Dwa produkty z wiosennej oferty odzieży ASICS

I mamy już wiosnę. Nie wiem, czy też tak macie, ale zawsze z początkiem tej pory roku mam ochotę na odświeżenie swojej szafy i uzupełnienie jej o coś nowego. Marka ASICS jak zwykle nie ułatwia tego zadania, ponieważ jest w czym wybierać w najnowszej kolekcji.

Wiosna rządzi się swoimi prawami – raz potrafi być ciepło, że możemy biegać już na krótko, innym razem dni są chłodne i pada deszcz. Mimo, że temperatury idą do góry, warto w swojej szafie mieć takie przejściowe rzeczy, dzięki którym każdy trening będzie przyjemnością.

ASICS wychodzi naprzeciw naszym potrzebom i w nowej kolekcji możemy znaleźć produkty, które będą dla nas dodatkowym wsparciem podczas wiosennych treningów. Na krótki rękawek i spodenki jest jeszcze za wcześnie, dlatego chciałabym przybliżyć dwa produkty, które znajdują się w nowej kolekcji japońskiej marki.

Kurtka biegowa SMSB RUN JACKET

Jest to lekka i funkcjonalna kurtka do biegania, która ma chronić nas przed lekkim deszczem i niepogodą. Kurtka SMSB RUN JACKET ma krótszy krój, rozmiar standardowy. Posiada szeroki kołnierz, do którego powiem szczerze byłam na początku sceptycznie nastawiona. No bo jak to? Deszcz będzie mi padał za kołnierz, a wiatr hulał po szyi?

Na szczęście kurtka z tyłu posiada troczek, dzięki któremu, możemy ściągnąć kołnierz do środka. I takie rozwiązania dwa w jednym cenię. Z przodu kurtka posiada dwie niezamykane kieszenie, natomiast z tyłu jest zamykana na suwak kieszonka, do której można schować jakieś drobiazgi.

Kurtka jest rzeczywiście bardzo lekka, bez problemu można ją przewiązać w pasie i zabrać ze sobą na trening w razie ewentualnej niepogody. Uważam, że będzie bardzo dobra jako warstwa dodatkowa zabezpieczająca przed nagłym deszczem czy w wietrzne dni. Dodatkowo można ją ubierać jako warstwę dogrzewającą podczas rozgrzewki, a później ściągnąć. Jej minimalistyczny krój nie będzie nam na pewno przeszkadzał podczas dalszego treningu.

Jeżeli chodzi o kolorystykę to tym razem marka ASICS poszła w biel i czerń. Ponadto na przodzie kurtki umieszczono hasło przewodnie „Sound Mind Sound Body”.

Legginsy FUTURE TOKYO TIGH

Myślę, że legginsy są takim produktem odzieży biegowej od których dużo się wymaga. Przecież żadna z nas nie chciałaby biegać w leginsach ze sztywnego materiału, a tym bardziej wpijających się i wrzynających w ciało.

Na szczęście ASICS zna się na rzeczy. Moim zdaniem jest to kolejny świetny produkt marki ASICS. Legginsy FUTURE TOKYO są bardzo wygodne, co ważne – elastyczne i nie prześwitują. Posiadają wysoki stan oraz troczki, które ułatwią dopasowanie oraz ukryją ewentualne niedoskonałości. Leginsy leżą idealnie i nie zsuwają się podczas treningu. Uszyte z technicznego materiału, co pozwala na szybkie odprowadzenie wilgoci, dzięki czemu zawsze będziemy czuć się komfortowo.

Z boku jest mała kieszonka zapinana na zamek, do której zmieścimy klucze czy chusteczki. Ja mam 172 cm wzrostu i jeżeli chodzi o długość, to akurat dla mnie są przed kostki. Leginsy z kolekcji FUTURE TOKYO zostały zainspirowane tokijskimi budynkami przez co wyróżniają się charakterystycznym printem miasta na całej ich powierzchni.

Za co lubię te leginsy ?

Przede wszystkim za jakość i komfort noszenia. Wiem, że każdy trening w nich będzie przyjemnością i nie będą ograniczać moich ruchów. Do tego mam wrażenie, że w nich wygląda się trochę szczuplej i nogi jakieś dłuższe! Ten model to naprawdę dobry wybór i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.

Standardowo odzież do biegania marki ASICS posiada elementy odblaskowe, które zapewnią nam bezpieczeństwo o każdej porze dnia. Podczas zakupów upewnijmy się, żeby każda odzież biegowa miała elementy odblaskowe – jak dla mnie powinien to być taki „must have” . Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo i zdrowie jest najważniejsze.

Uważam, że marce ASICS po raz kolejny udało się sprostać wymaganiom biegaczy. Jakość tych produktów nie pozostawia złudzeń i jest naprawdę na wysokiem poziomie. Jeżeli oczekujesz wsparcia i komfortu podczas treningu uważam, że warto zwrócić uwagę na powyższe modele.

Autorka: Justyna Peniowicz