Półmaraton Utkany uczci 100-lecie sportu w Żyrardowie

W niedzielę, 18 czerwca w Żyrardowie odbędzie się Półmaraton Utkany. Nazwa imprezy nawiązuje do historii Fabryki Wyrobów Lnianych, która dała początek miastu. W programie wydarzenia oprócz półmaratonu są również zawody na dystansach 2,5 i 5 km oraz biegi dla dzieci i młodzieży.

Biegi zostaną poprowadzone na pętlach o nawierzchni asfaltowej wokół Zalewu Żyradowskiego. Jedno okrążenie będzie miało długość około 2,5 km.

Impreza rozpocznie się o godzinie 9:00 od biegów dla dzieci i młodzieży. Najmłodsze 3-4 latki pokonywać będą dystans 100 m, najstarsi 13-15 latkowie zmierzą się z trasą 800 m.

Jak chodzi o biegi dla dorosłych, to pierwsi o godzinie 10:00 wystartują uczestnicy Żyradowskiej 5-tki, którzy pokonają dwa okrążenia wokół zalewu. Tuż po nich na trasę wyruszą biegacze i zawodnicy Nordic Walking zmagający się z jedną pętlą z okazji 100-lecia sportu w Żyrardowie.

Będą biegać na pętlach

O 11:30 rozpocznie się bieg główny, czyli Półmaraton Utkany. Jego uczestnicy do pokonania będą mieli prawie 9 pętli. Zdaniem organizatorów taka trasa niesie ze sobą sporo zalet.

– Będzie możliwość skorzystania aż 9 razy ze strefy żywienia, kibice bedą mieli biegaczy ciągle w zasięgu wzroku. Na wodach zalewu będą odbywały się regaty żeglarskie, festiwal food trucków, warsztaty, strefa dla dzieci, a całość będzie animowana przez DJ’a w rytmie latino – wyliczają jednym tchem.

Zapisy na Półmaraton Utkany trwają na stronie internetowej zapisy.inessport.pl. Do 15 lutego pakiet na bieg główny kosztuje 80 złotych, a za udział w Żyrardowskiej 5-tce należy zapłacić 50 złotych. Wpisowe za biegi dziecięce aktualnie wynosi 30 złotych. Taka sama jest opłata za start w jednej pętli z okazji 100-lecia sportu w Żyrardowie.

W imprezie weźmie udział maksymalnie 950 osób, z czego 470 w półmaratonie.

Gdzie jest Żyrardów? 

Żyrardów to 40-tysięczne miasto położone przy autostradzie A2 między Warszawą a Łodzią. Od stolicy dzieli je nieco ponad 45 km.  Z racji bogatych tradycji włókienniczych często jest to miasto określane mianem „polska stolica lnu”. Miejscowość zawdzięcza swoją nazwę Francuzowi Filipowi di Girardowi, który był dyrektorem Fabryki Wyrobów Lnianych i twórcą nowej metody pozyskiwania przędzy z lnu.

Urok i klimat tego miejsca tkwi w cegle, dlatego Żyrardów w dawnej prasie był nazywany „Czerwonym Żyrardowem” i to zarówno od domów z czerwonej cegły, ale i radykalnego ruchu robotniczego.

Źródło: SL Salos Żyrardów

fot. w nagłówku Depositphotos.com