RunCzech wchodzi do Polski! Na jesieni nowe biegi we Wrocławiu oraz w Krakowie i Katowicach

RunCzech, jeden z największych organizatorów imprez biegowych w Europie jeszcze w tym roku zorganizuje w Polsce trzy półmaratony! Pierwszy już 15 września we Wrocławiu, kolejne w październiku w Krakowie i Katowicach. Jak udało nam się dowiedzieć, podobnie jak biegi w Czechach, także w Polsce wszystkie imprezy mają posiadać prestiżowe odznaki IAAF Road Race Gold Label. Oznacza to, że możemy spodziewać się, że do Polski przyjadą ścigać się największe gwiazdy biegów długich.  

W ubiegłym roku na starcie organizowanych półmaratonów w Pradze, Ołomuńcu, Czeskich Budziejowicach, Uściu nad Łabą i Karlowych Warach stanęło blisko tysiąc biegaczy z Polski. Od tego roku nie trzeba będzie już jednak wyjeżdżać za naszą południową granicę, by wziąć udział w imprezach organizowanych przez RunCzech. Czesi postanowili bowiem, że od jesieni wchodzą na polski rynek biegów ulicznych, a na początku zorganizują trzy imprezy.

Polskie biegi mają dołączyć do RunCzech Running League, która skupia imprezy czeskiego organizatora. Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że pierwszy rok działalności w naszym kraju czeski organizator chciałby zamknąć z co najmniej 25 tysiącami finiszerów. Dla porównania, 9 imprez RunCzech organizowanych w Czechach w 2018 roku ukończyło prawie 90 tysięcy osób.

Wejście do Polski takiego gracza jak RunCzech może zmienić lokalny rynek biegowy. W ubiegłym roku do mety 25 największych polskich półmaratonów dobiegło nieco ponad 96 tysięcy biegaczy, prawie tyle samo co rok wcześniej. Wzrosty frekwencji zaliczyły głównie imprezy zaliczane do cyklu Korony Polskich Półmaratonów, pozostałe borykały się ze spadkiem zainteresowania uczestników.

Polska to wielki i z naszego punktu widzenia bardzo atrakcyjny rynek, który moim zdaniem jeszcze nie jest wystarczająco nasycony. Największą przewagą biegów RunCzech nad lokalnymi polskimi imprezami jest ich jakość. Organizując biegi nie dzielimy uczestników na Elitę i resztę, która „tylko” chce dotrzeć do mety. Hasło, w które każdy w ekipie RunCzech głęboko wierzy to ALL RUNNERS ARE BEAUTIFUL. Zaczęliśmy je wykorzystywać ponad dwa lata temu i szybko stało się ono nie tylko sloganem, ale naszym naczelnym podejściem do wszystkich kwestii związanych z organizacją biegu. Myślę tutaj przede wszystkim o obsłudze biegaczy, dzięki temu jesteśmy przez nich zupełnie inaczej postrzegani – mówił w wywiadzie z biegowe.pl Carlo Capalbo, szef RunCzech oraz komisji biegów ulicznych IAAF.

Na pierwszy ogień Wrocław

Już 15 września RunCzech zorganizuje swój pierwszy półmaraton w Polsce. Na inauguracyjną odsłonę Czesi wybrali stolicę Dolnego Śląska, gdzie odbędzie się Mattoni Wrocław Half Marathon.

Organizatorzy już zapowiadają, że pierwszy bieg w naszym kraju będą chcieli zorganizować z wielką pompą, a co za tym idzie, zaprosić do Wrocławia biegaczy z uznanymi na świecie nazwiskami. To zresztą znak firmowy RunCzech, w którego imprezach startowali już m.in Amerykanin Galen Rupp, a także świetni biegacze z Kenii jak Benard Kimeli, Wilson Kipsang, Geoffrey Ronoh, rekordzistka świata w półmaratonie Joyciline Jepkosgei czy Rhonex Kipruto – autor drugiego najlepszego na świecie wyniku na dystansie 10 km (26:46).

Dla przykładu na starcie półmaratonu w Pradze, który odbędzie się w w stolicy Czech w przyszłą niedzielę stanie aż dziewięciu biegaczy legitymujących się rekordem życiowym poniżej 60 minut.

RunCzech

Tak wyśmienity wynik Kipruto uzyskał właśnie podczas imprezy organizowanej przez RunCzech, podobnie jak Jepkosgei, która swego czasu w Pradze ustanowiła rekordy świata na 5 km, 10 km, 15 km oraz w półmaratonie. Czas pokaże, czy i w Polsce doczekamy się najlepszego wyniku na świecie.

Kraków nocą

Niespełna miesiąc później, 12 października RunCzech zaprosi biegaczy do Krakowa na Sportisimo Cracovia Half Marathon. Impreza zorganizowana będzie w godzinach wieczornych, by pokazać jego uczestnikom piękno iluminowanych zabytków Grodu Kraka. Jeszcze nie znamy dokładnego przebiegu trasy nowego krakowskiego półmaratonu, ale jak udało nam się dowiedzieć Czechom zależy na tym, aby miała możliwe najbardziej turystyczny charakter.  Miałoby to pomóc w ściągnięciu do stolicy Małopolski biegaczy z zagranicy.

– Kraków to miasto z wielkim potencjałem na bieg, na który przyjeżdżać będą ludzie z całego świata – usłyszeliśmy od osoby związanej z RunCzech. – Umiejętnie promując imprezę oraz miasto za granicą można myśleć nawet o 15-tysięcznej imprezie. RunCzech doskonale wie, jak docierać do biegaczy w innych krajach, z powodzeniem robi to przy okazji swoich biegów w Czechach – podkreśliła.

RunCzech

Katowice dla EuroHerosów

RunCzech w swoim cyklu biegów wspólnie z European Athletics uruchomił przed dwoma laty projekt „EuroHeroes”, który ma na celu znalezienie i wypromowanie nowych, utalentowanych zawodników z Europy. W długofalowym procesie jego misją ma być większe rozpowszechnienie ruchu i zaktywizowanie ludzi w Europie do uprawiania biegania. Promocją aktywnego życia mają zająć się ambasadorzy – najlepsi europejscy biegacze.

Nowy katowicki półmaraton, który organizatorzy zaplanowali na 26 października ma dołączyć do czterech imprez organizowanych już pod szyldem „EuroHeroes” w Ołomuńcu, Karlowych Warach, Czeskich Budziejowicach oraz w Usti nad Labem. To oznacza, że elitę Mattoni Katowice Half Marathonu tworzyć będą tylko zawodnicy pochodzący z Europy.

Chcemy kreować nowe gwiazdy europejskiego biegania, aby ludzie mogli kibicować swoim rodakom, a dzieci miały na kim się wzorować i od kogo czerpać inspirację do uprawiania sportu. Wszystkie biegi, podczas których prowadziliśmy pilotaż projektu EuroHeroes były bardzo udane i zamierzamy ten pomysł kontynuować. Przy tej okazji chciałbym podkreślić, że zdecydowanie jesteśmy zainteresowani startem polskich biegaczy, którzy znani są w Europie z dobrych występów – mówił nam Carlo Capalbo.

– Przeczuwałem od dawna, że Polska jako kraj, którego co czwartym mieszkaniec biega będą coraz większym łakomym kąskiem dla zagranicznych organizatorów, będących w praktyce często dużymi, biznesowymi korporacjami – mówi Mateusz Banaś, manager Wizz Air Katowice Half Marathon, który odbędzie się 2 czerwca. –  To z jednej strony bardzo motywujące do rozwijania naszych produktów, podnoszenia poziomu organizacyjnego, ale także przybliżające świat naszym rodakom, którzy może nie mają okazji podróżować po świecie w celach biegowych. Bardzo się cieszę też z możliwości konfrontacji zagranicznej myśli organizacyjnej z naszym polskim piekiełkiem biurokracji, walki z samorządami, lokalnymi utrudnieniami. To może tylko pomoc w rozwoju miast i lokalnych komórek organizacyjnych – podkreśla Banaś.

Szef katowickiego półmaratonu spod szyldu Wizz Air uważa, że biegacze i tak „zagłosują nogami”.  – Ciekawe, czy mając do wyboru biegi organizowane przez Polaków i obcokrajowców, nasi krajanie nie wykażą się przesadnym patriotyzmem, by „głosując nogami” zmusić pomysłowych Czechów do odwrotu już po pierwszej edycji?  Chociaż np. Wings for Life ma się całkiem dobrze. Jako biegacz cykl RunCzech wspominam bardzo dobrze, więc jestem pełen niecierpliwości, co zaprezentują u nas. Chociaż mam obawy, czy inni polscy organizatorzy, często nastawieni na krociowe zyski nie będą rzucać kłód pod nogi przedsiębiorczym Czechom. Oby nie – zakończył Mateusz Banaś.

Ceny pakietów startowych na polskie biegi RunCzech będą podobne do tych, które obowiązują na imprezach organizowanych w Czechach. Osoby rejestrujące się w pierwszym terminie za start zapłacą 30 euro (około 130 złotych), a w najdroższej opcji około 45 euro (około 195 złotych).

Począwszy od 1995 roku i pierwszej edycji Volkswagen Prague Marathon w biegach organizowanych przez RunCzech wzięło udział ponad milion zawodników. Polska ma być trzecim po Czechach i Włochach krajem, w którym operuje RunCzech.

Rejestracja na biegi organizowane przez RunCzech w Polsce wkrótce ruszy na stronie www.runczech.com

[Aktualizacja 2.04.2019]

Nasz “news” o wejściu RunCzech na polski rynek biegów ulicznych i zorganizowanie trzech półmaratonów we Wrocławiu, w Krakowie i Katowicach był oczywiście primaaprilisowym żartem ? Chociaż… w ubiegłym roku zażartowaliśmy sobie, że Sondre Nordstad Moen pobiegnie podczas PKO Białystok Półmaratonu i okazało się, że…. nie w Białymstoku a w Gdyni, i nie w 2018 a w 2019 roku, ale pobiegł!! Także tak…  ?

Wszystkich “wkręconych” bardzo serdecznie przepraszamy! ?

red.