Troje Polaków z przepustkami na Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce

Aleksandra Lisowska, Adam Nowicki i Monika Jackiewicz znaleźli się na opublikowanej przez World Athletics liście zakwalifikowanych maratończyków na Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce. Do Budapesztu nie wybierają się za to maratońskie gwiazdy z Kenii. 

Maratonki powalczą o medale 26 sierpnia, a maratończycy dzień później. Oba biegi rozpoczną się o godzinie 7:00. Organizatorzy chcą w ten sposób uniknąć upałów. Obszar startu i mety będzie znajdować się na Placu Bohaterów. Trasa maratonu zostanie wytyczona na pętli o długości 10 km, którą zawodnicy pokonają czterokrotnie. Obejmować będzie ulice po obu brzegach Budapesztu i prowadzić będzie m.in. słynnym Mostem Łańcuchowym oddanym po raz pierwszy do użytku w 1849 roku.

– To dobrze zaplanowana trasa, na której najlepsi na świecie będą mogli osiągnąć dobre wyniki. Jej potencjał do pobicia rekordu świata jest niewielki, nie dlatego, że nie jest to szybka trasa, ale dlatego, że trasa berlińska, na której ustanawiane były ostatnie rekordy świata, jest tak dobra. Ważne dla nas było również pokazanie jak największej liczby pięknych części Budapesztu – powiedziała o trasie Éva Petrik, dyrektor biegu.

Ich troje

Na ulicach stolicy Węgier zobaczymy 100 zawodników i 100 zawodniczek. Minima kwalifikacyjne wynosiły 2:09:40 dla mężczyzn oraz 2:28:00 dla kobiet, a okno na ich zdobycie otwarte było między 1 grudnia 2021 roku a 30 maja 2023 roku. Ta sztuka udała się 55 zawodnikom i 53 zawodniczkom. Resztę miejsc uzyskali biegacze powołani z list rankingowych.

fot. Marek Biczyk/ PZLA

W polskiej ekipie pewna startu w stolicy Węgier od dawna była jedynie Aleksandra Lisowska, która wypełniła minimum na imprezę uzyskując w kwietniu w Rotterdamie wynik 2:26:44. W opublikowanym przez światową federację rankingu Polka zajęła wysokie 41. miejsce.

Z dalszej pozycji zakwalifikowała się Monika Jackiewicz, której prawo startu w mistrzostwach świata dała 263. pozycja w rankingu. Biegaczka ze Szczecina zgromadziła średnią liczbę 1146 punktów za maratony w Dębnie w 2022 roku (2:29:51) i w Sewilli na początku tego roku (2:31:52).

Wśród mężczyzn na 79. miejscu w rankingu World Athletics uplasował się Adam Nowicki. Podopieczny Zbigniewa Murawskiego ze stolicy Andaluzji przywiózł nowy rekord życiowy 2:09:48, który jest piątym najlepszy rezultatem w polskich tabelach all-time. Punkty do rankingu przyniósł mu również udany start w półmaratonie w Weronie, gdzie uzyskał rekordowy czas 1:02:51.

Skład polskich reprezentantów musi oficjalnie zatwierdzić jeszcze zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Kenijczycy wyślą drugi garnitur

Z kolei jak wczoraj podały kenijskie media, w mistrzostwach świata w Budapeszcie nie zamierzają wystartować  lokalne gwiazdy. Wśród nich ta najjaśniej świecąca – Kelvin Kiptum, rewelacyjny zwycięzca maratonów w Walencji i Londynie legitymujący się numerem dwa na liście all-time (2:01:25). Zabraknie również rekordzistki świata w maratonie i mistrzyni olimpijskiej z Tokio Brigid Kosgei (2:14:04), a także świetnej Sheili Chepkirui (2:17:29) i Geoffreya Kamworora (2:04:23), trzykrotnego mistrza świata w półmaratonie i dwukrotnego zwycięzcy maratonu w Nowym Jorku  (2017 i 2019).

Prawdopodobnym powodem rezygnacji najlepszych kenijskich maratończyków jest chęć startu w jesiennych maratonach w Berlinie, Chicago czy Nowym Jorku, które oprócz prestiżu oferują szybsze trasy i lepsze warunki do bicia rekordów. Nie bez znaczenia są również  wysokiej nagrody finansowe, które czekają na zwycięzców tych biegów z cyklu World Marathon Majors.

Pod nieobecność gwiazd w stolicy Węgier pobiec mają Titus Kipruto (2:04:54), Timothy Kiplagat (2:03:50), Joshua Belet (2:04:33), Rosemary Wanjiru (2:16:28), Sally Chepyego Kaptich (2:20:03) i Shyline Jepkorir (2:22:45).

red

fot. w nagłówku Depositphotos.com