Maraton Dębno zwiększa limit uczestników. Oddzielna pula pakietów dla walczących o Koronę Maratonów Polskich

Organizatorzy 46. Maratonu Debno opublikowali oświadczenie, w którym opisują kulisy nieudanego startu zapisów w Nowy Rok oraz informują o zwiększeniu limitu uczestników do 3 tysięcy osób. – 2,7 tysiąca zawodników zostanie przyjętych przez elektroniczny moduł zgłoszeń. Po zamknięciu zapisów zostanie utworzona dodatkowa lista rezerwowa, dla osób kończących Koronę Maratonów Polskich, które nie zdołają się zapisać w normalnym trybie – napisali. Wczoraj przekazali informację, że powtórny start zapisów obsługiwać będzie firma STS-Timing, która przejmie to zadanie od firmy DO:ST:AR:TU. Ponowna rejestracja na 46. Maraton Dębno ruszy w niedzielę 6 stycznia o godzinie 12:00.

Organizatorzy najstarszego biegu maratońskiego w Polsce, którego 46. edycja odbędzie się 7 kwietnia opisali, jak wyglądały kulisy falstartu zapisów.

– Byliśmy gotowi na ruch kilkakrotnie większy niż rok temu. Przetestowano scenariusz do 2 tysięcy osób zapisujących się jednocześnie. Rzeczywistość przerosła jednak wszelkie kalkulacje. W dniu 1 stycznia, w momencie rozpoczęcia zapisów na 46. Maraton Dębno 2019 doszło do sytuacji, która uniemożliwiła rozpoczęcie rejestracji zawodników. Już od godziny 14.50, ruch oscylował w okolicach 15 tysięcy jednoczesnych prób wejścia na stronę. Liczba odpytań serwera była kilkanaście razy większa niż w zeszłym roku co spowodowało blokadę systemu – poinformowali. 

Tak duże zainteresowanie maratonem w Dębnie wynika m.in. z faktu, że jest to bieg zaliczany do cyklu Korony Polskich Maratonów, który skupia poza tym biegi maratońskie w Krakowie, Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu.

–  Po zamknięciu zapisów zostanie utworzona dodatkowa lista rezerwowa, dla osób kończących Koronę Maratonów Polskich, które nie zdołają się zapisać w normalnym trybie. Z listy preferowane będą osoby, którym do ukończenia Korony brakuje jeden lub dwa biegi, w tym Maraton Dębno – podkreślili.

Realizacji powtórnych zapisów na maraton w Dębnie podjęła się firma STS-Timing, jedna z największych na rynku. Jest to dostawca, który rozpoczął działalność w 2000 roku i jako pierwszy wprowadził elektroniczny pomiar czasu na masowych imprezach sportowych. W swojej dotychczasowej działalnosci STS-Timing obsłużył niemal 1000 imprez, a w zeszłym roku między innymi 7 z 12 największych maratonów w Polsce, w tym 3 z najwyższą frekwencją.