#Gdynia2020 z kilkunastoma tysiącami uczestników?
W weekend z Monako napłynęła do nas świetna informacja o przyznaniu Gdyni prawa do organizacji w 2020 roku Mistrzostw Świata w półmaratonie. Postanowiliśmy przy tej okazji podpytać Piotra Jakóbika z agencji Sport Evolution, organizatora ONICO Gdynia Półmaraton, jak przebiegała cała procedura zgłoszenia gdyńskiej imprezy do organizacji mistrzostw i jak będzie wyglądał Gdynia Półmaraton w 2020 roku. Zajrzyjcie za kulisy przyznania Gdyni Mistrzostw Świata w półmaratonie!
ONICO Gdynia Półmaraton została wybrana na gospodarza Mistrzostw Świata w półmaratonie w 2020 roku. Jak długa była droga do uzyskania prawa organizacji tego wydarzenia? Kiedy pojawił się pomysł, aby wysłać kandydaturę Gdyni do organizacji czempionatu?
Sam pomysł narodził się krótko po tym, gdy IAAF ogłosił, że organizatorem MŚ w półmaratonie w 2018 roku będzie Walencja. Hiszpanie zostawili wówczas w pokonanym polu m.in. Sopot, co oznaczało, że nie ma przeciwwskazań, aby kolejne mistrzostwa odbyły się w naszym kraju.
W październiku 2016 roku ogłosiliśmy oficjalnie, że ONICO Gdynia Półmaraton będzie starał się o organizację tego wydarzenia. Miesiąc później, Polski Związek Lekkiej Atletyki wybrał nas jako polską kandydaturę, ponieważ chęć organizacji mistrzostw świata zgłosiły jeszcze dwa inne miasta: Warszawa i Sopot.
Można zatem powiedzieć, że dokładnie rok temu „weszliśmy do ringu”. W międzyczasie złożyliśmy obszerną aplikację, przedkładając do IAAF szereg dokumentów, informacji, planów organizacyjnych i budżetowych, a nawet gwarancji finansowych. Kulminacją całego procesu był miniony weekend, kiedy to oficjalnie zaprezentowaliśmy naszą kandydaturę przed Radą IAAF podczas posiedzenia w Monako.
Czy wiecie już, czym będą się różnić od strony organizacyjnej przygotowania do tej imprezy w porównaniu do organizacji gdyńskiego półmaratonu w latach poprzednich?
Nie zakładamy drastycznych zmian, jeśli chodzi o stronę logistyczną organizacji tego wydarzenia. Mamy jednak nadzieję, że na gdyński półmaraton w 2020 roku przyjedzie co najmniej kilkanaście tysięcy biegaczy, a więc dwu- lub trzykrotnie więcej niż w 2017 roku. To oczywiście będzie wymagało odpowiedniego dostosowania po naszej stronie.
Bez wątpienia czeka nas natomiast wiele nowości, jeśli chodzi o komunikację imprezy. Będziemy w tym obszarze ściśle współpracowali z IAAF. O wiele większy nacisk zostanie położony na komunikację międzynarodową. Spodziewamy się również, że znacząco wzrośnie odsetek zawodników z zagranicy, którzy wezmą udział w zawodach. To oczywiście nakłada na nas obowiązek wzmocnienia prowadzonej dotąd komunikacji w języku angielskim.
Ponadto, można spodziewać się wzmożonej komunikacji dotyczącej zawodników elity sportowej, którzy będą walczyć o medale mistrzostw świata. Nie oznacza to jednak, że bieg masowy zostanie zepchnięty na boczny tor. Wręcz przeciwnie – traktujemy MŚ jako okazję do pokazania, że w Polsce organizuje się fantastyczne biegi masowe dla amatorów i mamy nadzieję, że taki właśnie komunikat pójdzie w świat pod koniec marca 2020 roku.
Czy w związku z organizacją MŚ w półmaratonie IAAF narzuca jakieś specjalne wymagania organizacyjne?
Oczywiście. Są one szczegółowo określone w umowie, którą poznaliśmy już jakiś czas temu. Między innymi na tej podstawie przygotowaliśmy wstępny budżet całego projektu. Obowiązuje nas jednak klauzula poufności, więc nie mogę zdradzić więcej szczegółów.
Jak przebiegało głosowanie, podczas którego rada IAAF wybrała organizatora MŚ? Ile głosów otrzymała Gdynia, ile Kijów a ile Bogota?
Tego nie wiemy, ponieważ głosowania Rady IAAF odbywają się „za zamkniętymi drzwiami”, a ich dokładne wyniki nie są upubliczniane. Nie wiadomo zatem, jak głosowali poszczególni członkowie Rady.
Jakiej frekwencji spodziewacie się podczas gdyńskiego półmaratonu w 2020 roku? Czy limity uczestników mocno pójdą w górę?
Nasze wstępne szacunki mówią o kilkunastu tysiącach biegaczy w samym półmaratonie, choć oczywiście trudno to dokładnie przewidzieć na obecnym etapie. Planujemy jednak wzbogacić program wydarzenia o sobotni bieg na 5 km, aby również początkujący biegacze mogli poczuć atmosferę mistrzostw. Bez wątpienia w agendzie pozostaną także biegi dla dzieci i młodzieży szkolnej, które są niezwykle istotne zarówno dla IAAF, jak i dla nas.
Jakiego formatu zawodnicy mogą przyjechać w 2020 roku do Gdyni, aby rywalizować w Mistrzostwach Świata w półmaratonie?
Spodziewamy się najlepszych – to w końcu mistrzostwa świata! Mamy nadzieję, że w ich ściągnięciu do Gdyni pomoże nie tylko ranga zawodów, ale też nasze międzynarodowe kontakty. Przypomnę, że kandydaturę Gdyni popierała sama Paula Radcliffe. Ona oczywiście nie walczy już o najwyższe laury, ale ma fantastyczne kontakty na całym świecie. Takich osób, które mogą nam pomóc zaprosić do Polski najlepszych z najlepszych, jest więcej. Bardzo dobre wspomnienia z Gdyni ma też Abel Kirui, który startował w naszym półmaratonie w 2016 roku.
Do 2020 roku jeszcze trochę czasu, to teraz trochę świętowania? Czy od razu ruszacie z przygotowaniami?
To oczywiście duży sukces, więc jest, co świętować. Prawda jest jednak taka, że czeka nas duże wyzwanie i ogrom pracy, aby w marcu 2020 roku wszystko zagrało idealnie. Z naszego punktu widzenia, przygotowania do MŚ 2020 ruszyły w momencie ogłoszenia decyzji IAAF. Już w lutym 2018 roku przyjedzie do Gdyni pierwsza delegacja IAAF, potem takich spotkań będzie jeszcze kilka. Jesteśmy więc dumni ze zwycięstwa, ale prawdziwy powód do świętowania będziemy mieli dopiero po udanych mistrzostwach świata.
Ponadto, nie żyjemy przecież w próżni i przed 2020 rokiem jeszcze wiele się wydarzy. Najbliższy ONICO Gdynia Półmaraton już 18 marca 2018 roku i mam nadzieję, że ponownie padnie rekord frekwencji gdyńskiej imprezy. Na ten moment, zbliżamy się do 2700 zapisanych uczestników, a przecież jest jeszcze ponad 3,5 miesiąca do startu.
To bardzo dobry moment, aby do nas dołączyć. Tydzień temu pokazaliśmy, jak będzie wyglądał pamiątkowy medal dla półmaratończyków, który spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem biegaczy. Od kilku dni wiadomo też oficjalnie, że ONICO Gdynia Półmaraton ponownie będzie zaliczany do Korony Polskich Półmaratonów. Jeśli dodamy do tego organizację MŚ 2020 oraz fakt, że tylko do końca listopada można skorzystać z niższej opłaty startowej, to naprawdę nie ma na co czekać!
Dziękuję za rozmowę
Marcin Dulnik