25. Volkswagen Prague Marathon zaprezentował elitę

5 maja na ulice czeskiej stolicy wyruszy blisko 10 tysięcy uczestników 25. jubileuszowego Volkswagen Prague Marathon. Bieg sygnowany jest znakiem jakości IAAF Road Race Gold Label, więc organizatorzy z RunCzech zaprosili na start wielu szybkich biegaczy. Najjaśniej świecącymi gwiazdami tej imprezy będą Kenijczyk Mathew Kipkoech Kisorio oraz Ela Mahjoub Dazza z Bahrajnu. Obaj zawodnicy posiadają rekordy życiowe poniżej rekordu trasy i organizatorzy spodziewają się, że przypuszczą atak na najlepszy wynik praskiego maratonu wynoszący 2:05:39 ustanowiony w 2010 roku przez Eiuda Kiptanui. Ciekawie zapowiada się również rywalizacja kobiet, gdzie ubiegłoroczna triumfatorka Bornes Jepkirui Kitur zmierzy się z etiopską legendą – Mamitu Daską. 

Praga przyciąga biegaczy

Imprezy organizowane przez RunCzech cieszą się dużym zainteresowaniem biegaczy z całej Europy i świata. Dość powiedzieć, że podczas ubiegłorocznego maratonu w stolicy Czech, organizatorzy przywitali na mecie milionowego biegacza. Do naszych południowych sąsiadów chętnie wyjeżdżają także nasi biegacze.

W 2018 roku we wszystkich imprezach pobiegło 842 Polaków, czyli prawie 400 więcej niż w 2017 roku. 5 maja na starcie praskiego maratonu stanie 218 naszych rodaków, tyle samo pobiegnie miesiąc wcześniej, podczas organizowanego w czeskiej stolicy półmaratonu. Dla polskich biegaczy magnesem jest także możliwość wzięcia udziału w imprezie o świetnej organizacji, potwierdzonej prestiżowym certyfikatem IAAF Road Race Gold Label.

Atutem imprezy przyciągającym biegaczy z wielu stron świata jest piękna, turystyczna trasa, która wiedzie przez wiele charakterystycznych miejsc Pragi. Biegacze pokonują m.in. słynny Most Karola, którym na co dzień spacerują dziesiątki tysięcy ludzi. Start i meta usytuowane są na Starym Mieście, tuż obok słynnego Zegara Astronomicznego zwanego Orlojem.

Do czeskiej stolicy warto się wybrać na cały weekend, bo praski maraton to nie tylko niedzielny bieg główny, ale Volkswagen Marathon Weekend. W programie imprezy jest wiele biegów na różnych dystansach, dla biegaczy o różnym stopniu zaawansowania. W sobotę można pobiec w biegu rodzinnym Family Run lub ze swoim czworonożnym przyjacielem w biegu Walk With Dog. Dla większej paczki znajomych dobrą opcją jest udział w biegach sztafetowych a w niedzielę główny punkt programu, czyli bieg na królewskim dystansie.

Tempo napędzane rywalizacją

Faworytem do zwycięstwa w tegorocznym maratonie jest Kenijczyk Mathew Kipkoech Kisorio. Trzynasty zawodnik światowego rankingu IAAF legitymuje się rekordem życiowym 2:04:53, uzyskanym w ubiegłym roku w Walencji. Jeśli więc Kisorio w Pradze będzie w podobnej formie, może jako pierwszy minąć linię mety na ulicy Pařížská i poprawić rekord trasy Volkswagen Prague Marathon (2:05:39), ustanowiony w 2010 roku przez jego rodaka Eliuda Kiptanui. Na to liczą organizatorzy.

Tym bardziej, że na starcie stanie także Marokańczyk El Mahjoub Dazz, który we wspomnianej Walencji przegrał w bezpośredniej konfrontacji z Kisorio. Dazz zanotował tam jednak równie imponujący czas 2:05:26. Marokańczyk będzie z pewnością chciał się zrewanżować Kenijczykowi, więc tempo biegu w Pradze powinna nadawać rywalizacja pomiędzy tymi dwoma zawodnikami.

Liczyć powinna się także dwójka Kenijczyków, którzy w swojej karierze biegali już maratony poniżej 2:06, Peter Kimeli (2:05:38) oraz Amos Kipruto (2:05:43).

Wyrównana elita kobiet

Ciekawa i wyrównana rywalizacja czeka nas w biegu kobiet, gdzie trzy najlepsze zawodniczki znajdują się na podobnym poziomie. Patrząc na same rekordy życiowe, najlepszymi wynikami legitymują się Etiopki Amane Beriso (2:20:48) oraz Mamitu Daska (2:21:59).

Obie zawodniczki swoimi ostatnimi startami nie potwierdzają jednak wysokiej formy. Beriso w ubiegłym roku ukończyła maraton w Toronto z czasem 2:28:56, a 35-letnia Daska, która swój najlepszy wynik w karierze uzyskała w 2011 roku, nie ukończyła ubiegłorocznego biegu w Bostoni,e a w Nowym Jorku uzyskała na mecie wynik 2:30:31.

W tej sytuacji faworytki do zwycięstwa trzeba chyba szukać wśród trójki zawodniczek, Kenijki Bornes Jepkirui Kitur (2:24:19), Lonah Chemtai Salpeter (2:24:17) z Izraela oraz Amerykanki Kelly Taylor Johnson (2:24:29). Różnica w rekordach życiowych wymienionych biegaczek zamyka się w 10 sekundach, a to nie stawia żadnej z nich w roli murowanej faworytki.

O końcowym zwycięstwie będzie więc decydować forma dnia oraz odpowiednia taktyka. W bardziej uprzywilejowanej pozycji będzie Bornes Jepkirui Kitur, która ma miłe wspomnienia z Pragi po ubiegłorocznym zwycięstwie. Notowana na 29. pozycji w światowym rankingu, najwyżej z wszystkich startujących w Pradze zawodniczek, właśnie podczas tego biegu ustanowiła swój rekord życiowy.

Pewną niewiadomą jest debiutująca w maratonie Lucy Cheruiyot. Wyniki Kenijki w biegach na 10 kilometrów oraz w półmaratonach sugerują, że jest w stanie utrzymać tempo biegu czołowych zawodniczek, i kto wie czy w praskim maratonie nie sprawi jakiejś niespodzianki.

Prawdziwą weteranką w Pradze będzie 41-letnia Olivera Jevtić. Serbka reprezentowała swój kraj na pięciu igrzyskach olimpijskich z rzędu, z których ostatnie były w Rio de Janeiro. Zdobywała medale na Mistrzostwach Europy, Igrzyskach Śródziemnomorskich, Mistrzostwach Europy i biegach przełajowych. Jevtić jest srebrną medalistką w maratonie z Mistrzostw Europy w Göteborgu z 2006 roku.

Elita 25. Volkswagen Prague Marathon

Mężczyźni:

1. Mathew Kipkoech Kisorio (KEN) – 2:04:53
2. El Mahjoub Dazza (BHR) – 2:05:26
3. Peter Kimeli (KEN) – 2:05:38
4. Amos Kipruto (KEN) – 2:05:43
5. Bernard Kiprop Kipyego (KEN) – 2:06:19
6. Yego Solomon Kirwa (KEN) – 2:06:24
7. Aychew Bantie (ETH) – 2:08:15
8. Paul Maina (KEN) – 2:08:49
9. Oleksandr Sitkovskyy (UKR) – 2:09:11
10. Hamid Ben Daoud (ESP) – 2:10:21

Kobiety:

1. Amane Beriso (ETH) – 2:20:48
2. Mamitu Daska (ETH) – 2:21:59
3. Lonah Chemtai Salpeter (ISR) – 2:24:17
4. Bornes Jepkirui Kitur (KEN) – 2:24:19
5. Kelly Taylor Johnson (USA) – 2:24:29
6. Genet Yalew (ETH) – 2:26:11
7. Catherine Bertone (ITA) – 2:28:34
8. Diane Nukuri (USA) – 2:27:50

 

GD

Fot. Volkswagen Prague Marathon