Od jutra Barbarian Race w Tychach. Rywalizacja zawodników Elite po nowemu

Już jutro na terenach wokół jeziora Paprocany w Tychach rozpocznie się kolejny tegoroczny bieg przeszkodowy z cyklu Barbarian Race. Na uczestników czekają dwa dystanse – 7 km oraz 13 km. Nowością będzie fala FUN, dla osób stawiających pierwsze kroki w OCR. Organizatorzy zapowiadają, że impreza będzie nawiązywała klimatem do I Powstania Śląskiego. Rywalizacja zawodników w serii Elite i Open będzie odbywać się według nowych zasad. 

Tyski Barbarian będzie miał szczególny charakter. W ten sposób chcemy okazać wojowniczą solidarność z Powstańcami, którzy właśnie w Paprocanach pokonali artylerię wroga w I Powstaniu Śląskim. Wokół jeziora przygotowaliśmy ponad 35 najlepszych przeszkód, które dostarczą niezapomnianych przeżyć nawet najbardziej wymagającym zawodnikom. – mówi Grzegorz Szczechla, szef Barbarian Race. – Spodziewamy się wysokiego poziomu sportowego i startu najlepszych zawodników. W końcu to bieg w ramach ligi OCR oraz okazja do zdobycia kwalifikacji na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy, które odbędą się w Polsce. – dodaje.

Najpierw Rebelia, potem Furia. Do tego emocjonujący Arrow

Dwudniowa impreza rozpocznie się w sobotę od biegu w formule Rebelia na dystansie 6 km z ponad 20 przeszkodami. Równolegle toczyć będzie się rywalizacja w Barbarian Arrow, na sprinterskim dystansie 300 metrów z ośmioma przeszkodami znanymi z trasy Barbarian Race. Starty będą odbywać się dwójkami, najpierw w seriach eliminacyjnych, a potem w finale, do którego awansują 4 najlepsze kobiety oraz 4 najlepszych mężczyzn.

W niedzielę odbędzie się bieg w formule Furia na dystansie 13 km z ponad 30 przeszkodami. Przez cały weekend trwać będą zawody Barbarian Kids dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat.  W ramach biegów Rebelia i Furia oprócz fal Elite będą dostępne również fale FUN, których uczestnicy będą przede wszystkim startować dla zabawy. Pakiety startowe na te serie są tańsze od tych regularnych, a uczestnicy biegnący dla zabawy nie będą musieli pokonywać wszystkich przeszkód, ominą ich również kary czasowe. Na mecie jednak nie otrzymają medalu.

– Fala Fun to nasz ukłon w stronę tych, którzy jeszcze się boją pełnego Barbariana. Liczymy, że udział w takiej zabawie pozwoli im oswoić się z naszymi przeszkodami i przełamać lęk przed zgłoszeniem się do rywalizacji w regularnej formule biegu. – wyjaśnia Grzegorz Szczechla.

Nowe zasady rywalizacji zawodników Elite

Barbarian Race to ostatni z ośmiu biegów ligowych, ale za to pierwszy z nowymi zasadami ogłoszonymi  przez Grzegorza Szczechlę w lipcu.  Zmiana dotyczy Elite, ale również Open, a najbardziej chyba zadowolone będą kobiety, które będą miały 3 opaski, dwie mogą stracić tzn. nie pokonać 2 przeszkód. W każdym taki przypadku naliczana będzie kara czasowa.

Właśnie rezygnacja z rund karnych na rzecz kar czasowych w falach Elite i Open to chyba najważniejsza zmiana wprowadzona do zasad Barbarian Race. Oczywiście zawodnicy fali Elite cały dystans będą musieli pokonać samodzielnie, bez pomocy z zewnątrz. Nie będą mogli również liczyć na wsparcie innych uczestników biegu. Niepokonanie przeszkody skutkować będzie utratą opaski.

– Systemu opaskowego chcieli sami zawodnicy. Zwiększenie jakości Barbarian Race pod względem sportowym chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. Liczę, że zaproponowane przez nas rozwiązania się sprawdzą. Sami jesteśmy ciekawi, jak to wyjdzie w sierpniu w Tychach. – mówi Grzegorz Szczechla. – Zmian jest sporo, najważniejsza to system opaskowy oraz możliwość wielokrotnego podejścia do przeszkody, a także kary czasowe w miejsce dodatkowych rund. Z tego co wiem żaden bieg OCR na świecie nie stosuje takiego rozwiązania. Stworzyliśmy specjalną aplikację dla sędziów, która z automatu zlicza przeszkody,  których uczestnik nie jest w stanie pokonać i dolicza mu odpowiednią karę czasową. Związku z powyższym spodziewamy się, że zmieni się scenariusz rywalizacji na trasie . – dodaje.

Z fal Elite będzie można zdobyć kwalifikacje do Mistrzostw Europy OCR. Do fali Elite na Mistrzostwach Europy awansują 3 najlepsze osoby, natomiast 5 najlepszych osób z fali Elite w danej kategorii wiekowej uzyska przepustkę do fal Age Group.

Z wprowadzenia nowych zasad cieszy się Izabela Wysłuch, jedna z czołowych polskich zawodniczek OCR.  – Wreszcie będzie tak, jak być powinno czyli liczyć się będą przeszkody, a nie kto szybciej zrobi rundę karną. Pierwszy raz postanowiłam zrobić Monolita, czyli wystartować w trzech formułach – zobaczymy co z tego będzie. Psychicznie jak zawsze najbardziej nastawiam się na Arrow i w drugiej kolejności na niedzielny bieg ligowy – podkreśla.

– Na liście startujących jak zwykle sama śmietanka. Osobiście nastawiam się na jak najwyższą pozycję, tak… jadę tam wygrać! Bieg jest płaski, więc coś dla mnie. Przeszkody techniczne, też nie mam z nimi problemu, więc wydaję się idealny.  A powtórka z Wieliszewa by się przydała. – mówi Kacper Kąkol z ekipy xRunners. –  Bardzo mnie cieszy możliwość powtarzania przeszkód, chociaż nie mam zamiaru tego robić, ale czasami z równoważnią mam lekki problem. Jednak teraz nie będę tracił czasu na niewymierne karne rundy tylko raz dwa i zrobię przeszkodę po kolejnej próbie.  – planuje.

Barbarian Race odbędzie się w Tychach po raz trzeci. – Rok temu to była najtrudniejsza edycja ze wszystkich, bo pod koniec formuła Arrow… spompowała wszystkich bardzo ostro. Miałem przyjemność wystartować w obu biegach z godzinną przerwą, nie było drugiego takiego śmiałka. Urok Tych to deszcz, liczę, że również w tym roku będzie nam towarzyszył. To często największy rywal! Wódz wychodzi naprzeciw i tworzy coś nowego, ale również idzie w kierunku standaryzacji. Myślę, że ten bieg będzie krokiem w dobrym kierunku w rozwoju polskiego OCR, który jest wciąż tak bardzo pogmatwany. – podsumowuje Kacper Kąkol.

md

fot. facebook.com/race.barbarian/