Etiopczyk odbił maraton w Wiedniu

Etiopczyk Chala Regasa i Erytrejka Nazaret Weldu zwyciężyli 41. edycję maratonu w Wiedniu, który odbył się w niedzielę, 21 kwietnia. Impreza miała charakter dwudniowego festiwalu z biegami także na dystansach 1 mili, 5 km i półmaratonu. Do mety biegu głównego dotarło nieco ponad 5,7 tysiąca zawodników.

Przerwana dominacja

Chala Regasa w Wiedniu przerwał trwającą kenijską dominację i został pierwszym Etiopczykiem, który wygrał maraton w stolicy Austrii od czasu zwycięstwa Sisaya Lemmy w 2015 roku.

Na mecie uzyskał wynik 2:06:35, mimo dobrych warunków do biegania nie zdołał zbliżyć się do rekordu trasy 2:05:08 Samwela Wailu z ubiegłego roku. Wyprzedził jednak zdecydowanie kolejnych zawodników w stawce, którzy finiszowali ponad 4 minuty później. Drugie miejsce zajął Kenijczyk Bernard Muia (2:10:42), a trzecie jego rodak Albert Kangogo (2:10:44).

Dla Regasy był to drugi maratoński start w karierze, debiutował przed rokiem w Rotterdamie, gdzie był piąty z czasem 2:06:11. Co ciekawe, Etiopczyk w Wiedniu biegał już w 2019 roku, gdy wspierał Kenijczyka Eliuda Kipchoge w udanej próbie pokonania dystansu maratonu w czasie poniżej 2 godzin. Trasa wczorajszego biegu prowadziła również przez park Prater, na terenie którego wyznaczona była pętla wyzwania INEOS 1:59.

fot. Jenia Symonds/VCM 2024

Zwycięstwo faworytki

Wśród kobiet z czasem 2:24:08 tryumfowała Nazaret Weldu z Erytrei. 34-latka w Wiedniu była faworytką, to czwarta zawodniczka mistrzostw świata z Eugene z 2022 roku. Kolejne miejsca zajęły Kenijki – Faith Chepkoech (2:26:02) i Rebbeca Tanui (2:26:53).

Maraton w Wiedniu organizowany jest od 1984 roku. Pierwszą edycję wygrał Antoni Niemczak z czasem 2:12:17, który wyprzedził Jerzego Skarżyńskiego (2:12:37). Jego sukces w 1995 roku powtórzył Piotr Prusik z wynikiem 2:15:23.

Na podium w stolicy Austrii stawali również Czesław Wilczewski, Małgorzata Balbuza (1985), Zbigniew Kubała (1988), Jerzy Skarżyński, Dorota Dankiewicz (1989), Tadeusz Ławicki (1990), Jan Huruk (1991), Marzanna Helbik (1995) i Grzegorz Gajdus (1998).

red

fot. w nagłówku Jenia Symonds/VCM 2024