ASICS GEL-Kayano 29. Treningówka z pazurem dla pronatorów [TEST]

W ciągu kilku ostatnich tygodni miałem okazję biegać w butach ASICS GEL-Kayano 29. Ta klasyczna treningówka to najlepiej amortyzowany but w ofercie japońskiej marki dla biegaczy o stopie pronującej. Gdyby przyjąć, że model GEL-Kayano to samochód, to najlepiej porównać go do Volvo. Jest komfortowy i bezpieczny, ale lepiej sprawdzi się na krótkich i długich wybieganiach w spokojnym tempie, niż w agresywnej jeździe.

GEL-Kayano to dla ASICS prawdziwa ikona. Model produkowany od 30 lat, znany milionom biegaczy na całym świecie. Projektanci z Instytutu Sportu w Kobe ciągle starają się udoskonalić ten but wprowadzając nowe technologie i materiały. Dbają jednak o to, aby nie zmienić charakteru tej uniwersalnej treningówki, która w założeniu ma być podstawowym modelem w szafie biegacza o stopie pronującej. W końcu każdy potrzebuje wygodnych butów na długie wybiegania na asfalcie i w terenie.

Pierwsze wrażenia

Moja testowa para ASICS GEL-Kayano 29 od razu mi się spodobała. Wiadomo, że o gustach, a tym bardziej kolorach się nie dyskutuje, ale połączenie granatowej cholewki z pomarańczowymi elementami i podeszwą środkową tej barwy uznaję za bardzo fortunne. But wygląda elegancko i dobrze prezentuje się na stopie. Łatwo dobrać do takiej wersji kolorystycznej resztę biegowej garderoby. Pasują do niego skarpetki w różnych kolorach, to drobna rzecz, ale dla części biegaczy jest nie bez znaczenia.

Już po pierwszej przymiarce nowego GEL-Kayano czuć, że ma się do czynienia z butem z najwyższej półki. Cholewka przyjemnie otula stopę, w środku jest sporo miejsca na palce, absolutnie nic nie uciska. Dodatkowy komfort zapewnia gruby, mięsisty wręcz język, który zabezpiecza wierzchnią cześć stopy. W tylnej części buta znajduje się znak rozpoznawczy modelu GEL-Kayano, czyli masywny zapiętek, którego zadaniem jest ochrona delikatnego ścięgna Achillesa. Nie musiałem zrobić ani jednego kroku, aby poczuć miękkość pod stopą, którą oferuje pianka FFBlast+ zlokalizowana w przedniej części buta.

Co on ma takiego w sobie?

Na koniec tej rozbiegówki łapcie kilka faktów o GEL-Kayano 29. To najlżejsza edycja tego modelu w historii – w rozmiarze 42 EU waży 299 g, o 7 g mniej niż poprzednik. Jak na treningówkę to całkiem niezły wynik. Drop, czyli różnica w spadku wysokości podeszwy między palcami (15 mm) i piętą (25 mm) to 10 mm.

Za stabilizację w GEL-Kayano 29 odpowiada technologia LITETRUSS, która poprawia wsparcie oraz integralność śródstopia. Z kolei rozwiązanie 3D SPACE CONSTRUCTION ma za zadanie zwiększać kompresję podczas uderzenia stopą o podłoże i ułatwiać wybicie z palców. Współdziała tutaj z dwoma innymi elementami, które mają wpływ na amortyzację. Mowa o słynnym systemie GEL oraz lekkiej piance FFBlast+ o zwiększonej sprężystości, a także wkładce OrthoLite X-55. Przyczepność podeszwy zewnętrznej gwarantuje guma AHAR+. Główna część cholewki została wykonana w co najmniej 50% z materiałów pochodzących z recyklingu, co pozwala zmniejszyć emisję ilość odpadów i emisji dwutlenku węgla.

Czas na bieganie

Jako biegacz z ponad 13-letnim stażem i stopą pronującą dobrze znam poprzednie wersje GEL-Kayano 29. Dość powiedzieć, że pierwsze buty z tej serii, które miałem na sobie oznaczone były numerem 18. Wyglądały kompletnie inaczej niż te dzisiaj, ale to był 2012 rok. W mojej ocenie design modelu GEL-Kayano zmienił się na plus, jego sylwetka nabrała bardziej agresywnego kształtu. Dzisiejszy flagowiec ASICS nie przypomina już tak bardzo tego „żelazka” sprzed dekady.

Jak nowy GEL-Kayano spisuje się w biegu? W trakcie testów ubierałem go na różne typy treningów. Na długie niedzielne wybiegania – po asfalcie i w lesie Jana III Sobieskiego, w którym mam swoją ulubioną ścieżkę. Towarzyszył mi również podczas krótszych wybiegań regeneracyjnych w tygodniu, w trakcie których biegam zwykle w spokojnym tempie od 50 minut do godziny. Jak chodzi o szybsze jednostki to zabrałem GEL-Kayano 29 na trening 10x 100 m, którego celem jest pobudzenie mięśni.

Łącznie pokonałem w tym modelu ponad 100 km. Myślę, że to wystarczający kilometraż, aby ocenić but z perspektywy amatora.

Jak chodzi wolne wybiegania, to muszę śmiało przyznać, że GEL-Kayano 29 nadaje się do tego znakomicie. Komfort biegu i amortyzacja tradycyjnie są na najwyższym poziomie. Jest miękko i wygodnie, ale myli się ten, kto myśli, że to treningówka w charakterze kapcia. Nowy Kayano ma w sobie trochę zadziorności, można w nim pokręcić mocniej nogami, aczkolwiek lepiej robi się to w butach, które są lżejsze i bardziej dynamiczne. Przyczepność podeszwy oceniam jako bardzo dobrą. Przetestowałem ją biegając w deszczu i po leśnych ścieżkach – spisywała się bez zarzutu. Podobnie system stabilizacji LITETRUSS, który skutecznie zapewniał mi wsparcie.

W przypadku treningu 10x 100 m zwróciłem uwagę na to, że konstrukcja buta przy szybszym bieganiu wymusza wybicie z palców. Duża tu zasługa pianki FF Blast+, która jest lżejsza i bardziej sprężysta niż klasyczne tworzywa SpEVA wcześniej wykorzystywane w podeszwach środkowych butów ASICS. Czuć było oddawanie energii, dzięki czemu kolejne odcinki mogłem pokonywać angażując mniejsze nakłady sił.

Podsumowanie

Posiadacze wcześniejszy wersji ASICS GEL-Kayano nie będą zawiedzeni mogąc biegać w najnowszej odsłonie tego flagowego modelu. Zachował wszystkie najlepsze cechy związane z amortyzacją i stabilizacją, a dodatkowo nabrał więcej dynamiki dzięki użyciu pianki FFBlast+. Poza tym, na co wskazywałem kilka akapitów wyżej, jest o kilka gramów lżejszy niż poprzednik.

Z kolei poszukujący dobrze amortyzowanych butów dla pronatorów powinni wypróbować GEL-Kayano 29. Bardzo możliwe, że szybko stanie się ulubionym butem do długich wybiegań, chociaż mniej zaawansowani biegacze mogą pokusić się o realizowanie w tym modelu całej palety jednostek treningowych. Dla nich nowy Kayano sprawdzi się również jako but startowy, zwłaszcza na półmaraton czy maraton, gdzie komfort i bezpieczeństwo mają fundamentalne znaczenie.

Buty są dostępne na ASICS.com, SklepBiegacza.pl, ButyJana.pl i Eobuwie.pl. Kosztują 869 złotych.

Ocena redakcji biegowe.pl (w skali od 1-5):

Ocena ogólna – 4,5
Amortyzacja – 5
Komfort – 5
Stabilizacja – 5
Przyczepność – 5
Dynamika – 3

Artykuł powstał przy współpracy z marką ASICS, ale partner nie ingerował w treść materiału

Autor: Marcin Dulnik