HOKA Tecton X 2 – od trailu po asfalt [TEST]
HOKA Tecton X 2 jest drugą odsłoną lekkiego i dynamicznego buta trialowego z karbonem. Co prawda nie miałem w rękach pierwszej wersji, ale z tego co wyczytałem, różnice względem poprzednika są niewielkie. Głównie poprawiono materiał wykonania cholewki, a w dwójkach dodatkowo znajdziemy nieco grubszy język, z dodatkowymi poduszeczkami w miejscu wiązania sznurówek. Dzięki temu stopa ma więcej komfortu od góry nawet przy mocnym zawiązaniu.
Ze stajni HOKA miałem do tej pory modele Torrent oraz kultowe Speedgoaty z numerkami 2 i 3. Szczególnie do tych drugich będę się czasami odwoływał w tekście poniższej recenzji.
Spalona ziemia Andaluzji i błoto Beskidów
Buty HOKA Tecton X 2 przyszło mi testować w upalnym czerwcowym andaluzyjskim klimacie, gdzie biegałem głównie wśród drzewek oliwnych, po spalonej słońcem pomarańczowej ziemi. Raz dobiegłem na pobliskie skaliste wzniesienie, więc mogłem przetestować buty na podbiegu i zbiegu. Były to jedyne buty (oprócz klapek), które wziąłem na dwutygodniowy wyjazd, więc służyły mi również do zwiedzania historycznych uliczek Sewilli i Malagi.
Dalsze testy przeprowadziłem na polskiej ziemi w Beskidzie Niskim, gdzie nie brakowało miękkiego i błotnistego podłoża. Z kolei na początku lipca zabrałem buty na zachodnie wybrzeże Francji w okolice Nantes, gdzie głównie biegałem po asfaltach. Łącznie do tej pory zrobiłem w tym modelu około 300 km.
Czas na garść liczb. Moja testowa para HOKA Tecton X 2 w rozmiarze 43 waży 254 g więc jak na „górala” jest to bardzo dobry wynik. Najnowsze Speedgoaty 5 w tym samym rozmiarze są o 36 g cięższe. W poniższej recenzji nie będę się zagłębiał w marketingowe nazewnictwo zastosowanych systemów, pianek, cholewek itd.
Z istotnych rzeczy podeszwa zewnętrzna sygnowana jest marką Vibram, a wysokość kołeczków to 4 mm. Nie jest to bardzo agresywny bieżnik i na bieszczadzkie błoto sprawdzi się raczej średnio, niemniej taka podeszwa zapewnia ogromną uniwersalność. HOKA Tecton X 2 poradzi sobie zarówno na szutrach, leśnych miękkich ścieżkach, skałach jak i na miejskich chodnikach oraz asfalcie.
Jeśli chodzi o twardość mieszanki to w drugiej odsłonie Tectonów zastosowano twardszą gumę niż w Speedgoatach, przez co trzymanie na mokrej skale na korzyść tych drugich, ale ścieralność, a co za tym idzie trwałość podeszwy testowanych butów będzie większa. Co prawda nie miałem okazji sprawdzić przyczepności podeszwy na mokrej tatrzańskiej skale, ale myślę, że nie będzie to odbiegało znacząco od konkurencji. Generalnie producenci muszą zawsze wybrać kompromis pomiędzy trwałością zastosowanej mieszanki a jej klasą twardości.
Cholewka i pianka
Przeprojektowana cholewka w HOKA Tecton X 2 względem „jedynek” sprawnie odprowadza wodę i jej nie chłonie. But dość szybko wysycha po całkowitym zanurzeniu w strumieniu. Cholewka jest gruba i nawet w upalnych temperaturach, w których przyszło mi te buty testować, nie miałem wrażenia zagotowanej stopy. Minusem jest trwałość ozdobnych pasków po bokach. Jeden odkleił się już po około 150 km użytkowania.
Pianka zastosowana w HOKA Tecton X 2 według mnie jest sztywniejsza, ale za to również bardziej responsywna niż w Speedgoatach. Co ciekawe, wizualnie wydaje się, że jest jej mniej niż we flagowym modelu HOKA, pomimo że dane mówią co innego: Speedgoat 32 mm pod piętą i 28 mm pod śródstopiem, Tecton – odpowiednio 32 mm i 27 mm. Niemniej podeszwa w Speedgoatach to większa „słonina” i pierwsze wrażenie w testowanych butach jest jednak bardziej surowe.
Nie powiem, że w nowych butach HOKA jest twardo, ale w porównaniu do flagowca amerykańskiej marki, które są dla mnie bardzo miękkie i komfortowe, prawie jak domowe papucie, Tecton jest pod względem pianki mniej „pontonowaty”. Z drugiej strony przekłada się to na dynamikę wybicia. Może to również zasługa karbonowej płytki, ale muszę przyznać, że HOKA Tecton X 2 jest zdecydowanie bardziej sprężysty.
Karbon
Od kilku lat mamy rewolucję w butach biegowych, najpierw ulica, teraz płytka jest pakowana również do butów górskich. Zapewne ma to jakiś wpływ na dynamikę wybicia, ale na trailowych szlakach jest to moim zdaniem dość trudne go zweryfikowania. Na pewno ta płytka chroni stopę przed ostrymi małymi kamyczkami, ale takie rozwiązanie w butach do biegów górskich było stosowane już od dawien dawna.
Jeśli miałbym porównać sztywność tej karbonowej płytki w Tectonach do startówek ulicznych to stwierdzam, że trailówki łatwiej wyginać niż buty asfaltowe. Swoją drogą myślę, że biorąc pod uwagę wagę buta i karbon w podeszwie, bez problemu mógłbym pobiec w Tectonach wartościowy wynik w biegu ulicznym: od 10 km do maratonu. Pokazuje to jak bardzo wszechstronne jest to obuwie.
O tej uniwersalności najlepiej świadczy fakt, iż szwedzka topowa zawodniczka w biegach górskich i na orientację Tove Aleksanderson w tym modelu HOKA zdobyła srebro na godzinnej anglosaskiej (up&down) trialowo-miejskiej trasie podczas ostatnich Mistrzostw Świata w biegach górskich i trailowych w Innsbrucku. Z kolei Kamil Leśniak bardzo dobrze zaprezentował się w Tectonach na trasie Long Trail, której pokonanie zajęło mu 11 godzin. Poza tym ostatnio biegnąc w tych butach HOKA zajął trzecie miejsce na 100 km podczas Europejskiego Festiwalu Biegowego w Krynicy.
Wygoda
Jeśli chodzi o dopasowanie do mojej dość szerokiej, ale płaskiej stopy, to mam za dużo miejsca nad przednią częścią stopy. Wiem, że to kwestia anatomii i upodobań czy lubimy przestrzeń czy luz, jednak ja wolę buty mocno dopasowane i opinające stopę. Na plus zasługuje język, jest odpowiedniej długości z wycięciem na zgięcie grzbietowe stopy i dłuższy po bokach. Nic tu nie przeszkadza i nie uwiera.
Podsumowanie
Myślę, że doskonały stosunek niskiej wagi i bardzo dobrej amortyzacji sprawia, że HOKA Tecton X 2 jest świetną stabilną startówką na trailowe maratony i ultra, szczególnie na zawody o niskiej i średniej trudności technicznej terenu. To but wygodny, lekki, dynamiczny i bardzo wszechstronny. Poradzi sobie i na 10 km w trailu czy asfalcie, przez górski maraton, na ultra kończąc.
Tekst i zdjęcia: Piotr Łobodziński
Niniejszy test ma charakter komercyjny i jest efektem współpracy reklamowej naszego portalu i dystrybutora marki HOKA w Polsce. Podkreślamy jednak, że materiał powstał o w oparciu o odczucia i wrażenia testera, a partner tej publikacji nie ingerował w treść artykułu.