Maratończyk z rekordem 2:12:20 testował model METARACER. Jak wypadła nowa startówka ASICS?
Dotychczas przetestowałem wiele butów marki ASICS poczynając od ulubionych Tartherów w wersjach europejskich i japońskich, poprzez Skysensor Japan, FeatherFine czy Sortiemagic. Wiem, że te nazwy pewnie Wam mało mówią, ale to były najbardziej wymyślne modele startowe, jakie miałem na swoich stopach. Na rynku właśnie pojawił się długo wyczekiwany METARACER i to on teraz wychodzi na lidera w mojej stajni z butami.
Jak to zwykle mam w zwyczaju, buty testuję konkretnie pod dane prędkości. Skoro METARACER mają poprawić nasze osiągi, to zabrałem je na trzy testy: szybki, bardzo szybki i maksymalny.
Test szybki
Ten test polegał na przebiegnięciu 8km w tempie 3:25 min/km. Być może jest ono nieosiągalne dla 90% biegaczy, ale dla mnie w sumie było to około 75% maksymalnych prędkości.
W zasadzie te prędkości nie sprawiały mi żadnych problemów. Jeśli chcecie moje osiągi przyrównać do siebie, zwróćcie uwagę przede wszystkim na wartość procentową, a nie na prędkość.
Podczas tego biegu czułem się nienaturalnie, dało się odczuć łódeczkowatą podeszwę buta, którą oferuje technologia GUIDESOLE i to że jest bardzo miękki, jak na but startowy. Czułem się troszkę mało stabilnie. Zrozumiałem, że przy tych prędkościach nie polubimy się za bardzo, ale też nie jest to moja prędkość docelowa.
Test bardzo szybki
Ta próba polegała na przebiegnięciu sześciu odcinków po 1km w tempie na 100% moich aktualnych możliwości. Docelowo wyszło w przedziale 3:05 do 2:57/km. Oczywiście bieg odbywał się po asfalcie, jak każdy z pozostałych testów. Podczas tego treningu, nie było już czuć miękkości podeszwy, a raczej dynamikę. Czułem, że przy uderzeniu stopą mocno w asfalt, buty oddały ze zdwojoną mocą.
Tu bardzo pozytywne zaskoczenie, bo mimo, że to buty startowe to amortyzacja jest w nich dużo większa niż w innych modelach typowo startowych. Widać, że pianka FlyteFoam, z której wykonana jest podeszwa, robi tu dobrą robotę. Najwięcej jej znajduje się w tylnej części buta.
Trening, jaki wykonałem, był najmocniejszym w tym sezonie, a mimo to prędkości nie sprawiały mi większego problemu. To już wiem, skąd te dodatkowe 5% energii! W nowych rakietach ukryta jest moc, w środkowej części buta wstawiona jest płytka węglowa. Właśnie tam jest karbonowe doładowanie, które powoduje, że z tym samym nakładem sił biegnie się szybciej.
Podczas tych testów miałem okazję wypróbować też bieganie w mocnym deszczu. W połowie treningu była tak mocna ulewa, że momentami biegłem w jednej długiej kałuży. Przyczepność zachowana w 100%. Była dokładnie taka sama jak na suchej nawierzchni. To duży plus, bo różnie to bywa podczas bardzo szybkiego biegu po mokrym asfalcie.
Test maksymalny
Tego testu nie robiłem już kilkanaście lat. Polegał na przebiegnięciu kilku odcinków o długości 300m w tempie do odcięcia, czyli na tzw. maxa! Do tego testu zabrałem dwie pary butów. Tartherzeal 6 i opisywane METARACER. Chciałem sprawdzić, czy rzeczywiście w tych nowych butach będę biegał szybciej.
Na początek model Tartherzeal 6 i odcinek do odcięcia wyszedł w 48 sekund, czyli tempo wyszło blisko 2:40/km. Troszkę się zasapałem, nie biegałem takich prędkości blisko od dwóch lat. Odpoczynek 5 minut i zakładam METARACER. Ten sam odcinek pokonuję prędkością blisko 2:30/km, zegar zatrzymuje się na 46 sekundach.
Czułem, że biegnie się szybciej, a płytka karbonowa wraz z dużym 9 milimetrowym dropem powoduje, że stopa a w zasadzie krok napędzany jest nienaturalną mocą. Warto jednak podkreślić, że to moc, która oczywiście spełnia wszystkie przepisy i wymogi światowej federacji lekkiej atletyki.
Test powtórzyłem jeszcze raz po kilku minutach i mimo, że byłem naprawdę zmęczony, co świadczyło o wolniejszym przebiegnięciu odcinków średnio o 2 sekundy, to i tak METARACER kontra Tartherzeal 6 na korzyść tych pierwszych blisko o półtorej sekundy.
Podsumowanie
Buty METARACER na rynek mają wejść w sierpniu. Zanim je kupisz polecam przymierzyć, dobrać odpowiedni rozmiar, a wtedy poczujesz ukrytą moc tej nowej rakiety od ASICS. Tylko prawidłowo dobrane rozmiary spowodują, że poczujesz moc ukrytą w podeszwie.
Autor: Paweł Ochal
Maratończyk z rekordem życiowym 2:12:20. Zwycięzca m.in. Maratonu Warszawskiego i Maratonu Dębno. Multimedalista mistrzostw Polski w biegach od 1500m do maratonu.