Krystian Zalewski i Paulina Kaczyńska mistrzami Polski na 10 000 metrów
Wczoraj w Białogardzie rozegrane zostały Mistrzostwa Polski w biegu na dystansie 10 000 metrów. Na starcie stanęli czołowi polscy zawodnicy, którym rywalizować przyszło w niezbyt sprzyjających warunkach. Mimo padającego deszczu padło jednak wiele wartościowych wyników, a wielu biegaczy wyjechało z Białogardu z nowymi rekordami życiowymi. Złotymi medalistami zostali Krystian Zalewski oraz Paulina Kaczyńska, z najlepszymi od lat wynikami jakie uzyskiwano na mistrzostwach.
Czołowi polscy zawodnicy zjechali do Białogardu, by stanąć na starcie tegorocznych mistrzostw Polski w biegu na 10 000 metrów. Stawka biegaczy była na tyle duża, że zarówno w rywalizacji kobiet jak i mężczyzn rozegrano po dwie serie.
Niestety biegaczom na kameralnym białogardzkim stadionie nie dopisała pogoda. Od początku zawodów biegaczom towarzyszył deszcz. Mimo niesprzyjającej aury, w niedzielne popołudnie padło wiele ciekawych rezultatów.
Zalewski wciąż w gazie
W biegu mężczyzn tytułu mistrzowskiego zdobytego przed rokiem w Łomży bronił Tomasz Grycko. Przez pierwszą część dystansu szybkie tempo dyktował Michał Rozmys, który wcielił się w rolę zająca.
W końcówce biegu na prowadzenie wyszedł Krystian Zalewski i przez ostatnie okrążenia powiększał przewagę nad rywalami. Były wicemistrz Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami na mecie uzyskał czas 28:39.95, jeden z najlepszych osiągniętych podczas MP w ostatniej dekadzie. Tym wynikiem zawodnik reprezentujący UKS Barnim Goleniów ustanowił także swój nowy rekord życiowy.
Srebrnym medalistą został Tomasz Grycko, który na mecie osiągnął rezultat 28:59.05, nieznacznie gorszy od ustanowionego przed rokiem rekordu życiowego (28:56.81). Na trzecim miejscu z czasem 29:10.50 finiszował Robert Głowala, zdobywając brązowy medal.
Złota Kaczyńska
W rywalizacji pań zabrakło złotej medalistki sprzed roku – Katarzyny Jankowskiej. Na starcie stanęła za to srebrna medalistka, Paulina Kaczyńska. Zawodniczka WMLKS Pomorza Stargard tym razem poprawiła swoje osiągnięcie sprzed roku, zwyciężając zdecydowanie.
Na mecie osiągnęła czas 32:53.65, który jest najlepszym wynikiem w karierze podopiecznej Zbigniewa Krzyśka. To także najlepszy wynik od 15 lat uzyskany na mistrzostwach Polski.
– Mistrzostwa Polski w biegu na 10 000 metrów muszę zaliczyć do bardzo udanych. Jadąc na zawody w głowie miałam wynik 32:30 i nie ukrywam, że to mnie motywowało do walki. Chciałam udowodnić, że jestem bardzo dobrze przygotowana mentalnie i fizycznie do tego aby móc łamać 33 minuty – powiedziała nam Paulina Kaczyńska. – Bardzo się cieszę, że Renia Pliś współpracowała w biegu. Nie rozmawiałyśmy o tym przed startem, dlatego tym bardziej cieszę się, że jej również zależało na szybkim bieganiu.
Zawodniczka MLKS Pomorza Stargard przyznała, że biegło jej się znakomicie, mimo, że warunki pogodowe nie były najlepsze.
– W ogóle nie czułam kryzysu w trakcie biegu. Ania Gosk chciała się oderwać po 5 km, ale przytrzymałam ten atak. Warunki pogodowe mogłyby być troszkę lepsze, deszcz spowodował że mondo było troszkę cięższe i śliskie. Ale nie ma co narzekać, bo wyniki padły znakomite. Nie pamiętam takich mistrzostw od dawna, sześć dziewczyn złamało barierę 34 minut, to jest naprawdę dobry prognostyk przed Pucharem Europy na 10 000 metrów – oceniła. – Cieszę się, że mój wynik to najlepszy rezultat od 15 lat uzyskany na mistrzostwach. To bardzo motywuje i daje mojemu trenerowi sygnał, że jestem zawodniczką która ma ogromne zapasy w treningu. Wszystko idzie zgodnie z planem, ten rok ma być kluczowy przed sezonem olimpijskim. Już na początku maja wybieram się na zgrupowanie do Kenii, gdzie czeka mnie ciężka praca – zapowiedziała Kaczyńska.
Drugie miejsce zajęła Renata Pliś. Aktualna mistrzyni Polski w biegu na 5 km i 10 km oraz wielokrotna medalistka mistrzostw Polski ze stadionu. W swoim dorobku medalowym posiadała już krążki uzyskane na dystansach 800 m, 1500 m, 3000 m i 5000 m. Tym razem zdobyła srebrny medal na dystansie 10 000 metrów w Białogardzie uzyskując czas 33:07.35. Trzecie miejsce i brązowy medal zdobyła Anna Gosk – 33:15.16.
Kiepska oprawa mistrzostw
Niezbyt sprzyjająca pogoda i padający deszcz dopełniły smutnej oprawy w jakich rozegrane zostały tegoroczne mistrzostwa Polski. Zresztą, nie tylko te wczorajsze. Kiepskim zainteresowaniem kibiców oraz mediów cieszą się praktycznie wszystkie czempionaty kraju rozgrywane na stadionie. Fani lekkiej atletyki nie mogli śledzić zawodów w Białogardzie, ponieważ organizatorzy mistrzostw nie zadbali nawet o internetową transmisję. Czy tak ma wyglądać promocja dyscypliny?
Mistrzostwa Polski powinny odbywać się w atmosferze odpowiedniej do rangi wydarzenia. Może dobrym pomysłem byłoby więc, zamiast organizować takiej rangi imprezę na lokalnych, kameralnych stadionikach, przeprowadzić ją podczas przyciągających dużą uwagę mityngów?
Dlaczego nie można zorganizować MP w biegu na 5 000 i 10 0000 metrów podczas np. Memoriału Kamili Skolimowskiej, Memoriału Janusza Kusocińskiego czy też nowo powstałym Memoriale Ireny Szewińskiej?
Mistrzostwa Polski na 10 000 metrów – wyniki
Kobiety:
- Paulina Kaczyńska – 32:53.65 (PB)
- Renata Pliś – 33:07.35
- Anna Gosk – 33:15.16 (PB)
- Monika Andrzejczak – 33:39.94 (PB)
- Aleksandra Brzezińska – 33:44.82 (PB)
- Ewa Jagielska – 34:15.64
- Anna Łapińska – 34:17.40 (PB)
- Mariola Ślusarczyk – 34:25.92 (PB)
- Justyna Korytkowska – 34:41.07 (PB)
- Sylwia Indeka – 34:55.87
- Kamila Pogoda – 34:59.77
- Daria Maik – 35:36.92
- Sylwia Ślęzak – 35:38.87 (PB)
- Anna Wójcik – 35:59.35 (PB)
- Mariola Stasiewicz – 36:13.92 (PB)
Mężczyźni:
- Krystian Zalewski – 28:39.95 (PB)
- Tomasz Grycko – 28:59.05
- Robert Głowala – 29:10.50 (PB)
- Adam Nowicki – 29:22.49
- Kamil Karbowiak – 30:06.14
- Mateusz Kaczor – 30:14.75 (PB)
- Patryk Błaszczyk – 30:27.87 (PB)
- Przemysław Dąbrowski – 30:30.60 (PB)
- Adam Głogowski – 30:36.86
- Nikodem Dworczak – 30:41.48 (PB)
- Emil Dobrowolski – 30:45.56
- Damian Kabat – 30:59.36
- Damian Świerdzewski -31:04.10 (PB)
- Mateusz Niemczyk – 31:12.35
- Dariusz Boratyński – 31:26.91
red
