6. PKO Nocny Wrocław Półmaraton na drodze do Berlina

Już jutro o godzinie 22:00, z bramy głównej kompleksu Stadionu Olimpijskiego wystartują uczestnicy 6. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. W trasę biegnącą ulicami miasta wyruszy rekordowe 12 tysięcy uczestników z 36 krajów świata. Wśród nich znajdzie się wielu czołowych polskich biegaczy z grupy elity, którzy stoczą walkę o zwycięstwo z zawodnikami z Afryki oraz Ukrainy i Białorusi. Na linii startowej wśród mężczyzn obok Szymona Kulki ujrzymy m.in maratończyków przygotowujących się do sierpniowych Mistrzostw Europy w Berlinie: Artura Kozłowskiego, Arkadiusza Gardzielewskiego oraz Błażeja Brzezińskiego. We Wrocławiu pobiegnie także Izabela Trzaskalska, która również niedawno rozpoczęła przygotowania do udziału w europejskim czempionacie. 

– Forma wydaje się być dobra a wynik zależy od tempa biegu. Myślę, że aby wygrać Nocny Wrocław Półmaraton trzeba będzie nabiegać wynik w granicach 1.03-1.03.30. Ale czy uda się osiągnąć taki rezultat okaże się dopiero na linii mety. – mówi Szymon Kulka, który w tym roku ma już na koncie m.in. zwycięstwo w 11. PKO Poznań Półmaratonie. – Połówkę we Wrocławiu pobiegnę po raz drugi. 2 lata temu byłem tutaj czwarty z wynikiem 1.03.36. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się poprawić ten rezultat. – podkreśla.

 – Właśnie zjeżdżam z Jakuszyc, gdzie od niedzieli byłam na zgrupowaniu kadry narodowej, która przygotowuje się do startu w sierpniowych Mistrzostwach Europy. Tym samym powoli zaczęłam budować formę na imprezę, która odbędzie się w Berlinie. Nie miałam konkretnego przygotowania pod Nocny Wrocław Półmaraton. Ale nie ukrywam, że do sobotniego półmaratonu zamierzam podejść ambitnie. – mówi Izabela Trzaskalska, pierwsza Polka na mecie tegorocznego ORLEN Warsaw Marathonu.  – Dwa tygodnie temu biegałam Policką Piętnastkę i wypadła przyzwoicie, gdzie był to bieg na dużym luzie przy wysokiej temperaturze. Dwa dni później pobiegłam w Łomży na 5000m 16.15 nic nie odpuszczając z treningiem. Przed tym półmaratonem może nie zrobiłam tak dużego kilometrażu jak zwykle, ale wcale nie martwię się tym. – dodaje.  

We wrocławskim biegu wystartuje również Arkadiusz Gardzielewski, świeżo upieczony ojciec. – Nocny Wrocław Półmaraton to dla mnie bardzo ważny bieg. Wydaje mi się jednak, że w tym roku, mimo wielkich chęci, nie będę w stanie nawiązać walki z rywalami. Wiem, że oczekiwania są bardzo duże, w końcu w tym roku poprawiłem swój rekord życiowy na tym dystansie na 1:03:17 i jest to w tej chwili najlepszy wynik w kraju. Ostatnie tygodnie, a w szczególności dni, były jednak dla mnie bardzo ciężkie. Przygotowania na narodziny syna pochłonęły moje siły i czuję się po prostu zmęczony. Jutrzejszy bieg jest prawdziwym biegowym świętem dlatego zamierzam się jutro porządnie zmęczyć. Zobaczymy na ile starczy sił! – mówi zawodnik WKS Śląska Wrocław, który ma na koncie starty we wszystkich edycjach wrocławskiej połówki.

Arkadiusz Gardzielewski

Przed startem w stolicy Dolnego Śląska ze swojej dyspozycji zadowolony jest Błażej Brzeziński. – Jutro kończę dobrze przepracowane zgrupowanie kadry narodowej i bieg we Wrocławiu traktuję jako start kontrolny na dystansie półmaratonu. Wynikiem jednak bardzo nie będę się przejmował, bo szczyt formy ma być 12 sierpnia w Berlinie na Mistrzostwach Europy w maratonie – mówi reprezentant Polski, któremu we Wrocławiu towarzyszyć będzie jego żona Aleksandra. – Ostatnie treningi nastawiają mnie optymistycznie przed startem we Wrocławiu. Będzie to dla mnie bieg, gdzie przede wszystkim chcę powalczyć o dobry rekord życiowy. Jakie to da miejsce na mecie, okaże się po biegu. – powiedziała nam Aleksandra Brzezińska, brązowa medalistka Mistrzostw Polski w Crossie w 2018 roku. 

Błażej Brzeziński

Czoła Polakom stawią m.in. biegacze z Afryki – Etiopczyk Zelalem Mengistu, który wygrał we Wrocławiu rok temu oraz Kenijczyk Mutuka Kyeva Cosmas, zwycięzca wielu polskich biegów. Wśród kobiet silne powinny być Ukrainka Oleksandra Shafar oraz Maryna Damantsevich z Białorusi.

Boom na PKO Nocny Wrocław Półmaraton

Z roku na rok rośnie liczba uczestników wrocławskiego półmaratonu. W 2014 roku do mety dobiegło 4973 osób, rok później – 6942, w 2016 roku ich liczba wzrosła do 9356, a przed rokiem bieg ukończyło 9898 zawodników .Zainteresowanie udziałem w tegorocznej edycji wrocławskiego półmaratonu było tak ogromne, że wszystkie pakiety znalazły nabywców w zaledwie 15 dni. 

Bieg w stylu disco

Tegoroczny 6. PKO Nocny Wrocław Półmaraton odbywa się w stylistyce lat 70, 80 i 90. Od samego startu wszystkim uczestnikom będzie towarzyszyła muzyka disco – zawodnicy wyruszą przy dźwiękach utworów, które sami wybrali w głosowaniu na portalu społecznościowym. Później, w wyznaczonych miejscach przy trasie będą odtwarzane energiczne hity z minionych epok. – Specjalnie podświetlone zostaną wybrane mosty i – oczywiście – elementy samego Stadionu Olimpijskiego – finiszu 6. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. Wszystkie stroje nawiązujące do epoki disco są oczywiście mile widziane – zarówno wśród biegaczy, jak i kibiców, dla których wstęp na trybunę stadionu będzie wolny – zaprasza Marcin Janiszewski, rzecznik prasowy Młodzieżowego Centrum Sportu, organizatora imprezy.

Koszulki w narodowych barwach

Każdy z biegaczy otrzyma biało – czerwoną koszulkę techniczną z rysunkami znanych wrocławskich zabytków, między innymi: Hali Stulecia, Katedry, Starego Ratusza. Dzięki temu biegowa pamiątka ze Stolicy Dolnego Śląska zawiera zarówno motywy typowo wrocławskie, jak i barwy narodowe – obie tegoroczne imprezy biegowe (półmaraton i maraton) są bowiem częścią obchodów stulecia odzyskania niepodległości.

A na mecie…skrzaty!

Po przekroczeniu mety zawodnicy otrzymają medale w kształcie skrzata, nawiązującego do stylistyki disco: w tanecznej pozie, charakterystycznych spodniach „dzwonach” w jaskrawozielonym kolorze i z brodą ułożoną w „afro”. Podobnie, jak w poprzednich latach, trofea z półmaratonu i maratonu będą łączyły się ze sobą: pamiątką ukończenia biegu na pełnym dystansie stanie się drugi krasnal, tym razem upamiętniający setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości – z flagą narodową, elementami wojskowego umundurowania i czerwonym kwiatem.

 

md 

fot. Dorota Świderska/Wojciech Szota – maratonczyk.pl