W Wiedniu też wymarzli na maratonie

Rozegrany dzisiaj (6 kwietnia) 42. Vienna City Marathon odbył się w trudnych warunkach pogodowych, ale dostarczył kibicom wiele sportowych emocji. Zwycięzcami zostali Etiopczyk Haftamu Abadi i Kenijka Betty Chepkemoi, którzy w trudnych, niemal mroźnych warunkach, znacząco poprawili swoje rekordy życiowe. Dla obojga były to dopiero drugie maratony w karierze.

Fala chłodów nie ominęła stolicy Austrii. Mimo że organizatorzy spodziewali się szybkich czasów, to temperatura, która wynosiła zaledwie 2 stopnie Celsjusza na starcie, wyraźnie wpłynęły na przebieg zawodów. Jak czytamy w komunikacie prasowym był to niespotykanie chłodny maraton – wcześniej tylko raz odnotowano niższą temperaturę (w 1986 roku), a w 1996 roku padał śnieg, choć było cieplej.

Maraton na długo

Początkowo zawodnicy biegli z tempem wskazującym na czas około 2:07:20, ale z powodu zimna nieco zwolnili. Haftamu Abadi, który biegł w rękawiczkach, czapce i koszulce z długimi rękawami, zaczął wyraźnie dominować na trasie. Kiedy minął 29. kilometr, już miał wyraźną przewagę nad resztą stawki.

Ostatecznie Abadi finiszował jako pierwszy czasem 2:08:28 i poprawił poprzedni rekord życiowy o ponad dwie minuty. Około dwie minuty później do mety dotarł Kenijczyk Mica Cheserek (2:10:23), a trzecie miejsce zajął debiutant z Etiopii, Mogos Tuemay (2:10:33).

– Przygotowałem się dobrze do tego wyścigu i miałem nadzieję na czas w okolicach 2:05-2:06, ale te warunki sprawiły, że było to niemożliwe. Mimo to jestem bardzo szczęśliwy z mojego wyniku i  zwycięstwa – powiedział 21-letni Haftamu Abadi.

Chepkemoi ma apetyt na więcej

Wśród kobiet, warunki również mocno wpłynęły na tempo biegu. Chepkemoi i jej dwie rodaczki trzymały się razem aż do około 36. kilometra, po czym Kenijka zerwała się z grupy i samotnie dobiegła do mety. Jej czas 2:24:14 to nowy rekord życiowy, który poprawiła o ponad 10 minut.

fot. VCM / Jenia Symonds

– Jestem bardzo szczęśliwa z tego zwycięstwa i wyniku. To ogromna poprawa mojego rekordu. Warunki były trudne, a brak pacemakerów w drugiej części wyścigu utrudniał zadanie, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się jeszcze szybciej biegać – skomentowała Betty Chepkemoi po zakończeniu biegu.

Na podium znalazły się także Rebecca Tanui (2:25:18) i Catherine Cherotich (2:25:45), które zajęły odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Niemka Fabienne Königstein zajęła czwarte miejsce z czasem 2:28:49.

Tegoroczny Maraton Wiedeński, który należy do prestiżowej serii World Athletics Elite Label Road Race, ukończyło 9286 zawodników, w tym 238 Polaków.

42. Vienna City Marathon – wyniki

Mężczyźni

1. Haftamu Abadi (ETH) – 2:08:28
2. Mica Cheserek (KEN) – 2:10:23
3. Mogos Tuemay (ETH) – 2:10:33
4. Asbel Rutto (KEN) – 2:11:37
5. Edward Koonyo (KEN) – 2:12:29

Kobiety

1. Betty Chepkemoi (KEN) – 2:24:14
2. Rebecca Tanui (KEN) – 2:25:18
3. Catherine Cherotich (KEN) – 2:25:45
4. Fabienne Königstein (GER) – 2:28:49
5. Faith Chepkoech (KEN) – 2:30:00

red

fot. w nagłówku VCM / Jenia Symonds