9-latek pomylił trasy biegów i zamiast 5km pokonał 10km. Do mety dotarł pierwszy
9-letni Kade Lovell napędził strachu swojej matce, która czekała na niego na mecie biegu Franny Flyer w Sartell w stanie Minnesota. Wystartował w zawodach na dystansie 5km, ale przez pomyłkę pokonał dystans dwukrotnie dłuższy. Nieoczekiwanie wygrał bieg z czasem nieco ponad 48 minut pozostawiając w polu dużo starszych rywali.
Heather Lovell wypatrywała swojego syna wśród zawodników finiszujących na mecie biegu na dystansie 5km. Przybiegli już niemal wszyscy, ale nie było wśród nich 9-latka. Zaniepokojona matka wszczęła poszukiwania i ruszyła na trasę „piątki”. Pytała wszystkich, gdzie jest jej syn, ale nikt nie umiał jej pomóc.
Tak się złożyło, że równolegle do zawodów na dystansie 5 kilometrów odbywały się zmagania na trasie 10-kilometrowej. Okazało się, że Kade pomylił trasę.
– Widziałem nawrót na trasie 5km, ale jedna pani powiedziała mi, żebym pobiegł prosto, więc tak właśnie zrobiłem. Byłem lekko zdezorientowany, ale po prostu starałem się trzymać tempo – w taki sposób 9-latek relacjonował przebieg wydarzeń w rozmowie z dziennikarzem portalu sctimes.com.
Kade Lovell ostatecznie dotarł do mety biegu na dystansie 10km w czasie nieco powyżej 48 minut. Zajął pierwsze miejsce w kategorii Open i o minutę wyprzedził drugiego na mecie 40-letniego biegacza. Był zdecydowanie najmłodszym zawodnikiem w stawce. Średnia wieku zawodników z pierwszej dziesiątki wyniosła 38 lat.
9-latek od trzech lat trenuje w klubie biegi przełajowe. Na zawodach w Sartell wystartował w ramach przygotowań do Igrzysk Juniorów, w ramach których w grudniu odbędą się konkurencje biegowe. Ma nadzieję, że kiedyś będzie biegał maratony.
Źródło: sctimes.com