Weekend z Bison Ultra-Trail w Puszczy Knyszyńskiej. „Siła biegowa jest tu potrzebna”

Już w weekend 1-2 października odbędzie się trzecia edycja przełajowego biegu Bison Ultra-Trail, którego trasa prowadzi szlakami turystycznej perły Podlasia, czyli Puszczy Knyszyńskiej. W programie imprezy są biegi na dystansach 16, 35, 50, 70 i 100 km oraz rajd rowerowy na 20 i 60 km. Wśród uczestników biegu na „setkę” znajduje się biegające małżeństwo – Szymon i Agnieszka Jackowiak.

Jackowiakowie na zawody Bison Ultra-Trail do Supraśla przyjadą z Wielkopolski. Mają na koncie dwie dotychczasowe edycje imprezy. Rok temu Szymon na najdłuższej trasie wystartował po raz drugi i nie miał sobie równych, a Agnieszka pokonała wtedy dystans 70 kilometrów. W tym roku oboje zdecydowali się pobiec na 100 km.

– Bison Ultra-Trail to przyjemność, przygoda w pięknych okolicznościach przyrody. Nasze lasy w Wielkopolsce nie porastają tak majestatyczne drzewa i nie ma tak ogromnej powierzchni. Bieganie po lesie jest to też możliwość do wspólnego biegania, gdzie tempo nie jest istotne. Szymon jest zdecydowanie szybszym biegaczem – mówi Agnieszka Jackowiak. – Dla nas to też odskocznia od przygotowań na bieżni do biegów ulicznych. W tym roku naszym celem było wiosenny maraton w Mediolanie. Przygotowania maratońskie i mocno przepracowana zima dały podstawy do tego, aby być świetnie rozbieganym na Bison Ultra-Trail w wydaniu 100km. Na ten dystans trzeba być przygotowany również mentalnie – podkreśla.

fot. Jan Nyka

Rozważni wygrywają

Biegi ultra wygrywa się głową. Tutaj rzadko sprawdzają się szarże. Lepiej ruszyć spokojnie i dopiero z czasem poszukać w sobie rezerwy siły i motywacji, aby powalczyć o lepszy wynik. Tak właśnie wyglądała ubiegłoroczna, zwycięska strategia Szymona.

– W moim przypadku pobiegłem z kolegą Krzysztofem, który w połowie trasy zmotywował mnie do powalczenia o lepszy wynik. Na punktach wolontariusze – zresztą bardzo pomocni i mili – wspominali, że jesteśmy jednymi z pierwszych zawodników. To zmotywowało mnie do powalczenia o wygraną – tym bardziej, że był zapas energii. W efekcie z mojego Bisona 100 wyszedł bieg z narastającą prędkością – wspomina Szymon Jackowiak.

Rozsądek na trasach Bison Ultra-Trail jest wskazany, tym bardziej że mylą się ci, którzy sądzą, że Puszcza Knyszyńska jest płaska.

– Zdecydowanie siła biegowa jest tu potrzebna. Biorąc pod uwagę znane nam dystanse Bison 50, Bison 70 i Bison 100 – zdecydowanie można się zaskoczyć w dwóch miejscach. Na ostatnich kilometrach, gdzie mocy może już trochę brakować, trzeba pokonać wzgórza Świętojańskie, a po Moście Królowym jest również odcinek wspinaczkowy – przestrzega Agnieszka Jackowiak, która radzi, aby zachować siły na końcówkę, gdy można napotkać na wzniesienia, a nogi niestety już są ostro zmęczone.

Klimat imprezy jak magnes

Na zawody Bison Ultra-Trail z Wielkopolski Jackowiakowie jadą kilkaset kilometrów. Zgodnie przyznają, że powracają do Supraśla po raz drugi ze względu na wyjątkowy klimat, który trudno uchwycić.

– Na całość doświadczenia składa się różnorodność trasy. My biegamy od krótkich biegów ulicznych po biegi górskie na ultra dystansach. Na Bison Ultra-Trail jest połączenie tego wszystkiego – można szybko pobiec po duktach leśnych, są pagórki, gęsty las, wieże widokowe, drewniane mosty, piękne zabytki. Zdecydowanie fajne jest jedzenie na punktach – mile wspominam Kruszyniany, które były podczas pierwszej edycji oraz podpiwek. Biegaliśmy w Tatrach, Bieszczadach, jednak Puszcza Knyszyńska ma swoją magię – podkreślają oboje.

Bizon już rośnie, drzewa niedługo zaczną

Będzie to już trzecia edycja wydarzenia Bison Ultra-Trail. Pierwsza zgromadziła ponad 1200 osób, druga ponad 1700. Natomiast obecnie na listach startowych jest już 2300 uczestników. Ponad połowa na zawody przyjedzie spoza województwa Podlaskiego. Trasy wiodą przez Puszczę Knyszyńską, a bazą biegów jest Supraśl, który wspólnie z Województwem Podlaskim jest partnerem strategicznym imprezy.

– W tym roku impreza nam się rozszerzyła, ponieważ do grona biegaczy dołączyli kolarze. A Supraśl staje się mekką dla ludzi, którzy chcą aktywnie spędzać czas. Zwłaszcza na łonie natury – stwierdził Grzegorz Kuczyński, Prezes Fundacji Białystok Biega, organizatora zawodów.

W tej edycji Bison Ultra-Trail pojawi się nowość. Wiosną 2023 roku organizatorzy przy wsparciu biegaczy zasadzą w Puszczy Knyszyńskiej tyle drzew, ilu zawodników w weekend 1-2 października pobiegnie w zawodach.

– Na terenie Nadleśnictwa Krynki zorganizujemy specjalne wydarzenie w formie ekopikniku, podczas którego będziemy nie tylko wspólnie sadzić drzewa, ale również spędzać razem czas przy ognisku wspominając, co wydarzyło się na październikowym Bison Ultra-Trail – zapowiada Kuczyński.

Jak co roku, wydarzenie ma również wymiar charytatywny. Uczestnicy podczas rejestracji i w trakcie zawodów mogą wpłacać pieniądze na Fundację Hospicjum Proroka Eliasza. To organizacja, która w lipcu otworzył w Makówce hospicjum stacjonarne, które jest miejscem całodobowej opieki dla starszych i nieuleczalnie chorych.

red

fot. w nagłówku Jan Nyka