15. Bieg Ursynowa dla Jastrzębskiego i Mazek. Konieczny z rekordem Polski w M-50!

Kamil Jastrzębski i Emilia Mazek wygrali 15. Bieg Ursynowa, który odbył się w niedzielę 4 czerwca na głównej arterii dzielnicy, czyli alei Komisji Edukacji Narodowej. Podopieczna Janusza Wąsowskiego poprawiła swój rekord życiowy na 5 km, podobnie jak Marcin Konieczny (MKON), który z wynikiem 15:29 pobił rekord Polski w kategorii M-50.

Bieg Ursynowa odbył się już po raz piętnasty. Jubileusz imprezy wypadł całkiem okazale, a na starcie zameldowało się ponad 500 biegaczy więcej niż przed rokiem. Dopisała pogoda, świeciło słońce, ale warunki do biegania były niezłe. Sprzyjała również płaska 5-kilometrowa trasa tradycyjnie wytyczona Al. Komisji Edukacji Narodowej.

Samotny bieg Jastrzębskiego

Bieg mężczyzn od początku toczył się pod dyktando Kamila Jastrzębskiego, który szybko zostawił z tyłu resztę zawodników. Na półmetku zanotował czas 6:47 i wypracował 7 sekund przewagi nad kolejnym w stawce Tarasem Telkowskim. W drugiej części zawodnik Ducla Warszawa opadł z sił, ale i tak nie zdołał dogonić go żaden z rywali.

fot. Ewa Zajkowska, „Baba z aparatem”

Ostatecznie Jastrzębski wygrał 15. Bieg Ursynowa z wynikiem 14:44. W przeszłości biegał tutaj już sporo szybciej, w 2017 roku na tej trasie uzyskał rekord życiowy 14:23. Drugie miejsce dzisiaj zajął Roman Aleksandrovich z Leszna (14:50). a trzecie wywalczył Krzysztof Wasiewicz (14:59).

Jako dziewiąty z czasem 15:29 bieg ukończył Marcin Konieczny, który zdecydowanie pobił rekord Polski w kategorii M-50. Poprzedni wynosił 15:52 i należał do Piotra Pobłockiego.

Warto podkreślić, że pod koniec maja na VI Memoriale Sławomira Rosłona w Piasecznie MKON  poprawił rekord kraju w swojej kategorii wiekowej również na 5000 m. Uzyskał wtedy czas 15:39, lepszy o 5 sekund od wcześniejszego najlepszego wyniku Zbigniewa Murawskiego.

Mazek dopięła swego

Wśród kobiet na Ursynowie najlepsza okazała się Emilia Mazek, rewelacyjna amatorka, która w tym roku sensacyjnie zwyciężyła Łódź Maraton. Podopieczna Janusza Wąsowskiego zameldowała się na mecie z wynikiem 16:55 i o 19 sekund poprawiła swój rekord życiowy na 5 km.

Ewa Zajkowska, „Baba z aparatem”

– Celem było złamanie 17 minut. Kilka razy już się do tego przymierzałam i zawsze coś szło nie tak – powiedziała nam Emilia Mazek, która w czerwcu i w lipcu zamierza wystartować w kilku biegach na 10 km.

Drugie miejsce z czasem 17:03 zajęła Dominika Stelmach przygotowująca się do startu w Comrades Marathon, który rozpocznie się już w najbliższy czwartek, 8 czerwca. W porównaniu z ubiegłym rokiem mieszkanka Ursynowa przesunęła się w klasyfikacji ursynowskiego biegu o jedno oczko. Na podium wskoczyła jeszcze Aleksandra Jędrzejewska (17:26).

Do mety 15. Biegu Ursynowa dotarło 1817 biegaczy.

red

fot. w nagłówku Ewa Zajkowska, „Baba z aparatem”