Kończą się miejsca na Chudego Wawrzyńca 2020

Jeden z najstarszych ultramaratonów w naszym kraju – Chudy Wawrzyniec ponownie na topie! Lada moment wyczerpie się limit miejsc, czego nie obserwowaliśmy od 2016 roku. Już poprzednia edycja była obiecująca, aczkolwiek limit uczestników nie został osiągnięty. Tym razem nie wart zwlekać z rejestracją – mimo, że zawody są zaplanowane na 8 sierpnia – już tylko niespełna 100 osób może dopisać się do listy startowej.  

Dystans wybierasz dopiero na trasie

Chudy Wawrzyniec to bieg rozgrywany w Beskidzie Żywieckim, ze startem w Rajczy i metą w Ujosłach. W edycji 2020 impreza odbędzie się na trzech dystansach: 100, 80 i 50 km.

Zapisując się do biegu zawodnicy deklarują wstępny wybór trasy, ale do niczego ta deklaracja nie zobowiązuje. Każda z tras startuje o godz. 4:00 w Rajczy i przez ponad 40 km prowadzi dokładnie tymi samymi szlakami. Ostateczną decyzję o dystansie biegacze podejmują już w trakcie zawodów. Ten wstępny wybór to tylko informacja dla nas, pozwalająca na lepsze przygotowanie imprezy – podkreśla Piotr Książkiewicz, jeden z organizatorów Chudego Wawrzyńca.

Mistrzostwa Polski w Biegu Górskim na Dystansie Ultra

Edycja 2020 będzie szczególna, ponieważ po raz pierwszy w historii imprezy na trasie 80 km odbędą się Mistrzostwa Polski w Biegu Górskim na Dystansie Ultra – można zatem spodziewać się rywalizacji na wyjątkowo wysokim poziomie. Na liście startowej Chudego są już tacy biegacze, jak Ewa Majer, Bartosz Gorczyca, Kamil Leśniak, Rafał Kot, Dominik Grządziel czy Wojciech Probst.

– Chudy zawsze jest dla mnie imprezą wyjątkową i tak też będzie w tym roku – bez względu na to czy to będą mistrzostwa Polski, czy też nie. To moja ulubiona trasa i jedne z najfajniejszych zawodów w Polsce. Nie jestem kolekcjonerką medali, impreza biegowa nie musi mieć wymiaru mistrzostw, żeby była imprezą dla mnie osobiście ważną. Każdy sobie wyznacza swoje najważniejsze cele na sezon biegowy i bywało, że zdarzały się starty w mistrzostwach Polski, które biegałam treningowo. Może to brzmi trochę śmiesznie, ale każdy jest inny, a ja jestem wyjątkowo inna. Nie mniej jednak bardzo się cieszę, że to właśnie na trasie Chudego Wawrzyńca odbędą się tegoroczne MP. Będę chciała powalczyć o medal, bo… to Chudy i te moje starty oraz zwycięstwa we wszystkich dotychczasowych edycjach trochę zobowiązują – mówi Ewa Majer, jedna z czołowych biegaczek ultra w Polsce, medalistka mistrzostw Polski, zwyciężczyni wielu imprez – w tym ośmiokrotna triumfatorka Chudego Wawrzyńca.

Co poradziłabym zawodnikom debiutującym w Chudym? Chyba to, żeby się nie bać tego biegu, bo mimo, że jest trochę wymagający i formułę ma nietypową ze względu na małą liczbę punktów odżywczych – na 80 km mamy tylko 2 punkty – to jest tak przyjemnym biegiem, że naprawdę chce się tam wracać. Trzeba wziąć też pod uwagę prognozowaną na dzień startu pogodę, zadbać o picie, jedzenie i nie zjadać jagód rosnących na trasie, bo jest ich tak dużo, że mogą zawrócić w głowie i kontynuacja biegu będzie stała pod znakiem zapytania – radzi biegaczka.

Zgłoszenia do Mistrzostw Polski będą prowadzone poprzez portal Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Aby wystartować w mistrzostwach trzeba posiadać licencję PZLA, a także zapisać się przez panel rejestracyjny na stronie organizatora.

– Mamy zarezerwowaną pulę miejsc dla zawodników chcących rywalizować w mistrzostwach Polski, co nie oznacza, że każdy chętny będzie zwolniony z opłaty startowej. Zwolnienia dotyczą osób z wysokim wskaźnikiem międzynarodowej federacji ITRA – dla mężczyzn wynosi on 780 punktów, a dla kobiet – 690. Przygotowaliśmy także zniżki dla osób, które mają nieco mniej punktów ITRA – informuje Piotr Bętkowski, drugi z organizatorów Chudego Wawrzyńca.

Jeśli nie Chudy to co?

Dystansem towarzyszącym Chudemu Wawrzyńcowi jest Mała Rycerzowa – bieg na 20,5 km z przewyższeniami +/-930 m. Zawody wystartują 8 sierpnia, o godz. 10:30 w Rajczy. Meta – w Ujsołach. To impreza kierowana zarówno do osób debiutujących w górach, jak i tych doświadczonych, którzy lubią poczuć górski wiatr we włosach.

Można nacieszyć się widokami, ale też solidnie zmęczyć – szczególnie, jeśli narzucimy sobie odpowiednie tempo. Limit miejsc wynosi 450 osób – nadal dostępna jest ponad połowa miejsc.

Podstawowa opłata startowa to aktualnie 89,99 złotych. Od 1 kwietnia będzie to 109,99 złotych.

mat pras.