Królewskie berło dla finiszerów poznańskiego Biegu Niepodległości

Wielkimi krokami zbliża się dziewiąta edycja Biegu Niepodległości RunPoland w Poznaniu. Na liście startowej aktualnie znajduje się 5 tys. uczestników. W sprzedaży został jeszcze tylko niecały tysiąc pakietów. Organizatorzy zaprezentowali właśnie niezwykły medal, który na mecie czekać będzie na biegaczy.

Poznański bieg odbędzie się na jednej pętli o długości 10 km, a trasa posiada atest PZLA. Ulice przez jakie przebiega swoją wymową nawiązują do Święta Niepodległości.

Zawodnicy wystartują 11 listopada o godz. 11:11 z ul. Grunwaldzkiej (tuż przed ul. Śniadeckich) i biec będą do nawrotu na wysokości ul. Cmentarnej, gdzie wypadnie półmetek. Po nawrocie wrócą do centrum na ul. Grunwaldzką, gdzie ustawiona zostanie meta.

Organizatorzy podkreślają, że trasa jest szybka i płaska. Jako dowód podają, że to właśnie tutaj w 2022 roku Izabela Paszkiewicz zdobyła tytuł mistrzyni kraju przybiegający na metę z rekordem czempionatu 32:43.

W tym roku biegacze w Poznaniu na mecie odbierać będą wyjątkowy medal nawiązujący do insygniów królewskich w kształcie berła Stanisława Augusta Poniatowskiego. Autorem koncepcji projektu medalu jest Damian Kaczmarek.

Największy bieg w Polsce

Bieg Niepodległości RunPoland w Poznaniu odbywa się od 2015 roku. Impreza słynie z efektownych medali. Szczególnie do gustu przypadł biegaczom ten z 2018 roku, który miał postać miecza pokrytego 24-karatowym złotem.

Medal stulecia na mecie trafił do 22 543 zawodników i tym samym poznańska „dycha” okazała się największym polskim biegiem ulicznym w historii.

Po pandemii koronawirusa organizatorzy biegu nie śrubują już tak frekwencji. W ubiegłym roku zawody ukończyło 5116 zawodników. W tym roku limit uczestników wynosi 6 tys. osób.

red