Rekordy Polski w maratonie i na 10km kobiet nieuznane
Polski Związek Lekkiej Atletyki poinformował, że wynik 2:26:08 uzyskany przez Aleksandrę Lisowską 18 kwietnia ubiegłego roku w Dębnie nie został zatwierdzony jako wyrównanie rekordu Polski w maratonie. Błąd proceduralny stanął z kolei na drodze do uznania rekordowego wyniku Izabeli Paszkiewicz w biegu na dystansie 10 kilometrów.
Lisowska bez rekordu, ale z najlepszym czasem
Decyzję o nieuznaniu wyniku Lisowskiej jako rekordowy podjął Zespół ds. Ratyfikacji Rekordów Polski, po zapoznaniu się ze sprawozdaniami delegatów technicznych oraz nagraniem wideo. Jako powód podano „korzystanie z niedozwolonej pomocy zawodnika nadającego tempo (zawodnik, który przebiegł krótszy dystans, nie ma prawa prowadzić biegu innemu uczestnikowi rywalizacji).”
Uzyskany przez Aleksandrę Lisowską wynik 2:26:08 jednak nie został unieważniony. W dalszym ciągu otwiera zestawienie najlepszych czasów Polek w maratonie w 2021 roku. Zawodniczka z Olsztyna była o 58 sekund szybsza od Katarzyny Jankowskiej, która w debiucie w Walencji nabiegała 2:27:06. Trzeci wynik w ubiegłorocznych tabelach należy do Izabeli Paszkiewicz (2:27:41, Berlin), a czwarty do Angeliki Mach (2:27:48, Dębno). Rezultat poniżej 2:30:00 w 2021 roku zanotowała jeszcze Iwona Bernardelli (2:29:33, Walencja).
Kalendarz rzecz święta
Jednocześnie Polski Związek Lekkiej Atletyki przekazał, że nie został zatwierdzony jako rekord kraju w biegu ulicznym na dystansie 10 kilometrów wynik 31:49 uzyskany przez Izabelę Paszkiewicz podczas zawodów w Kole w ostatni weekend października. Trasa była co prawda atestowana, ale organizatorzy nie zgłosili imprezy do kalendarza PZLA, co jest niezbędne do ratyfikowania rekordu Polski.
Bez problemu władze krajowej federacji lekkoatletycznej uznały oficjalnie jako rekordy kraju wyniki uzyskane przez Marcina Lewandowskiego na dystansie jednej mili (3:49.11) oraz Karolinę Nadolską na trasie PKO Poznań Półmaratonu (69:18).
Źródło: Polski Związek Lekkiej Atletyki
fot. Jarosław Dulny Fotografia