Kobiety szybsze od mężczyzn? Takie rzeczy to tylko w ultra
Serwis internetowy runrepeat.com przy współpracy z International Association of Ultrarunners (IAU) przygotował badanie „State of Ultra Running”, w którym analizie poddanych zostało wyników z 15,451 biegów ultra z całego świata, w tym z Polski. Okazuje się, że im dłuższy jest dystans biegu, tym mniejsza jest różnica w czasach uzyskiwanych przez mężczyzn i kobiety.
Z badania wynika, że ostatnie 23 lata to prawdziwa eksplozja popularności biegów ultra na świecie. Od 1996 roku frekwencja na imprezach wzrosła o 1676% – z prawie 35 tysięcy uczestników do ponad 610 tysięcy zawodników w 2018 roku.
Warto zauważyć, że jeszcze 10 lat wcześniej biegi ultra gromadziły łącznie około 138 tysięcy uczestników.
Kobiece ultra
Analiza wyników pokazuje, że im dłuższy dystans biegu, tym mniejsza jest różnica w czasach uzyskiwanych przez mężczyzn i kobiety.
Dla przykładu na dystansie 5km w skali świata biegacze są średnio szybsi od biegaczek o około 18%, a przy maratonie różnica ta wynosi już tylko 11,1%. Z kolei przy biegach na dystansie 100 mil mężczyźni są nieznacznie szybsi od kobiet (0,25%), a w biegach powyżej 195 mil to właśnie przedstawicielki płci pięknej są górą (0,6%).
Kobiety w ogóle garną się do ultra. W 2018 roku stanowiły aż 23% wszystkich uczestników na trasach takich biegów, podczas gdy 23 lata temu odsetek uczestniczek wynosił 14%.
Polacy biegają ultra
Jak ustalili autorzy badania Polska to obecnie 10. kraj na świecie pod względem liczby startujących w biegach ultra (1,9% wszystkich zawodników). Najwięcej ultrasów pochodzi z Francji (12,4%), USA (12,1%) i RPA (6,7%).
Jeśli chodzi o osiągane wyniki to Polacy ze średnią 13:49 min/mile zajmują 12. miejsce na świecie. Najszybsi są reprezentanci RPA ze średnią 10:36 min/mile, potem Szwedzi (11:56) i Niemcy (12:01). Co ciekawe, w ciągu ostatnich 10 lat tylko Argentyńczycy i Meksykanie zwolnili bardziej od Polaków.
Ogólny trend w ogóle jest taki, że ultrasi średnio osiągają coraz gorsze wyniki. Dotyczy to wszystkich dystansów, płci oraz kategorii wiekowych. Dla przykładu w 1996 roku średnie tempo wynosiło 11:35 min/mile, a w 2018 roku spadło do poziomu 13:16 min/mile. Procentowo oznacza to, że obecnie biegacze osiągają wyniki średnio o 15% gorsze, niż 23 lata temu.
– Spadek średniego tempa może wynikać z faktu, że biegi ultra przyciągają coraz więcej zawodników, w tym również tych, którzy są gorzej przygotowani do tego wyzwania. Kto ma biegać szybko, ten biega, ale średnie wyniki pokazują wyraźnie, że ultra trafiło do głównego nurtu biegania – podkreślają autorzy raportu.
Ultra znaczy więcej niż jeden
W ciągu ostatnich 23 lat pojawiło się wiele nowych imprez ultra, co wpłynęło na zmianę zwyczajów startowych biegaczy. W 1996 roku tylko 14% zawodników uczestniczyło w roku w więcej niż jednym biegu ultra, a dzisiaj dotyczy to aż 41% biegaczy.
Poza tym podobnie jak w przypadku maratonów kwitnie turystyka biegowa. Z raportu wynika, że na zawodach ultra obcokrajowcy stanowią średnio nieco ponad 10% uczestników.
Badanie „State of Ultra Running” trwało pięć lat i objęło 5,010,730 wyników z 15,451 biegów ultra, które odbyły się na całym świecie w latach 1996-2018. Po uwagę brane były wszystkie zawody na dystansach dłuższych niż 42,195km lub biegi na czas z limitem dłuższym niż 6 godzin.
Ze szczegółowymi wynikami badania można zapoznać się na tej stronie.
Źródło: runrepeat.com