Nocny Bieg Świętojański w Gdyni dla biegaczy z Ukrainy
Wspaniały klimat nocnej Gdyni, słynna „premia górska” na ulicy Kieleckiej oraz pogoda bliska ideału. Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim po raz kolejny okazał się wyjątkowy. Minutę przed północą z ulicy Kazimierza Górskiego wystartowało 2740 zawodników. Z dystansem 10 kilometrów najszybciej poradził sobie Ukrainiec Mykola Iukhymchuk. Wśród kobiet najlepsza była jego rodaczka Oleksandra Shafar.
Tegoroczne hasło cyklu brzmi „Biegnij, ciesz się, zwyciężaj”, dlatego uczestnicy ruszyli na trasę z uśmiechem.
– Nie da się ukryć, że wieczorna wycieczka po ulicach Gdyni zapada w pamięci na długo, a niezwykły klimat imprezy i wspaniała atmosfera sprawiają, że zawodnicy meldują się na mecie zmęczeni, ale niesamowicie szczęśliwi – mówi dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu Rafał Klajnert.
Humorów nie popsuł biegaczom nawet bardzo wymagający, okryty niemałą sławą, podbieg ulokowany na ulicy Kieleckiej, który tym razem padł łupem Stanislava Maslova. Oznacza to, że na konto reprezentanta Ukrainy po biegu wpłynie 2,5 tysiąca złotych. Jak się później okazało, było to tylko preludium do wielkiego zwycięstwa jego rodaków.
Jako pierwszy na mecie pojawił się Mykola Iukhymchuk, który po samotnym finiszu o pięć sekund pokonał magiczną granicę 30 minut. Drugi był „dominator” gdyńskiego cyklu Tomasz Grycko (30:12), a na najniższym stopniu podium stanął Kamil Karbowiak (30:14). W pierwszej dziesiątce znaleźli się również m. in. Węgier Laszlo Gregor (5.) oraz Kenijczyk Mathew Kosgei (10.).
Wśród kobiet pewnie zwyciężyła Oleksandra Shafar, która powtórzyła swój sukces sprzed roku. Tym razem Ukrainka uporała się z trasą w czasie 33:26. Jako druga linię mety przekroczyła Izabela Trzaskalska (33:33), a trzecia była Białorusinka Sviatlana Kurhanskaya (34:49).
Grand Prix Gdyni na finiszu
Za nami już trzy z czterech odsłon tegorocznego cyklu. Jego zwieńczeniem będzie Bieg Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Zapisy na bieg trwają na tej stronie.
mat pras.
fot. gdyniasport.pl
