19. PKO Poznań Maraton już w niedzielę. Szybka trasa pomoże bić rekordy
Blisko 5,5 tysiąca uczestników 19. PKO Poznań Maraton wyruszy w niedzielę 14 października na ulice stolicy Wielkopolski, by pokonać dystans 42,195 km i powalczyć o nowe rekordy życiowe. Pomóc w tym ma nowa trasa, która zdaniem organizatorów umożliwia szybkie bieganie. Wszyscy, którzy dotrą do mety, niezależnie od uzyskanego czasu otrzymają piękne medale upamiętniając na nich setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości oraz setną rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
We wszystkich dotychczasowych 18 edycjach wystartowało w sumie 66 847 biegaczy z 57 państw. Aż 73 biegaczy zdołało ukończyć wszystkie odsłony maratonu odbywające się w stolicy Wielkopolski. Ubiegłoroczny PKO Poznań Maraton był jednym z nielicznych biegów na tym dystansie w Polsce, który w 2017 roku zanotował wzrost frekwencji. Bieg ukończyło 6 355 zawodników, co uczyniło z poznańskiej imprezy największy maraton w kraju.
Nowa, jeszcze szybsza trasa
Organizatorzy PKO Poznań Maratonu im. Macieja Frankiewicz robią też wszystko, żeby maraton w stolicy Wielkopolski był najszybszym biegiem na królewskim dystansie w Polsce. Już przed rokiem zaplanowali trasę w taki sposób, żeby usunąć zbędne nawrotki, zabierające biegaczom cenny czas. Planując drogę, szukali optymalnego wypłaszczenia. Teraz ma być jeszcze szybciej. Wprowadzono kolejne przydatne zmiany, które mają sprzyjać biegaczom w ustanawianiu nowych „życiówek”. W tym roku trasa poznańskiego maratonu, jak zapewniają organizatorzy, będzie jeszcze szybsza niż w ubiegłych latach.
– Trasa maratonu w stosunku do roku ubiegłego uległa lekkiej modyfikacji. Usunięta na Drodze Dębińskiej tzw. agrafka powinna pozwolić zawodnikom w uzyskaniu jeszcze lepszych wyników oraz biciu rekordów życiowych, których z całego serca jako biegacz i maratończyk życzę wszystkim uczestnikom tegorocznej edycji – mówi Łukasz Miadziołko, Dyrektor 19. PKO Poznań Maratonu.
Wspomniana „agrafka” znajdowała się na 14. kilometrze, za ulicą Żelazka. Tym razem nawrotki nie będzie. Z ulicy Żelazka biegacze skierują się od razu w prawo w stronę ul. Hetmańskiej. Pozostały przebieg trasy pozostaje bez zmian.
Pacemakerzy do wyboru
W szybszym pokonaniu dystansu zawodnikom pomogą pacemakerzy, którzy oprócz tradycyjnej metody – stałym tempem od startu do mety, poprowadzą bieg jeszcze trzema innymi: Galloway tzw. marszobieg, zaczynający pierwszą część dystansu wolnym tempem, a drugą część szybciej – negative split oraz positive split, będący odwrotnością metody negative split.
Pacemakerzy biegnący dodatkowymi metodami będą ustawieni wśród zawodników tak jak pozostałe „zające”. Będą posiadali wysokie flagi typu husaria z napisem metody oraz czasem, na który pobiegną w kolorze: Galloway – niebieska (czas 4:00), Negative split – czerwona (czas 3:30), Positive split – żółta (czas 3:45).
Jednym z magnesów przyciągających do zawodów jest Korona Maratonów Polskich. Aby uzyskać ten tytuł należy w ciągu 24 miesięcy ukończyć pięć biegów (Poznań Maraton, Maraton w Dębnie, Cracovia Maraton, Wrocław Maraton i Maraton Warszawski). Czas przebiegnięcia nie ma tu aż takiego znaczenia – najważniejsze jest pokonanie dystansu.
Poznań Maraton w… Afganistanie
Ciekawostką jest fakt, że w 19. PKO Poznań Maratonie wystartują również żołnierze pełniący służbę w Afganistanie. Bieg Polskiego Kontyngentu Wojskowego RSM (Resolute Support Mission) oraz żołnierzy koalicyjnych będzie integralną częścią poznańskich zawodów. W Afganistanie żołnierze wystartują 14 października o godzinie 9.00 czasu lokalnego. Ich czasy zostaną po biegu pokazane w wynikach jako odrębna klasyfikacja.
Patriotyczna koszulka i medal
Dla uczestników 19. PKO Poznań Maratonu organizatorzy przygotowali wyjątkowe koszulki upamiętniając na nich setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości oraz setną rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
– Na pierwszym planie znajduje się orzeł w koronie, a w tle litery układające się w napis: Powstanie Wielkopolskie. Nie zapominamy o osobie Ignacego Paderewskiego, który razem z wizerunkiem powstańczego żołnierza spina w całość kreację graficzną – mówi Łukasz Miadziołko.
Litery układającej się w napis Powstanie Wielkopolskie znalazły się również na medalach, które trafią do uczestników biegu.
Biegnę dla Michała
Podczas 19. PKO Poznań Maratonu zawodnicy mogą pobiec dla 28-letniego Michała, który w wyniku wypadku doznał licznych urazów czaszkowo-mózgowych. Szansą na powrót do sprawności jest dla niego rehabilitacja i specjalistyczne leczenie.
– Aby pomóc, wystarczy przypiąć do koszulki identyfikator akcji – kartkę z napisem „biegnę dla Michała”, a Fundacja PKO Banku Polskiego za zaangażowanie zawodników przekaże darowiznę na konto Fundacji Votum – organizacji, której Michał jest podopiecznym – mówi Małgorzata Głębicka, prezes Fundacji PKO Banku Polskiego.
Kartki-identyfikatory akcji „biegnę dla Michała” będzie można odbierać od 12 do 14 października u przedstawicieli PKO Banku Polskiego w Biurze Maratonu mieszczącym się w Hali nr 3 MTP, przy ul. Głogowskiej 14 w Poznaniu.
red