Cyborgi na start! Trwają zapisy na noworoczny maraton w Chorzowie

Trwają zapisy na XIV Śląski Maraton Noworoczny Cyborg, który odbędzie się 1 stycznia 2020 roku o godzinie 12:00. Na uczestników czeka pętla o długości 7km poprowadzona ścieżkami Parku Śląskiego. W tym biegu to zawodnicy decydują, ile okrążeń pokonają. Ogranicza ich wyłącznie limit czasu wynoszący 6 godzin od wystrzału startera.  

Maraton Cyborga odbywa się na 7 kilometrowej pętli w Parku Śląskim. Wszyscy uczestnicy startują wspólnie sprzed hali wystawowej „Kapelusz” i pokonują kolejne pętle wedle chęci i uznania. Można przebiec 7, 14, 21, 28, 35 lub 42 kilometry.

Biegacze ultra mogą przebiec dodatkową pętlę do dystansu 49 km pod warunkiem, że cały bieg uda im się zakończyć w limicie czasu. Limit czasu na pokonanie wybranego dystansu to 6 godzin od wystrzału startera. Po tym czasie nie będzie możliwości rozpoczęcia kolejnej pętli

Warunkiem sklasyfikowania jest ukończenie każdej rozpoczętej pętli. Decyzję o zakończeniu biegu można podjąć w momencie przekraczania linii mety/startu kolejnego okrążenia.

Jedyny taki bieg

Mateusz Banaś, szef imprezy uważa, że trudno wyobrazić sobie lepszy pomysł na rozpoczęcie roku niż start w Maratonie Cyborga.

– Wszak wszyscy wiemy, że jaki Nowy Rok taki cały rok! Nasz bieg to wydarzenie, w czasie którego każdy ma szanse zostać prawdziwym Cyborgiem. Niezależnie, czy pokona się dystans 7 kilometrów czy 42 kilometry, każdemu należą się zasłużone brawa i słowa uznania za podjęcie walki i aktywne wejście w kolejne 365 dni życia – tłumaczy.

Część uczestników rusza na trasę „Cyborga” po wyczerpujących szaleństwach sylwestrowej nocy.

– Nie jest lekko zmobilizować się, by wstać rano po zabawie i punktualnie o 12:00 wystartować w biegu, który może być wymagający zarówno ze względu na trasę, ale przede wszystkim na potencjalnie niesprzyjającą pogodę! Bardzo często pogoda w styczniu potrafi „dać do wiwatu”. Chociaż do pogody mamy jednak „rękę” i ostatnie kilka lat jest dla nas wyjątkowo łaskawe, co sprzyja frekwencji zarówno dorosłych jak i dzieci, dla których przygotowujemy krótsze dystanse – mówi Banaś.

Cyborgi mają swoje patenty

W przyszłym roku impreza odbędzie się już po raz czternasty. Stali bywalcy mają już sprawdzone patenty, jak opanować logistykę i dojazd na start, aby nie spóźnić się na noworoczne zawody.

– Najważniejsze to przygotować sobie cały ekwipunek już dzień wcześniej, tak by rano bez problemu móc się przebrać, nie tracąc czasu. Oznacza to nieco więcej na spanie –  podpowiada Mateusz Banaś. – Nie zapominajmy, że 1 stycznia to dzień nieco utrudnionej komunikacji, więc najlepiej dobrze sobie przemyśleć jak dotrzeć do Parku Śląskiego, czy to komunikacją miejską, czy też samochodem. Niejednokrotnie taksówka może nas kosztować więcej niż pakiet startowy – zauważa szef maratonu.

Warto również obiektywnie ocenić stan zdrowia i kondycję po sylwestrowych szaleństwa. Mateusz Banaś zaleca ostrożność i apeluje o rozsądek.

– Pamiętajmy, że w zależności od tego jak „szampańska” była noc, tak też powinniśmy podejść do naszego zdrowia. Pamiętajmy, by robić wszystko z głową i nie zapominać o przyjmowaniu dużej ilości płynów i zjedzeniu śniadania. Napojów na „kaca” uczestnicy będą mieli u nas pod dostatkiem – zapewnia Banaś. – Im będziemy lepiej przygotowani tym dalej dobiegniemy jako „Cyborgi”. Najwytrwalsi pokonują nawet 49 kilometrów – kończy.

Internetowe zapisy na Maraton Cyborga potrwają na tej stronie do 26 grudnia Pakiet startowy bez koszulki do 1 grudnia kosztuje 55 złotych.

red