Runmageddon będzie szalał na… Saharze!
Trzy dni biegów terenowych po Saharze oraz dwa biwaki w namiotach rozbitych na pustyni to podstawowe założenia biegu Runmageddon, jakiego jeszcze nie było.
Runmageddon, uważany za najbardziej wymagający cykl biegów przeszkodowych organizowanychw Europie, przekracza granice kontynentu. W połowie marca 2018 roku około 150 entuzjastów biegów ekstremalnych zmierzy się z wyzwaniami, jakie postawią przed nimi organizatorzy trzyetapowego biegu terenowego Runmageddon Sahara, którego trasy wytyczono na terenach pustynnych w południowym Maroku.
Od pierwszego biegu Runmageddon, jaki odbył się na warszawskim Służewcu w kwietniu 2014 roku, w ponad pięćdziesięciu edycjach wzięło udział już ponad 100 tysięcy uczestników. W ciągu minionych trzech lat Runmageddon zmienił postrzeganie biegów masowych, przyciągając do swojej unikalnej formuły dziesiątki tysięcy osób, z których większość nigdy wcześniej nie interesowała się bieganiem.
Cykl biegów Runmageddon adresowany jest do szerokiej rzeszy amatorów, ludzi aktywnych, takich, którzy dbają o zdrowie, kondycję fizyczną i uprawiają jakiś sport. Na starcie stają jednak tysiące śmiałków, dla których Runmageddon to punkt zwrotny będący dopiero początkiem nowego stylu życia. Uczestnicy w naturalny sposób podwyższają sobie poprzeczkę, decydując się na starty w biegach na coraz dłuższym dystansie. Wśród startujących są też tacy, którzy uczestniczą we wszystkich edycjach biegów Runmageddon, a nawet w kilku biegach różnych formatów jednego dnia.
– Runmageddon Sahara to bieg dla amatorów, ale nie dla debiutantów w imprezach biegowych. Przygotowany został nie tylko z myślą o uczestnikach krajowych biegów przeszkodowych organizowanych w ramach cyklu Runmageddon, którzy – być może – dochodzą do wniosku, że w biegach Runmageddon w dotychczasowej formule osiągnęli właściwie już wszystko i zaczynają poszukiwać kolejnych ekstremalnych wyzwań. Wśród uczestników widzimy ludzi aktywnych, takich którzy dbają zwykle o swoje zdrowie oraz kondycję fizyczną, uprawiają jakiś sport być może nawet kilka razy w tygodniu i – a może przede wszystkim – startowali już wcześniej w biegach, nie tylko w biegach przeszkodowych ale także w biegach przełajowych, biegach ekstremalnych jak również w klasycznych maratonach i półmaratonach. – mówi Jarosław Bieniecki, pomysłodawca i prezes Runmageddonu.
W podstawowym formacie biegu, jakim jest SAHARA 50, w ciągu trzech dni uczestnicy pokonają dystans co najmniej 50 kilometrów, co oznacza, że każdego dnia będą musieli przebiec ich minimum kilkanaście. W zależności od dnia oraz lokalizacji etapu zawodnicy będą biegli po hamadzie, czyli kamienistej pustyni, bądź po piaszczystych wydmach. Trasa będzie wyraźnie oznakowana, a na szlaku biegacze mogą się spodziewać przeszkód naturalnych w postaci skalnych grzbietów, wysokich ergów oraz – jeśli tylko aura pozwoli – wody i błota w rozlewiskach okresowych rzek zwanych tu ouedami.
Każdego spośród trzech dni – na podstawie własnej oceny kondycji i możliwości – startujący będą mogli podjąć jeszcze większe wyzwanie w postaci wyboru opcjonalnego dystansu w formacie SAHARA 100. W takim przypadku trasa danego etapu będzie liczyła nie kilkanaście, a ponad 30 kilometrów, co oznacza, że najbardziej ambitni zawodnicy, którzy każdego dnia wybiorą dłuższy dystans, w ciągu trzech dni przebiegną po pustyni ponad 100 kilometrów.
Na obu dystansach prowadzony będzie pomiar czasu, jednak nie będzie on podstawą końcowej klasyfikacji biegu. Posłuży on do wskazania zwycięzców etapu w obu formatach oraz umożliwi zawodnikom porównanie czasów z innymi uczestnikami. Każdego dnia zawodnikom przyznawane natomiast będą punkty za osiągnięty wynik i tak na trasie w podstawowym formacie SAHARA 50 zwycięzca otrzyma 10 punktów, a kolejnych dziewięciu zawodników odpowiednio o punkt mniej, podczas gdy na dłuższym dystansie punktami premiowanych będzie każdego dnia najlepszych dwudziestu uczestników. Zebrane punkty – niezależnie od wybranych tras – będą sumowane do wspólnej klasyfikacji końcowej biegu, wyłaniając zwycięzcę.
– Największym wyzwaniem dla wielu uczestników biegów Runmageddon jest nie tyle samo przebiegnięcie całego dystansu, pokonanie wszystkich naturalnych oraz sztucznych przeszkód rozmieszczonych na trasie oraz dotarcie na metę, co – w wielu przypadkach – przezwyciężenie własnych lęków i uprzedzeń, osiągnięcie czegoś, co wcześniej wydawało się poza zasięgiem i możliwościami fizycznymi organizmu oraz nabranie wiary, że niemożliwe staje się możliwe – dodaje Jarosław Bieniecki.
– Unikalną formułę wydarzenia tworzy nie tylko sama lokalizacja, lecz również przeniesienie na Saharę elementów i rozwiązań nierozerwalnie związanych z biegami Runmageddon organizowanymi w Polsce. Przede wszystkim są to wymagające sprawności naturalne oraz sztuczne przeszkody oraz biegowo-marszowy tryb pokonywania trasy, jak również atmosfera rywalizacji połączonej ze współpracą uczestników na trasie. – wyjaśnia Grzegorz Dziczkowski, Dyrektor biegu Runmageddon Sahara.
Ze względu na lokalizację biegu szczególną wagę przywiązują organizatorzy do bezpieczeństwa oraz zabezpieczenia medycznego. Na trasie będą ratownicy medyczni, a sami uczestnicy przejdą przed wyjazdem szkolenie dotyczące przygotowania się do udziału w tego typu biegu oraz zasad bezpieczeństwa. Każdy uczestnik na czas biegu wyposażony będzie w urządzenie monitorujące jego aktualne położenie.
– Projekt Runmageddon Sahara będzie bez wątpienia największym przedsięwzięciem organizacyjnym i logistycznym w dotychczasowej historii biegów Runmageddon. Gwarancją sukcesu jest wypracowana formuła, doświadczenie i dorobek zespołu organizującego kolejne edycje cyklu Runmageddon w Polsce oraz zaangażowanie do zespołu menedżerów, którzy kierowali już imprezami na terenach pustynnych i na Saharze. – podkreśla Jarosław Bieniecki.
Zapisy chętnych do udziału w biegu Runmageddon Sahara prowadzone są poprzez stronę internetową sahara.runmageddon.com. Zainteresowani znajdą tam także program oraz regulamin biegu.