HMŚ Belgrad 2022. „Aniołki Matusińskiego” z brązowymi medalami!

Polska kobieca sztafeta 4×400 m wywalczyła brązowy medal Halowych Mistrzostw Świata w Belgradzie. W finale „Aniołki Matusińskiego” pobiegły w składzie Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Kinga Gacka i Justyna Święty-Ersetic. Złoty medal dla Jamajek, srebrny dla Holenderek. W rywalizacji męskich sztafet Biało-Czerwoni zajęli miejsce tuż za podium.

Osłabione Aniołki

Polskie sztafety 4×400 metrów wyjeżdżając do stolicy Serbii zapowiadały walkę o medale, chociaż w obu drużynach nie brakowało problemów kadrowych. W kobiecej ekipie ze składu wypadły dwie kluczowe zawodniczki. Będącą w świetnej formie Annę Kiełbasińską ze startu wyeliminował koronawirus, a Małgorzata Hołub-Kowalik złapała kontuzję.

Rano w eliminacjach Polki przebiły się do finału, ale nie bez problemów. Po pierwszych dwóch zmianach były z tyłu, dopiero w końcówce, głównie za sprawą świetnie biegnącej Justyny Święty-Erestic zagwarantowały sobie udział w walce o medale. Uzyskały czas 3,30.51.

W stosunku do półfinału w składzie polskiej ekipy doszło do jednej korekty – Aleksandrę Gaworską zastąpiła Kinga Gacka. Trener Aleksander Matusiński zmienił także kolejność. Na pierwszej zmianie pobiegła Natalia Kaczmarek, a nie tak jak w eliminacjach Iga Baumgart-Witan, która tym razem startowała jako druga.

Od początku Polki utrzymywały się na trzeciej lub czwartej pozycji, z prowadzącymi w biegu Jamajkami nie były w stanie nawiązać rywalizacji. Gdy Kinga Gacka przekazywała pałeczkę Justynie Święty-Ersetic strata do drugiego miejsca była spora, ale gdyby nie moment zawahania liderki kadry na ostatnim wirażu co do sposobu ataku to srebro było w zasięgu Polek.

fot. Maja Hitij/Getty Images for World Athletics

Ostatecznie w bezpośrednim pojedynku minimalnie lepsza od Święty-Ersetic okazała się Femke Bol i „Aniołki Matusińskiego” musiały zadowolić się brązem. Uzyskały wynik 3,28.59. Do drugich na mecie Holenderek (Lieke Klaver, Eveline Saalberg, Lisanne De Witte, Femke Bol) straciły dwie setne sekundy. Wygrały Jamajki (Junelle Bromfield, Janieve Russell, Roneisha Mcgregor, Stephenie Ann Mcpherson) z czasem 3,28.40.

Mamy medal, ale stać nas na więcej. Mogłyśmy walczyć o więcej, stać nas było na złoto – mówiła Natalia Kaczmarek w wywiadzie w TVP Sport.

Tu biegnie młodzież

Pod względem kadrowym wcale nie lepiej sytuacja wyglądała u mężczyzn, którzy w Belgradzie bronili złotych medali z poprzednich halowych mistrzostw świata w Birmingham. Dość powiedzieć, że w składzie nie znalazł się żaden biegacz z tamtego „złotego” teamu. Eksperymentalnie zestawiona i gruntownie odmłodzona kadra złożona została z 24-letniego Tymoteusza Zimnego, 23-letniego Mateusza Rzeźniczaka, 24-letniego Maksymiliana Klepackiego i najstarszego w tym gronie 26-letnego Kajetana Duszyńskiego. To skład, który pobiegł w finale. W półfinale na trzeciej zmianie pobiegł 21-letni Jacek Majewski.

W finałowym biegu Polacy startowali na pierwszym torze, na którym zawsze bardzo ciężko się rywalizuje. Zimny szarpał i walczył, ale gdy oddawał pałeczkę Rzeźniczakowi zajmował ostatnie, szóste miejsce. Druga zmiana nie przyniosła poprawy wyniku, dopiero biegnący jako trzeci w naszej sztafecie Klepacki podciągnął do reszty stawki. Kończący zmagania Duszyński ostro ruszył do przodu, odważnie zaatakował, ale siły i dystansu wystarczyło tylko do zajęcia czwartego miejsca. Czas Polaków w finale to 3,07.81.

Fot. Getty Images for World Athletics

Ostatecznie mistrzami świata zostali Belgowie w składzie: Julien Watrin, Alexander Doom, Jonathan Sacoor, Kevin Borlée, którzy uzyskali wynik 3,06.52. Srebrny medal z czasem 3,06.82 wywalczyli Hiszpanie (Bruno Hortelano-Roig, Iñaki Cañal, Manuel Guijarro, Bernat Erta) a brąz Holendrzy (Taymir Burnet, Nick Smidt, Terrence Agard, Tony Van Diepen) finiszujący z rezultatem 3,06.90.

Dwa medale Biało-Czerwonych

Udział w Halowych Mistrzostwach Świata w Belgradzie Polacy zakończyli z dwoma medalami na koncie. Oprócz dzisiejszego brązu kobiecej sztafety 4×400 m, w piątek wicemistrzowski tytuł w pięcioboju wywalczyła Adrianna Sułek.

red

fot. Maja Hitij/Getty Images for World Athletics