Jutro finały „Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich”
– Jest ważne, żeby każde dziecko spróbowało sportu, a najłatwiej spróbować lekkiej atletyki – mówi Pia Skrzyszowska, czołowa polska lekkoatletka, ubiegłoroczna mistrzyni olimpijska z Monachium. Już w czwartek i piątek w Toruniu odbędzie się bowiem finał drugiej edycji „Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich”. W zawodach udział weźmie około tysiąca zawodników, którzy będą reprezentować wszystkie województwa.
Sposób na życie, sposób na relaks
Na wielki finał „Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich” przyjedzie około tysiąca uczestników z całego kraju, którzy będą rywalizować przez dwa dni – najpierw w biegach przełajowych w Parku Na Skarpie, a dzień później w lekkoatletycznym dwuboju na stadionie im. Grzegorza Duneckiego. Będą to reprezentacje wszystkich szesnastu województw, które zostały wyłonione podczas majowych i czerwcowych eliminacji.
– Gdybym dzisiaj była w ich wieku z pewnością z wielką radością wzięłabym udział w „Lekkoatletycznych Nadziejach Olimpijskich”. Gdy byłam młodsza też odbywały się różne zajęcia i zawody sportowe, a ja zawsze wszystkie lubiłam, choć oczywiście te lekkoatletyczne najbardziej. Od dziecka lubiłam rywalizację, nie lubiłam przegrywać, ale to są bardzo fajne wspomnienia – mówi Pia Skrzyszowska.
fot. Grzegorz Michałowski
Wtóruje jej Natalia Kaczmarek, świeżo upieczona wicemistrzyni świata w biegu na 400 metrów z Budapesztu.
– Sport może być sposobem na życie, ale również tylko sposobem na relaks. Nie trzeba być zawodowym sportowcem, ale na pewno warto spróbować sportu i to nie tylko z powodu adrenaliny związanej z rywalizacją, ale także dla zdrowia i dobrego samopoczucia – mówi Natalia Kaczmarek.
W „Lekkoatletycznych Nadziejach Olimpijskich” udział biorą dzieci w wieku 10-13 lat. To dobry czas, by rozpocząć swoją poważną przygodę ze sportem.
– Trzeba zachęcać dzieci, pokazywać, że są w stanie osiągnąć bardzo dużo w sporcie. Sport też bardzo pomaga w budowaniu swojego charakteru, co jest niezwykle ważne w życiu codziennym. To jest bardzo dobry pomysł, żeby każde dziecko miało styczność ze sportem, z rywalizacją sportową. To jest tyle emocji, że zapamięta się to na lata – podkreśla wicemistrzyni świata w biegu na 400 m.
„Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie” to program, który ma zachęcić dzieci do uprawiania sportu, niekoniecznie lekkiej atletyki. Impreza zorganizowana jest na wzór poważnych mityngów, dzięki czemu młodzi adepci sportu mogą poczuć się jak zawodowi lekkoatleci.
fot. Arkadiusz Modliński
Lekkoatletyka dla każdego
Warto dodać, że „Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie” to nie jedyna akcja, którą podejmuje Polski Związek Lekkiej Atletyki, by zwiększyć zainteresowanie dzieci i młodzież uprawianiem sportu, m.in. „Lekkoatletyka dla każdego”, czy projekty realizowane z wykorzystaniem funduszy unijnych, jak ubiegłoroczne Athletics Unlimited Games w Krakowie.
Cykl „Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie” współfinansowany jest przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki, a projekt, organizowany przez Polski Związek Lekkiej Atletyki, wspierają PZU, Fundacja Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej. Sponsorem finału w Toruniu jest również firma ORLEN.
Na dzieci, które przyjadą do Torunia, czeka cała masa atrakcji. W planach jest wiele zajęć edukacyjnych i rekreacyjnych, dyskoteka i uroczysta kolacja. W Strefie Młodego Olimpijczyka przy stadionie staną m.in. ścianka wspinaczkowa, gry napędzane rowerami elektrycznymi, czy stanowisko Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Źródło: Polski Związek Lekkiej Atletyki
fot. w nagłówku Arkadiusz Modliński