Przeszedł przeszczep wątroby. W sierpniu stanie na starcie Ironmana w Gdyni

Rusza kampania społeczna na rzecz pilnego zwiększenia liczby ratujących życie transplantacji organów. Jej autorem jest Grzegorz Perzyński, prezes Fundacji Transplantacja LIVERstrong, który 20 lat od przeszczepienia wątroby 7 sierpnia ponownie zmierzy się z pełnym dystansem Enea IRONMAN Gdynia. Chce w ten sposób zwrócić uwagę na dramatycznie niską i stale zmniejszającą się liczbę pobrań organów i przeszczepień w Polsce. Wpływ na to ma również pandemia, która spowodowała wzrost liczby oczekujących na transplantację.

Historia Grzegorza Perzyńskiego to scenariusz na film. Młody, wysportowany mężczyzna nagle dowiaduje się o konieczności pilnego przeszczepu wątroby. Oczekiwania na organ przeciągają się, stan chorego jest już agonalny. Jego matka słyszy od lekarzy, że synowi pozostało może kilka godzin życia.

 – Zdarzył się cud. Przeszczep wątroby odbył się w ostatnim możliwym momencie. Po nim, najprostszych czynności, jak choćby wstawanie z łóżka, stanie w miejscu czy wykonanie kilku kroków, uczyłem się od nowa – wspomina Grzegorz Perzyński.Lekarze później powiedzieli mi, że to, że przeżyłem ten koszmar i dziś jestem w stanie uprawiać sport, w dużej mierze zawdzięczam swojej sile woli, woli przetrwania i wiary do samego końca, że się uda – dodaje.

Po latach ćwiczeń, rehabilitacji i treningu w 2012 roku wystartował w pierwszym triathlonie. Ukończył kilka  tzw. „połówek” Ironmana oraz 10 „ćwiartek”. W planach ma kolejne starty. Do najważniejszych zalicza tegoroczne zawody Enea IRONMAN Gdynia.

Wątroba dla niego, nerki dla brata

Prezes Fundacji LIVERstrong wiedząc, jak ważne jest dawstwo organów, zdaje sobie sprawę, że kluczowa jest zmiana w świadomości społecznej.

– Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie wola mojego dawcy i jego rodziny, za co do końca życia będę wdzięczny. Dwie transplantacje nerki przeszedł również mój brat. Dlatego dziś czuję się zobowiązany, by działać w taki sposób, aby jak najwięcej osób  również dostało szansę na drugie życie – podkreśla Grzegorz Perzyński. – Aby przykuć uwagę społeczną i jednocześnie pokazać, że pełnowartościowe życie po transplantacji też jest możliwe, 10 lat po operacji, w 2012 roku wystartowałem w swoim pierwszym triathlonie – informuje.

Z pełnym dystansem Ironman zmierzył się już w ubiegłym roku w Gdyni, ale był zmuszony zejść z trasy na 20 kilometrów przed metą.

– Zawody ukończyłem na 22 km biegu, po 3,8 km pływania i 180 km przejechanych na rowerze. Nie znalazłem informacji o człowieku, który po przeszczepie wątroby pokonałby cały dystans. Ja byłem bliski ukończenia. Chcę podjąć to wyzwanie w tym roku, by  wzbudzić większe zainteresowanie problemami transplantacji. Tym samym, swoją dramatyczną historią i obecnym działaniem wpisuję się w legendarne hasło Ironmana – anything is possible! – zaznacza.

Grzegorz Perzyński do startu w Ironmanie przygotowuje się pod okiem Roberta Karasia, rekordzisty świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana.

Enea IRONMAN Gdynia odbędzie się 7 sierpnia. Trasa pływacka prowadzi przez wody Zatoki Gdańskiej, rowerowa – przez ulice Gdyni i drogi Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a biegowa przez ulice Gdyni i Bulwar Nadmorski. Start i meta będą zlokalizowane na gdyńskiej plaży. Limit czasu to 16 godzin.

Marzą o fali oświadczeń woli

Fundacja Transplantacja to zaledwie dwie osoby, które już wykonały ogrom pracy. Od teraz komunikacyjnie wspierać działania Fundacji – w akcji na rzecz zwiększania liczby transplantacji, będzie  gdańska agencja PR KomunikujMY.

– Będziemy mocno trzymać kciuki za Grzegorza. Ujęła nas jego pasja i ogromna determinacja, z jaką próbuje działać na rzecz transplantologii. Taka społeczna akcja jest niezwykle potrzebna. Marzy nam się, by jej efektem były tysiące podpisanych przez Polaków oświadczeń woli – mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, szefowa Agencji KomunikujMY.

KomunikujMY będzie odpowiedzialna za kontakty z mediami oraz współtworzenie kampanii. Te działania prowadzone są pro bono. Fundacja Transplantacja LIVERstrong nie była wcześniej obsługiwana przez agencję.

Grzegorz Perzyński swoje dramatyczne doświadczenie i determinację wykorzystuje w działaniach  na rzecz pacjentów po transplantacjach, a także w podnoszeniu świadomości społeczeństwa w dziedzinie transplantacji. Jego Fundacja Transplantacja LIVERstrong wywalczyła m.in. przeniesienie pacjentów po transplantacji i nie tylko z drugiej grupy szczepień przeciw COVID-19 do grupy priorytetowej, a także trzecią i czwartą dawkę szczepienia, z uwagi na ogromną śmiertelność w tej populacji na covid. Niedawno w parlamencie zorganizowała konferencję w ramach obchodów Ogólnopolskiego Dnia Transplantacji.

Źródło: Fundacja LIVERstrong