Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Tragiczna śmierć Kelvina Kiptuma. Policja aresztowała trzech podejrzanych

Kenijska policja aresztowała trzech mężczyzn, którzy mieli odwiedzić dom rekordzisty świata w maratonie Kelvina Kiptuma. Zdarzyło się to na kilka dni przed jego tragiczną śmiercią – podał portal Eurosport. Czy ta wizyta miała jakikolwiek związek z niedzielnym wypadkiem samochodowym? Właśnie to próbują teraz ustalić śledczy.

Kiptum i jego trener Gervais Hakizimana zginęli w niedzielę, 11 lutego około godziny 23 lokalnego czasu w wypadku samochodowym, do którego doszło w okolicach miejscowości Kaptaget położonej około 40 kilometrów od Eldoret, światowej mekki kenijskiego biegania.

Według wczesnych ustaleń policji pojazd marki Toyota Premio prowadził rekordzista świata w maratonie. Miał nagle stracić panowanie nad autem, zjechać z drogi i po pokonaniu 60 metrów w rowie uderzyć w drzewo.

Wśród pasażerów samochodu była również Sharon Kosgei, która jako jedyna przeżyła wypadek, ale w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Być może jej stan wkrótce pozwoli na złożenie zeznań, które wyjaśnią, co wydarzyło się w niedzielę wieczorem.

Nowy wątek w sprawie

Zaraz po tym tragicznym zdarzeniu ruszyło policyjne śledztwo, w którym dzisiaj pojawił się zupełnie nowy wątek. Lokalna policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy mieli odwiedzić dom Kiptuma na kilka dni przed śmiercią. To pokłosie zeznań Samsona Cheruiyota, ojca maratończyka, który o okolicznościach tej wizyty opowiedział w rozmowie z Citizen TV.

– Kilka dni temu przybyło kilka osób w poszukiwaniu Kiptuma, ale nie chciały się przedstawić. Poprosiłem o dokumenty tożsamości, ale wtedy zdecydowali się odejść. To była grupa czterech osób – stwierdził.

Po wypadku Cheruiyot rozpoznał trzech z nich, których następnie aresztowała lokalna policja. Aktualnie zatrzymani przebywają w Iten, gdzie są przesłuchiwani. Badany jest ich związek z niedzielnym wypadkiem w Kaptaget. Równolegle prowadzone są oględziny rozbitego samochodu.

Niesamowity talent

Śmierć Kelvina Kiptuma przerwała jego przygotowania do kwietniowego maratonu w Rotterdamie. Miał zamiar jako pierwszy człowiek na świecie przebiec dystans 42,195 w ulicznej rywalizacji poniżej dwóch godzin. Zdaniem ekspertów Kenijczyk miał na to spore szanse. Jego obecny rekord świata wynoszący 2:00:35  Kiptum ustanowił w październiku w Chicago, w jego trzecim w karierze maratońskim starcie.

Od samego początku biegał na ulicy. Zanim osiągnął status maratońskiej gwiazdy zmagał się z biedą i niedostatkiem. Jak donosiły media, jeszcze w 2018 roku Kenijczyk startował w pożyczonych butach, bo nie było go stać na własną parę.

Kelvin Kiptum miał 24 lata. Osierocił dwójkę dzieci.

Źródło: Eurosport, red

fot. w nagłówku Depositphotos.com