Historyczny sukces Amerykanów w biegu na 400 metrów w Nankinie
Reprezentanci Stanów Zjednoczonych zapisali się na kartach historii podczas Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce w Nankinie, zdobywając pierwsze w historii czempionatu męskie podium w biegu na 400 metrów. Triumfował Chris Bailey, który od startu do mety kontrolował przebieg finałowego biegu.
Bailey przyleciał do Chin jako posiadacz drugiego najlepszego wyniku na 400 m na tegorocznych listach światowych. W połowie lutego osiągnął wynik 44.70, a następnie zwyciężył w wymagających amerykańskich mistrzostwach halowych. W wielkim finale w Nankinie nie zdołał poprawić swojego najlepszego rezultatu, jednak nadal zdeklasował zarówno swoich rodaków, jak i resztę światowej konkurencji. Finiszował z czasem 45:08.
fot. Dan Vernon for World Athletics
Dla 24-letniego biegacza był to pierwszy indywidualny tytuł mistrza świata. Wcześniej, podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, zajął szóste miejsce w finale biegu na 400 metrów, a później sięgnął po złoty medal w sztafecie 4×400 metrów. Po występie w Nankinie wydaje się niemal pewne, że Bailey dorzuci do swojego dorobku kolejny złoty medal w sztafecie, o ile nie dojdzie do niespodziewanych problemów podczas zmian pałeczki w dzisiejszym finałowym biegu drużynowym.
Brian Faust i Jacory Patterson pobiegli równie pewnie, wchodząc na ostatnią prostą w walce o srebro i brąz. Ostatecznie Faust sięgnął po srebro i wyrównał swój rekord życiowy (45.47), a Patterson zgarnął brąz z wynikiem 45.54.
Amerykańska dominacja
Amerykańska dominacja w finale biegu na 400 m nie była niespodzianką. Obsada zawodów nie była najsilniejsza – żaden z medalistów poprzednich mistrzostw w Glasgow nie zakwalifikował się do decydującego biegu. Broniący tytułu Alexander Doom nie startował przez kontuzję przywodziciela, srebrny medalista Karsten Warholm opuścił mistrzostwa, a Jamajczyk Rusheen McDonald, który w Glasgow zdobył brąz, odpadł już w eliminacjach.
Jedynym zawodnikiem, który mógł zagrozić amerykańskiej dominacji, był Węgier Attila Molnar. Finiszował niezwykle mocno, zmniejszając dystans do Fausta i Pattersona, ale ostatecznie zabrakło mu sił, by wskoczyć na podium. Wcześniej Molnar sięgnął po swoje pierwsze wielkie zwycięstwo, zdobywając złoto podczas Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn na początku marca. Tuż za jego plecami finiszował Maksymilian Szwed, który wywalczył srebrny medal.
Historyczne podium Amerykanów było dopiero drugim takim przypadkiem w historii halowych mistrzostw świata. Wcześniej podobnego wyczynu dokonały etiopskie biegaczki na mistrzostwach w Belgradzie w 2022 roku.
Źródło: World Athletics, red
fot. w nagłówku Dan Vernon for World Ahtletics