Recenzja Garmin Vivoactive 3 Music. „Każdy znajdzie w nim coś, co go przyciągnie”
Użytkowniczką Garmina jestem od czterech lat. Rok temu wymieniłam swój pierwszy zegarek Forerunner 235 na Vivoactive 3 Music, i nie żałuję! Przyjrzyjmy mu się bliżej.
Kiedyś to było..wychodziło się w butach do biegania i nie miało się pojęcia, ile kilometrów ma się już w nogach, i która jest godzina – pamiętacie to jeszcze? Jednak kto trenujący, walczący o nowe, lepsze wyniki, nie chciałby mieć swojej ‘bazy wiedzy’ w postaci małego urządzenia, które podpowiada, zbiera dane, a dodatkowo pełni na codzień funkcję zwykłego zegarka?
Wykonanie/Waga
Pierwsze wrażenie? Ultra lekki. Ma się wrażenie, jakby wcale nie było go na nadgarstku. To duży plus. Nie ma opcji, aby zegarek przeszkadzał nam w jakikolwiek sposób. Tarcza jest nieduża, a przy damskiej, szczupłej ręce można od razu zaobserwować. Możliwe, że zwolennicy Fenix’ów od razu zauważą, że zegarek nie ma metalowych ramek, a konstrukcja to głównie plastik – tak, to prawda. Jednak po roku użytkowania, zegarek jest w nienagannym stanie, pomimo dużej eksploatacji. Wykonanie jest solidne i nie mam co do tego wątpliwości. No i jeśli mamy chęć wymienić pasek – proszę bardzo!
A, no i dotyk! Dotykowy ekran dla wielu może być sporą zmianą – tak było chciażby u mnie. Jednak bardzo szybko się przyzwyczaiłam i zegarek mi w tym pomógł – prosta i intuicyjna obsługa, duża czułość na dotyk.
Podsumowując:
- Waga – 39 gram
- Wyświetlacz – dotykowy, 30,4 mm x 30,4 mm, transreflektywny
- Wykonanie – polimer + wzmocnione szkło
Jaki sport? Jakikolwiek!
W Vivoactive 3 Music mamy zainstalowanych fabrycznie aż 15 sportów. Pływanie, jazda na snowboardzie, yoga? O bieganiu nie wspomnę, co jasne! Będąc na zewnątrz wbudowany moduł GPS umożliwia śledzenie szczegółów dotyczących aktywności bez łączenia się z telefonem. Każdy znajdzie coś dla siebie, wystarczy tylko założyć zegarek na rękę. Serio serio.
Przez rok czasu udało mi się wybrać kilka sportów, jednak to przy bieganiu mam najwięcej do powiedzenia. Łatwość w dostosowywaniu tarczy wg potrzeb, prosty i czytelny zapis oraz pauzowanie – na duży plus. Jedyne do czego muszą przyzwyczaić się osoby, które zaczynają korzystać z dotykowego ekranu – aby ‘zaapować’ musimy ekran dotknąć palcem, dwukrotnie, szybko. Zajęło mi chwilę, aby to przyswoić, ale po jakimś czasie przestało mi to sprawiać problem.
Muzyka, kto nie ma swojej ulubionej?
Jak sama nazwa wskazuje, mamy tu coś extra dla tych, którzy podczas wykonywania aktywności lubią słuchać muzyki, a ja zdecydowanie do takich osób należę. Pamięć zegarka to około 500 utworów. Dzięki oprogramowaniu Garmin Express możemy przesłać muzykę z komputera i słuchać jej przez słuchawki Bluetooth. Ale to nie wszystko – w sklepie Connect IQ mamy dostępne aplikacje do strumieniowego odtwarzania muzyki – w trybie offline, bez reklam. Czyli? Telefon na treningu nie jest już Ci potrzebny!
Podsumowując:
- Pamięć na muzykę – do 500 utworów
- Czas pracy (GPS z muzyką) – do 5 godzin
Bateria
Robię 4-5 treningów tygodniowo, pomiędzy 45-120 minut/trening. Jeśli nie korzystam z odtwarzania muzyki, zegarek muszę ładować mniej więcej po 3-4 dniach. Uważam, że to bardzo dobry wynik, jak na zegarek z dotykowym wyświetlaczem. Weźmy pod uwagę, że im więcej funkcji jednocześnie będzie działało, tym krócej Garmin będzie z nami współpracował, jak każdy zegarek, czy sprzęt.
Podsumowując:
- Czas pracy (GPS z muzyką) – do 5 godzin
- Czas pracy (zegarek) – do 7 dni
- Wg mojego użytkowania – Treningi + zegarek – do 3 – 4 dni
Płatności zegarkiem – a jakże!
Już nie jeden raz zostawiłam portfel w domu i płaciłam zegarkiem – kolejny rewelacyjny dodatek, który w moim przypadku się sprawdza. Dzięki możliwości skorzystania z Google Play, konfigurujemy swoje konto bankowe z Garminem i płacimy tam, gdzie jest możliwość płatnośli zbiżeniowych. Miejmy tylko na uwadze, żeby sprawdzić czy nasz bank wspiera ten system płatności.
…a poza tym?
- Zgodność ze smartfonami – Android, iPhone
- Łączność – Bluetooth Smart, ANT+, Wi-Fi
- Wodoszczelność – do 50 metrów
- Czujnik tętna – na nadgarstku
Garmin Vivoactive 3 Music zdecydowanie polecam osobom, które poza standardowymi funkcjami mają ochotę na coś więcej. Muzyka to zdecydowanie mocna strona tego modelu, a możliwość płatności zegarkiem dopełniają całość. Zegarek jest na średniej półce cenowej, ale nie da się tego odczuć patrząć na jego możliwości i działanie. Jest drobny i lekki, można powiedzieć, że nie czuć, że w ogóle się go nosi. W skrócie? Każdy znajdzie w nim coś, co go przyciągnie i zatrzyma na dłużej!
Autorka: Zuzanna Bieńczak
Zdjęcia: główne – Artur Wojciechowski, pozostałe – Zuzanna Bieńczak