Arkadiusz Gardzielewski zakończył karierę

Po ponad dwóch dekadach biegania Arkadiusz Gardzielewski zdecydował się zakończyć zawodową karierę. Tydzień po zdobyciu w Warszawie tytułu mistrza Polski w maratonie, jeden z najbardziej utytułowanych polskich długodystansowców ogłosił, że nadszedł moment, by zejść ze sportowej sceny.

Arkadiusz Gardzielewski to jeden z przedstawicieli tzw. „złotego rocznika 1986” – grupy biegaczy, która w 2005 roku zdobyła drużynowe złoto mistrzostw Europy w biegach przełajowych w Tilburgu. Później dołożył także srebro i brąz w kategorii U23. W barwach Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego sięgał po siedem złotych medali w wojskowych imprezach maratońskich, a w 2016 i 2017 roku został wojskowym mistrzem świata.

– Ciężko jest wybrać to jedno zdjęcie, gdy chce się przekazać coś tak ważnego… Bo jak wyrazić poprzez jedno ujęcie to wszystko, co się czuło przez ponad 24 lata zawodowego biegania – rozpoczął emocjonalny post w mediach społecznościowych, w którym podsumował swoją karierę.

Wystąpił na igrzyskach olimpijskich

Gardzielewski przez 24 lata startował w barwach polskich klubów i reprezentacji narodowej, zdobywając jedenaście złotych medali mistrzostw Polski seniorów. Dwukrotnie reprezentował kraj na mistrzostwach Europy w maratonie, a w 2021 roku wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Jego rekord życiowy wynoszący 2:10:31 daje mu 12. miejsce w historii polskiego maratonu.

– Moja kariera trwa od ponad 24 lat, dlatego nie pamiętam już, jak to jest nie uprawiać sportu, nie wychodzić każdego dnia na trening. W tym czasie pokonałem 144 tysiące kilometrów trenując w każdych warunkach – zarówno gdy było 30 stopni, jak i minus 20. Wielokrotnie zagryzałem zęby ze zmęczenia i bólu, tylko po to, aby na zawodach być o kilka sekund szybszym niż poprzednio – napisał biegacz z Wrocławia.

W swoim wpisie Gardzielewski nie unikał też trudnych emocji. – Nie myślcie jednak, że moja kariera była usłana różami. W trakcie jej trwania zaliczyłem mnóstwo porażek, które sprawiały mi ogromny ból i powodowały, że po policzkach płynęły łzy. Z drugiej strony każda porażka wzmacniała mój upór w dążeniu do celu. Dzięki temu dotarłem tam, gdzie prowadziło mnie dziecięce marzenie.

Odchodzi jako mistrz Polski

Decyzja o zakończeniu kariery dla samego zawodnika była naturalnym zwieńczeniem długiej i pełnej sukcesów drogi. Ostatnim sukcesem okazał się złoty medal mistrzostw Polski wywalczony w ostatnią niedzielę września na trasie 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego. Gardzielewski zwyciężył, mimo że przez większą część trasy zmagał się z bolesną kontuzją nogi i widocznie utykał.

fot. Maciej Krüger

Na mecie cieszył się z trzeciego w karierze tytułu mistrzowskiego. Wcześniej wygrywał maratońskie czempionaty w 2013 i 2021 roku.

– Myślę, że nie będzie już lepszego momentu na to, aby zakończyć swoją karierę! Chcę odejść z zawodowego sportu jako Mistrz Polski, gdy jestem na przysłowiowym szczycie – napisał.

Nie żegna się z bieganiem

Gardzielewski zapowiedział jednak, że nie żegna się całkowicie z bieganiem. – Sport od zawsze miałem w sercu, dlatego mimo tego myślę, że jeszcze wiele razy spotkamy się na ścieżkach czy zawodach, ciesząc się amatorskim bieganiem. Czas zamiast na obozy sportowe poświęcić dzieciom – pojechać z nimi na wakacje, pokopać w piłkę. Bo nic mnie tak nie bolało w ostatnim czasie, jak rozłąka z dziećmi, które wiecznie przecież nimi nie będą.

Na zakończenie swojego wpisu podziękował wszystkim, którzy towarzyszyli mu przez lata zawodowej kariery: – Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie przez te blisko 25 lat biegania. Nie mam wątpliwości, że bez Was by się to nie udało – podkreślił.

Redakcja portalu biegowe.pl dziękuje Arkadiuszowi Gardzielewskiemu za wszystkie emocje, których dostarczył w trakcie swojej długiej kariery. Trzymamy kciuki za sukcesy na sportowej emeryturze.

red

fot. w nagłówku Maciej Krüger