Kto powalczy o zwycięstwo w Finale Ligi Runmageddonu? Faworyci są zmęczeni

Jak poinformował Rumageddon w niedzielnym Finale Ligi w Siedlcach wystartuje ponad tysiąc osób. Wśród nich znajdą się biegacze z grupy Elite, którzy powalczą o medale III Mistrzostw Polski Runmageddonu. Niestety nie wiemy, jak liczna będzie grupa najlepszych zawodników i zawodniczek ponieważ organizator nie publikuje list startowych. Nam udało się dowiedzieć, że start w Siedlcach planują m.in. Wojciech Sobierajski, Tomasz Oślizło i Dawid Hajnos i to pomiędzy nimi powinna rozegrać się walka o zwycięstwo w biegu. Wśród kobiet zdecydowaną faworytką zawodów jest Małgorzata Szaruga, która w ostatnich latach dominuje na trasach OCR-owych imprez w Polsce.

Finał Ligi Runmageddonu odbędzie się na dziesięciokilometrowej trasie z 50 przeszkodami, wsród których znaleźć mają się nowości – “Chomik” oraz nowy “Combos”. Bazą zawodów będzie Stadion Miejski w Siedlcach. Zaplanowana trasa ma być wymagająca, ale jednocześnie organizatorzy deklarują, że pozwoli sprawdzić szybkość, zwinność oraz tężyznę fizyczną uczestników. Dystans poprowadzony zostanie głownie po płaskim, suchym terenie, tak by zawodnicy mogli faktycznie powalczyć o sportowe wyniki. Nie zabraknie podbiegów czy zbiegów z tzw. sztucznej górki.

Już na kilka tygodni przed zawodami Runmageddon ogłosił, że ilość wody na trasie zostanie ograniczona do absolutnego minimum. To pokłosie ubiegłorocznego Finału w Pabianicach, którego uczestnicy narzekali na jej nadmiar, co w połączeniu z niską temperaturą i wiatrem często kończyło się hipotermią i zejściem z trasy.

Oślizło, Hajnos, Sobierajski? A może jednak ktoś inny?

Przed niedzielnym biegiem w Siedlcach niełatwo wskazać jednego faworyta. Zawodnicy z którymi rozmawialiśmy wymieniają siebie nawzajem i nie szczędzą sobie komplementów. Organizatorzy w komunikacie przed zawodami awizują start Sebastiana Kasprzyka, ale jak udało nam się ustalić Mistrz Polski w Biegach Przeszkodowych na dystansie 5km do Siedlec wcale się nie wybiera.

Z udziału w finale wyłączyła mnie kontuzja – informuje Sebastian Kasprzyk. – Z jednej strony troszkę żal, ale z drugiej odpocząłem po intensywnym okresie startów. Już jestem gotowy na przygotowania do nowego sezonu – dodał. Przy okazji zawodnik xRunners wskazał biegaczy, którzy jego zdaniem powalczą w Siedlcach o zwycięstwo. – Jeśli miałbym typować podium to stawiałbym na Tomka Oślizło i Dawida Hajnosa.  Chyba że zostaną na jakiś przeszkodach, wtedy do walki może włączyć się Wojciech Sobierajski – zasugerował.

Wywołany do tablicy Tomasz Oślizło stwierdził, że zwycięstwo w Finale Ligi Runmageddonu nie jest jego priorytetem. – Dla mnie najbardziej liczy się górski Eliminator, który odbędzie się 24 listopada. Oczywiście nie lubię zajmować miejsc poza podium w biegach przeszkodowych, więc tanio skóry nie sprzedam – powiedział nam zawodnik xRunners. – Jestem zmęczony sezonem. Po Eliminatorze na pewno zrobię parę tygodni przerwy. Mimo to czuję, że jestem w nienajgorszej formie. W tym tygodniu wyszedłem bez rozgrzewki pobiegać i 10 km wpadło ładnie jak dla mnie, bo poniżej 37 minut. Ale biegi przeszkodowe o tej porze roku są loteryjne. Wszystko może się zdarzyć i ciężko wytypować faworyta – podkreśla Tomasz Oślizło. 

Dawid Hajnos do swoich szans w niedzielnym biegu podchodzi ostrożnie. – Po Mistrzostwach Świata musiałem dwa tygodnie odpocząć, bo nabawiłem się kontuzji i trochę byłem też zmęczony ogólnie zawodami i całym wyjazdem. Później tydzień byłem chory.  Tak naprawdę  w ciągu miesiąca wykonałem tylko dwa treningi, dlatego nie nastawiam się na jakiś sukces – mówi Dawid Hajnos. – Jedno jest pewne. Powalczymy o jak najlepszy wynik w drużynie, bo wybieramy się do Siedlec całą ekipą – zapowiada zawodnik Gorący Potok Team.

Najbardziej bojowo do startu nastawiony jest Wojciech Sobierajski, którego tradycyjnie interesuje tylko zwycięstwo. – Zdaję sobie jednak sprawę, że moje plany może pokrzyżować pogoda. Na zdjęciach widziałem, że na trasie ma być między innymi przeszkoda o nazwie Wariat. Jeśli popada, pokonanie jej będzie piekielnie trudne – ocenia zawodnik OCRA Poland. – Nie ukrywam też, że jestem mało odporny na mróz. Szybko się wychładzam, a zmarznięte dłonie będą oznaczały koniec marzeń o wygranej. Kluczem do sukcesu może się więc okazać odpowiedni na te warunki ubiór. Moje typy na podium: Hajnos i Oślizło. Aczkolwiek nie zdziwię się, jeśli podobnie jak rok temu rozstrzygnięcie będzie zupełnie niespodziewane. – dodał Sobierajski.

W ubiegłym roku pamiętny Finał Ligi w Pabianiacach niespodziewanie wygrał Piotr Jastrzębski, który najlepiej poradził sobie z przejmującym zimnem i masą wody na trasie. W tym roku pokonał już sześć Runmageddonów, a ten najważniejszy w Siedlcach będzie jego siódmym startem. – Moja motywacja do startów to potrzeba rywalizacji. W przypadku Runmageddonu smaczku dodaje aspekt survivalowy biegu. Dzięki temu wielu startujących ma możliwość sprawdzenia się w ciężkich warunkach: wodnych, błotnych i terenowych. W połączeniu z kilkoma przeszkodami technicznymi zabawa staje się jeszcze bardziej atrakcyjna – przyznaje Piotr Jastrzębski.

Czy znajdzie się mocna na Małgorzatę Szarugę?

W rywalizacji najlepszych kobiet zdecydowaną faworytką jest Małgorzata Szaruga, która ma już na koncie jedno zwycięstwo w Finale Ligi w 2016 roku. Jednak podobnie jak część męskiej elity i zawodniczkę Socios Silesia nie ominęły problemy zdrowotne. – Przez ostatnie dwa tygodnie miałam wymuszone roztrenowanie spowodowane chorobą. W Siedlcach jednak ma być dużo ciekawych przeszkód, więc jestem dobrej myśli.  Liczę, że w Siedlcach wystartuje Kasia Baranowska, Gosia Daszkiewicz i Ola Grobelna. Na razie tylko pierwsza zapowiedziała, ze bedzie. Mam nadzieję, że dwie pozostałe tez się zapiszą. Moim zdaniem to jedna z najważniejszych imprez – powiedziała nam Mistrzyni Polski OCR na dystansie 5 i 15 km.  

Udało nam się ustalić, że w Siedlcach jednak zabraknie zarówno Małgorzaty Daszkiewicz jak i Aleksandry Grobelnej. – Niestety się rozchorowałam po Mistrzostwa Świata Spartan Race i jeszcze trochę mnie trzyma. Nadal mam katar i kaszel wiec nie chce ryzykować – komentuje pierwsza z zawodniczek. Druga natomiast zamiast nie wystartuje w Runmageddonie, bo zdecydowała się na start w odbywającym się w tym samym terminie w Gdyni bieg Biegun – Siwy Dym. – Wybrałam Biegun, bo tam pierwszy raz ubrałam zieloną koszulkę xRunners, pierwszy raz elita i pierwsza wygrana, więc chyba sentyment i trochę zmęczenie po całym sezonie. Przez ostatnie tygodnie ciągle walczyłam z chorobą, więc już wolę nie szaleć, tym bardziej, że nie wiem co tam Runmageddon znowu szykuje. Poza tym nie oblecę dwóch imprez w jeden weekend (śmiech) – powiedziała nam Aleksandra Grobelna. 

Na Finał Ligi Runmageddonu wybiera się za to Katarzyna Baranowska. – Trzymajcie kciuki bo odpalam rakietę – zaczyna z przekonaniem zawodniczka OCR Team Włocławek. Zaraz potem jednak dodaje – Zanosi się na to, że przeszkody będą ciężkie, więc Gosia pewnie będzie górować. 

Kiedy Finał Ligi Runmageddonu? 

Finał Ligi Runmageddonu rozpocznie się w niedzielę o godzinie 9:00. Prawo startu w finałowych seriach mają zawodnicy Elite oraz biegacze, którzy w tym roku pokonali chociaż jeden Runmageddon. W ramach pierwszych dwóch fal, wśród uczestników serii Elite rozegrane zostaną III Mistrzostwa Polski Biegów Przeszkodowych.

Od godziny 9:30 do 11:30 trwać będzie Finał Ligi Runmageddonu, w którym na starcie co 15 minut pojawiać się będą uczestnicy startujący w serii Open. Dodatkowo w finale pobiegną uczestnicy Otwartych Mistrzostw Biegów Przeszkodowych Żołnierzy. Oficjalna dekoracja zwycięzców Finału Ligi oraz III Mistrzostw Runmageddonu przewidziana jest na godzinę 13:30.

md