Emocjonująca Symboliczna 1MILA w Warszawie

Marcin Patecki i Mariola Ślusarczyk byli najszybsi na lekkoatletycznym mityngu Symboliczna 1MILA, który w minioną niedzielę odbył się na stadionie Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. W wydarzeniu łącznie wzięło udział 80 biegaczy amatorów, którzy mierzyli się z dystansem 1609,34m. 

Symboliczna 1MILA miała postać kameralnego mityngu, który wieńczył Wirtualną 1MILĘ, czyli rywalizację w formie zabawy trwająca od 22 czerwca do 30 sierpnia.

W tym czasie biegacze w całym kraju na stronie internetowej rejestrowali pokonane mile wpisując uzyskany czas i załączając zdjęcie/screen z zegarka lub aplikacji dokumentujące wynik. Co dwa tygodnie zabawa była podsumowywana, a uczestnicy nagradzani upominkami m.in. od Decathlon – nie tylko ci najszybsi, ale także ci najbardziej zaangażowani.

Mityng nagrodą za aktywność

W ramach wirtualnej rywalizacji można było wygrać zaproszenie na zawody Symbolicznej 1MILI, które w minioną niedzielę odbyły się na obiektach AWF Warszawa. Udział zarówno w wirtualnej jak i realnej odsłonie wydarzenia był bezpłatny.

– Podzieliliśmy zawodników na serie na podstawie wyników rejestrowanych w Wirtualnej 1MILI. Wzięliśmy pod uwagę najlepszy czas, jaki dany zawodnik zarejestrował w zabawie. Na bazie tych rezultatów, ułożyliśmy ok. 20-osobowe serie w taki sposób, by w jednej serii biegły osoby na podobnym poziomie zaawansowania – tłumaczą organizatorzy mityngu.

W ramach Symbolicznej 1MILI odbyło się 5 serii startowych. Przebieg każdej z nich obfitował w emocje, ale najlepsze wyniki padły w ostatniej turze. Najszybciej milę pokonał Marcin Patecki, który zanotował czas 4:29.33 oraz Mariola Ślusarczyk (4:48.40).

1MILA inna, ale…nie gorsza

Zawody w Warszawie zostały zorganizowane przy minimalnej oprawie, bez strefy expo i innych atrakcji towarzyszących,  Za to podobnie jak w ubiegłym roku czas mierzony był w profesjonalny sposób, a nad przebiegiem rywalizacji czuwali sędziowie PZLA.

Na trybunach stadionu AWF zasiadli kibice, chociaż ich liczba została ograniczona do maksymalnie 150 osób. Na imprezie obowiązywał zaostrzony rygor sanitarny, ale i tak nie brakowało uczestników, którzy podkreślali niezwykłą atmosferę wydarzenia.

To była 1MILA inna niż wszystkie poprzednie, ale to nie znaczy, że gorsza. To był taki bieg-symbol, że nawet w czasach pandemii jest miejsce na bezpieczne zawody sportowe, że duch sportu jeszcze w nas nie wygasł – mówi Marcin Dulnik, redaktor naczelny portalu biegowe.pl, który swój bieg ukończył z czasem 5:45.31. – To ważne, że organizatorzy znaleźli formułę imprezy, która umożliwiła połączenie wirtualnych zawodów z realnym mityngiem. Dzięki temu uczestnicy otrzymali nie tylko zastrzyk motywacji do biegania po swoich trasach, ale również tak jak w ubiegłych latach mogli poczuć pod stopami tartan – dodaje.

Organizatorzy mają w planach jeszcze dwa realne mityngi. Najbliższy odbędzie się już w najbliższy weekend na stadionie MOS Kraków-Wschód, a kolejny 20 września na obiekcie POSiR w Poznaniu.

red

fot. sportografia.pl/1MILA