Everest Run w Warszawie już w sobotę

Ponad 170 osób jest na liście startowej siódmej edycji charytatywnego biegu Everest Run, który odbędzie się 15 kwietnia. Areną zmagań zawodników będą schody w warszawskim biurowcu Skyliner. Dochód z tegorocznego wydarzenia przeznaczony zostanie m.in. na zakup sprzętu ratującego życie i zdrowie dzieci. Zapisy na bieg cały czas trwają.

Mount Everest dla odważnych

24 godziny, 41 pięter Skylinera i 56 wejść na jego szczyt – tyle potrzeba, by wspiąć się na wysokość Mount Everestu (8 848 m n.p.m.) w centrum Warszawy. Nie trzeba jednak rzucać się od razu na głęboką wodę. Można wyznaczyć sobie inny cel, np. Łysicę (4 wejścia), czy Rysy (16 wejść), a wszystko po to, by wspomóc działalność statutową organizatora tego wydarzenia – Fundację Wsparcia Ratownictwa RK.

To organizacja pożytku publicznego, która zrzesza w swoich szeregach lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarki i pielęgniarzy, ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy, psychologów, studentów kierunków medycznych, a także każdego, kto ma chęć poświęcić trochę swojego czasu.

W grudniu 2013 roku fundacja uruchomiła treningi grupy „Biegamy po schodach”, które bezpłatnie organizuje w stołecznych wieżowcach. Do lutego 2023 roku, na 269 treningach, uczestnicy pokonali łącznie na 2,4 mln. pięter (2 399 087). To podczas jednego z takich treningów padł pomysł, by zorganizować Everest Run.

– Skyliner Everest Run 2023 jest dla nas okazją do zakupu kolejnego wyposażenia ratującego życie i zdrowie małych dzieci, a także do sfinansowania sprzętu szkoleniowego. Ambulans Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK przygotowany do ewakuacji medycznej dzieci, niemowląt i noworodków od roku kursuje pomiędzy Ukrainą a Polską. Nie zapomnę, jak osobiście realizowałem przewóz krytycznie chorego noworodka w inkubatorze do Centrum Zdrowia Dziecka. W czasie wojny w Ukrainie nie miał on szans na przeżycie. Dzięki takim transportom jak ten, udaje się nam uratować chore i poszkodowane dzieci – opowiada Michał Janas, dyrektor Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK.

Nadal można dołączyć

W tym roku w punkcie startowym w lobby biurowca przy Rondzie Daszyńskiego może pojawić się 320 biegaczy indywidualnych i 25 czteroosobowych sztafet. 170 zawodników już zgłosiło swój udział. Uczestnicy biegu wystartują w ośmiu grupach startowych. Listy trzech pierwszych startów (o 9:00, 9:30 i 10:00) zostały już zamknięte. Nadal dołączyć można do pięciu pozostałych – ostatni start przewidziany jest na godzinę 17:00. Na uczestników czekać będą miejsca do odpoczynku i uzupełnienia płynów, posiłek regeneracyjny oraz prysznice, a o ich bezpieczeństwo zadba ekipa ratowników medycznych.

Dzięki przeniesieniu Everest Run do jednego z najwyższych budynków w Warszawie posiadającego najnowszej generacji szybkie windy, liczba miejsc dostępnych dla uczestników zwiększyła się o ponad 50%.

– Skyliner to idealne miejsce do zorganizowania tego typu wydarzenia. Jego wysokość, wewnętrzna infrastruktura i lokalizacja biurowca zapewniają możliwość uczestnictwa w biegu ponad 400 osobom. By wejść na najwyższą górę świata, trzeba będzie pokonać wysokość naszego budynku 56 razy. Uważam, że to fantastyczny sprawdzian własnych możliwości, a przy okazji szansa na wsparcie szczytnej inicjatywy – mówi Szymon Zduńczyk, Executive Director w Karimpol Polska.

Uczestnicy będą zdobywać Everest, pokonując na piechotę kolejne piętra biurowca, a po dotarciu na szczyt, będą transportowani na dół przez dwie przeznaczone do tego windy, które także dołożą pożyteczną cegiełkę do całej akcji.

Zapisać można się nawet w dniu biegu, choć liczba miejsc jest ograniczona. Formularz zgłoszeniowy, regulamin oraz wszystkie szczegóły znajdują się na stronie zapisy.everestrun.pl.

Skyliner to szósty najwyższy budynek Warszawy zlokalizowany na warszawskiej Woli przy Rondzie Daszyńskiego.

Źródło: Beyond PR