Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Sensacyjny mistrz świata w maratonie. Nowicki trzydziesty czwarty

Ugandyjczyk Victor Kiplangat dzisiaj w Budapeszcie niespodziewanie wywalczył tytuł mistrza świata w maratonie pokonując w upalnych warunkach faworytów z Kenii i Etiopii. Drugie miejsce zajął reprezentujący Izrael Maru Teferi, który przed metą wyprzedził bardzo zmęczonego Etiopczyka Leula Gebresilase. Jedyny Polak w stawce, Adam Nowicki zakończył bieg na 34. pozycji.

Warunki do biegania w stolicy Węgier były równie wymagające jak podczas wczorajszych zmagań maratonek. Mocno świeciło słońce, a termometry już o 7:00 rano pokazywały grubo powyżej 20 stopni Celsjusza. Było jasne, że nie będzie to tak szybki bieg, jak rok temu w Eugene, gdy Etiopczyk Tamirat Tola zdobywał złoty medal z czasem 2:05:36.

Mongolskie harce

Bieg rozpoczął się od harców nie znanego szerzej zawodnika z Mongolii Ser-Od Bat-Ochira, który pierwsze 5 km pokonał w 14:59. Wypracował około 30 sekund przewagi nad resztą rywali, ale do 10 km jego ucieczka została skasowana. Na tym etapie czas czołówki wynosił 30:35. Adam Nowicki zajmował wtedy odległe 63. miejsce ze stratą 50 sekund.

fot. Getty Images for World Athletics

Na półmetku liderzy zameldowali się w 1:05:02, a czołowa grupa liczyła aż 34 zawodników. Podopieczny trenera Zbigniewa Murawskiego stopniowo przesuwał się w klasyfikacji i połowę dystansu przekroczył 55. z wynikiem 1:06:37.

Ekstremalnie trudne warunki rywalizacji powodowały, że z trasy schodzili kolejni zawodnicy. Upał nie przeszkodził jednak w podkręceniu tempa biegaczom z Kenii, Etiopii i Ugandy, którzy oderwali się od czołówki. Odcinek między 25 a 30 kilometrem liderzy pokonali w 15:09 i na 12 kilometrów przed metą prowadząca grupa obejmowała już tylko 7 maratończyków.

Silny Victor Kiplangat

Na 32 kilometrze dobrze spisujący się Ugandyjczyk Stephen Kissa został zahaczony przez Kenijczyka Timothy’ego Kiplagata i upadł. Szybko się jednak podniósł i kontynuował zawody. Kto wie, czy 34-latek nie odegrałby w końcówce większej roli, gdyby nie to zdarzenie, bowiem wówczas stracił kontakt z czołówką.

Prowadzenie objął wtedy jego rodak Victor Kiplangat, za którym jak cień podążał oszczędzający siły Leul Gebresilase. Wydawało się, że taka taktyka przyniesie Etiopczykowi sukces, jednak biegacz z Ugandy okazał się bardzo silny. Na 40 kilometrze wypracował nad rywalem 13 sekund przewagi i widać było, że dzisiaj nikt i nic nie jest w stanie przeszkodzić mu w wywalczeniu złotego medalu.

fot. Getty Images for World Athletics

Finalnie tak się właśnie stało i Victor Kiplangat zwyciężył bieg z czasem 2:08:53. W ten sposób 24-letni maratończyk osiągnął swój największy sukces w karierze.

Do tej pory mógł pochwalić się szóstym miejscem na 10 000 m na mistrzostwach świata U-20 w Tampere sprzed pięciu laty, a także pierwszym miejscem w maratonie na ubiegłorocznych Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Birmingham. W dorobku Ugandyjczyk ma także wygrany maraton w Stambule (2021), czwarte miejsce w Hamburgu z rekordem życiowym 2:05:09 (2022) i drugie miejsce w Osace (2023).

Teferi jak Ringer

Gebresilase natomiast z każdym kilometrem słabł, szukał cienia na trasie i marzył o tym, aby dowieźć srebrny medal. Jeszcze na 41 kilometrze miał 19 sekund przewagi nad goniącym go Maru Teferi z Izraela, ale dorobek ten roztrwonił, bo na 195 metrów przed metą dzieliły ich tylko 4 sekundy.

Srebrny medal wywalczył ostatecznie Teferi, który wyminął Etiopczyka i finiszował z czasem 2:09:12. Potwornie wyczerpany Gebresilase marszem przekroczył metę jako trzeci z wynikiem 2:09:19.

Tym samym Maru Teferi wystąpił dzisiaj w roli Niemca Richarda Ringera, który podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Monachium imponującym finiszem pozbawił Izraelczyka złotego medalu. Dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do niego.

Jako czwarty z rekordem życiowym 2:09:57 bieg ukończył Tebello Ramakongoana z Lesoto, a piąty był Stephen Kissa (2:10:22). W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze dwóch zawodników z Europy – Francuz Hassan Chahdi (miejsce 7) z czasem 2:10:45 oraz Włoch Danielle Meucci, który był 10. z wynikiem 2:11:06.

fot. Getty Images for World Athletics

Nowicki trzydziesty czwarty

Pierwszy z Japończyków, Ichitaka Yamashita był dwunasty (2:11:19), a najlepszy Amerykanin uplasował się oczko niżej (2:11:21). Adam Nowicki dotarł do mety jako 34. z czasem 2:16:22.

Trudów biegu nie wytrzymało aż 25 zawodników, w tym broniący tytułu Tamirat Tola, a także Holender Abdi Nageeye, Kaan Kigen Ozbilen z Turcji i Włoch Eyob Faniel.

red

Fot. w nagłówku Getty Images for World Athletics