Minima na Mistrzostwa Świata w Tokio o wiele lepsze od rekordów Polski

2:06:30 dla mężczyzn i 2:23:30 u kobiet  – takie są ustalone przez World Athletics maratońskie minima na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Tokio. To czasy, które dzisiaj wydają się poza zasięgiem naszych zawodników. Przypomnijmy, że najlepszy polski wynik w tym roku to 2:09:34 uzyskany w lutym na trasie maratonu w Sewilli.

Chyba powoli musimy zacząć oswajać się z myślą, że polskich biegaczy długodystansowych coraz częściej może brakować na najważniejszych lekkoatletycznych imprezach na świecie. Pokazuje to zarówno trwająca walka o uzyskanie przepustek na maraton na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jak i ogłoszenie nowych wskaźników na Mistrzostwa Świata, które w 2025 roku odbędą się w Tokio.

Poprzeczka jest wysoko, a jeszcze ostro idzie w górę

Na dzisiaj pewne startu w stolicy Francji są Aleksandra Lisowska, rekordzistka Polski (2:25:52) oraz Angelika Mach (2:26:19). Obie swoje dotychczasowe najlepsze wyniki w karierze uzyskały w ubiegłym roku w Walencji. Spełniły z nawiązką olimpijskie minimum wynoszące 2:26:50.

U mężczyzn sprawa nie jest prosta, bo żadnemu z Polaków nawet nie udało się zbliżyć do wskaźnika, który wynosi 2:08:10. W grze o miejsce z rankingu są wciąż Mateusz Kaczor (2:09:34) i Adam Nowicki (2:09:48), ale obaj legitymują się rekordami życiowymi, dość odległymi od minimum olimpijskiego.

W tej sytuacji trudno inaczej niż krytycznie ocenić szanse biało-czerwonych na spełnienie wskaźników World Athletics na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Tokio. Wynik 2:06:30, który daje automatyczną kwalifikację jest lepszy o 1 minutę i 9 sekund od rekordu Polski ustanowionego przez Henryka Szosta aż 12 lat temu.

U kobiet polską listę all-time otwiera świeży czas Aleksandry Lisowskiej – 2:25:52. Aby w 2025 roku pojechać na imprezę do stolicy Japonii Polki będą musiały pobiec maraton aż 2 minuty i 22 sekundy szybciej niż rekord kraju.

Na 10 000 m wcale nie lepiej

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, jak chodzi o minima na 10 000 m. Tutaj World Athletics oczekuje wyników na poziomie 27:00 (mężczyźni) i 30:20 (kobiety). Sęk w tym, że rekord Polski Jerzego Kowola na tym dystansie wynosi 27:53.61 i pozostaje niepobity od 1978 roku, a więc od…46 lat!

Kobiecy rekord kraju na 10 000 m to 31:43:51. Właśnie taki wynik w czerwcu 2013 roku w Ostrawie uzyskała Karolina Nadolska. Trudno spodziewać się, żeby teraz nagle jakiejś Polce udało się pokonać ten dystans minutę i 23 sekundy szybciej.

World Athletics będzie uznawała jako minima także rezultaty osiągnięte w biegu ulicznym na dystansie 10 kilometrów. Raczej niewiele nam to pomoże, ale dla porządku przytoczmy rekord kraju na ulicy. Najlepsze wyniki należą do Karoliny Nadolskiej (32:08, Walencja 2020) i Leszka Bebło (28:05, Essen 1991).

Ważne daty 

Okresy kwalifikacji dla maratonu ustalono na okres od 5 listopada 2023 do 4 maja 2025, w biegu na 10 000 metrów od 25 lutego 2024 do 24 sierpnia 2025. Oczywiście awans do mistrzostw świata może dać też wysoka pozycja w rankingu World Athletics. W ten sposób rozdysponowana zostanie połowa przepustek na start czempionatu, pozostałe trafią do zawodników z minimum.

Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio odbędą się w dniach 13-21 września 2025.

Źrodło: PZLA, red

fot. w nagłówku Tomasz Kasjaniuk