PZLA na zakupach. Zainwestował w nowoczesny system
Polski Związek Lekkiej Atletyki kupił w ostatnich tygodniach nowoczesny system IsoLynx. – To produkt, który służy nie tylko do uatrakcyjnienia przekazu telewizyjnego z wydarzeń lekkoatletycznych, ale także ma duże możliwości wsparcia procesu szkoleniowego – informuje Michał Obukowicz, dyrektor administracyjny PZLA.
Dla telewizji i sportowców
IsoLynx to nowoczesne narzędzie, które ma wielorakie zastosowanie tak podczas zawodów lekkoatletycznych jak i w czasie treningów. Zakup systemu został sfinansowany ze środków ministerialnych. Jak podkreśla Michał Obukowicz z PZLA, oferuje duże możliwości analizy danych, dlatego platforma będzie wspierać procesy szkoleniowe w konkurencjach biegowych.
Narzędzie będzie także wykorzystywany przy realizacji licznych transmisji telewizyjnych z najważniejszych polskich mityngów lekkoatletycznych oraz mistrzostw kraju.
– Nasi partnerzy odpowiadający za produkcję grafik telewizyjnych już testowali system. Dzięki niemu widzowie transmisji z zawodów lekkoatletycznych otrzymają potężną dawkę ciekawych informacji na przykład dotyczących prędkości z jaką poruszają się zawodnicy podczas biegu. To standard znany z imprez międzynarodowych, ale w Polsce będzie to nowość – dodaje Obukowicz.
fot. Tomasz Kasjaniuk
Jak to działa?
Operatorem systemu będzie firma Domtel-Sport, która w połowie grudnia prowadziła oficjalne testy w hali Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale.
– Na przygotowanie systemu tutaj potrzebowaliśmy około 5 godzin. Im większy będzie obiekt, a rozmawiamy na hali w Spale, która ma tylko cztery tory i 200 metrów obwodu, tym ten okres będzie dłuższy. W ten czas trzeba wliczyć nie tylko rozłożenie całego sprzętu na terenie obiektu, ale także pełną kalibrację systemu i dostosowanie parametrów do miejsca wykorzystywania – opowiada Ryszard Pilarczyk z firmy Domtel-Sport.
Przygotowanie systemu do użytkowania podczas treningów czy zawodów wymaga ustawienia na arenie lekkoatletycznej specjalnych anten.
– System zbiera informacje z czipów dzięki siatce anten rozstawionych wokół bieżni. To wszystko działa w sposób zbliżony do popularnego systemu GPS. W Spale wykorzystywaliśmy takich anten dziesięć, ale na większej arenie możemy ich ustawić dwanaście. One mogą zostać ulokowane w dowolnych miejscach, ale trzeba dokładnie określić ich położenie w specjalnym programie komputerowym. Gdy współrzędne wprowadzimy do komputera to tworzy się w nim taka wirtualna mapa obiektu. Możemy na niej śledzić w czasie rzeczywistym bieg zawodnika oraz analizować np. jego tempo – tłumaczy Pilarczyk.
fot. Tomasz Kasjaniuk
Dane w czasie rzeczywistym
Ryszard Pilarczyk jako znakomity przed laty sprinter, medalista mistrzostw Europy w biegach sztafetowych, docenia też możliwości jakie system IsoLynx dostarczy trenerom oraz zawodnikom w poszczególnych etapach przygotowań do sezonu.
– Trener patrząc na ekran komputera może sprawdzić czy tempo biegu jest stałe. W czasie rzeczywistym może przekazywać dane na przykład dotyczące przewidywanego wyniku jaki zawodnik uzyska na mecie. System pozwala też na przykład sprawdzić bieżącą prędkość biegu. To walory pomocne w treningu – konkluduje Pilarczyk.
Źródło: PZLA
fot. w nagłówku Tomasz Kasjaniuk