Już dzisiaj 8. PKO Nocny Białystok Półmaraton. Pierwszy duży bieg uliczny w dobie pandemii

Dzisiaj, 19 czerwca o godzinie 20:00 na ulice stolicy Podlasia wyruszą pierwsi uczestnicy 8. PKO Nocnego Białystok Półmaratonu. W pięciu falach co 30 minut na trasę o długości 21,097km wystartuje łącznie prawie 2,5 tysiąca biegaczy. Z kolei w niedzielę prawie 900 zawodników zmierzy się z dystansem 5km. Będzie to pierwszy polski duży masowy bieg uliczny po złagodzeniu pandemicznych obostrzeń. Spóźnialscy jeszcze dzisiaj mogą zapisać się na zawody.

Po raz pierwszy w historii białostocki półmaraton wystartuje po zmroku i w nocy. Zupełnie nowa jest również data imprezy, dotychczas odbywała się w maju. Start biegu nastąpi dzisiaj o godzinie 20:00 z okolic Pałacu Branickich, a meta będzie zlokalizowana przy białostockim Ratuszu.

Aby do niej dotrzeć uczestnicy będą musieli pokonać dwie pętle. Trasa posiada atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Zawodnicy będą ruszać na trasę w pięciu falach, co 30 minut każda. W pierwszej grupie znajdą się najszybsi walczący o zwycięstwo w półmaratonie.

Białystok Półmaraton

– Cieszymy się, że właśnie w stolicy Podlasia odbędzie się największy w Polsce bieg masowy od czasu złagodzenia pandemicznych obostrzeń. Jesteśmy gotowi, aby przeprowadzić imprezę w sposób bezpieczny. To będzie prawdziwe święto biegania – mówi Grzegorz Kuczyński, prezes Fundacji Białystok Biega. – Na ten dzień czekaliśmy długie dwa lata i bardzo stęskniliśmy się za biegaczami i tymi emocjami, które oferują zawody na ulicy – dodaje.

Wciąż można dołączyć do uczestników dzisiejszych zawodów. W Biurze Zawodów zlokalizowanym na dziedzińcu przed Pałacem Branickich przyjmowane są zapisy na półmaraton (120 złotych) jak i niedzielny PKO Bieg na 5 (80 złotych), w którym wystartuje co najmniej 800 zawodników.

W pakiecie uczestnicy znajdą m.in. koszulki techniczne marki AdRunaLine w kolorze zielonym z motywem kolorowych liści, a na mecie otrzymają medale z wizerunkiem Apollo, greckiego boga sztuki i wróżbiarstwa. Od 2016 roku organizatorzy czerpią pomysły na krążki od rzeźb z ogrodu przylegającego do Pałacu Branickich. Dotychczas na medale w Białymstoku trafiły wizerunki Kallisto, Flory, Bachusa oraz Diany.

Białystok zaprasza na śniadanie

Każdy z biegaczy startujących w półmaratonie otrzyma żeton, z którym w niedzielę rano, po nocnym sobotnim biegu, będzie mógł bezpłatnie zamówić śniadanie w jednej z kilku restauracji w Białymstoku. O tym, gdzie będzie można zrealizować żeton oraz co będzie można zjeść na śniadanie biegacze dowiedzą się z ulotki, która trafi do pakietu startowego.

– To nasz pomysł, aby wspomóc inną branżę, która ucierpiała na pandemii koronawirusa równie mocno jak biegowa, czyli białostockich restauratorów – wyjaśnia Grzegorz Kuczyński. – Tym sposobem trafi do nich część z opłat startowych od biegaczy, którzy będą mogli przy śniadaniu wspólnie wspominać nocne zmagania na trasie półmaratonu. Wychodzimy z założenia, że musimy sobie pomagać, bo wszystkim nam zależy na tym, aby do Białegostoku przyjeżdżało jak najwięcej gości. To nasz wspólny cel – zaznacza.

Można pobiec również wirtualnie

Rok 2021 będzie pierwszym, w którym PKO Białystok Półmaraton odbędzie się w wersji tzw. hybrydowej. Jednocześnie biegacze wystartują w Białymstoku i na całym świecie w wirtualnej wersji półmaratonu.

– Jeżeli nie możesz wziąć udziału w biegu w stolicy Podlasia skorzystaj z opcji wirtualnego biegu. Możesz pobiec w dowolnym miejscu na świecie, o dowolnej porze – ważne, aby w terminie między 19, a 27 czerwca – zachęca Grzegorz Kuczyński. – W ubiegłym roku nasz wirtualny PKO Białystok Półmaraton był jedną z największych imprez tego typu w Polsce – mówi z dumą prezes Fundacji Białystok Biega.

Zapisy na wirtualną edycję trwają do 27 czerwca na stronie www.bialystokpolmaraton.pl. Dostępne są dwa rodzaje pakietów – podstawowy i premium. Ten pierwszy kosztuje 59 zł i zawiera numer startowy, wielofunkcyjną chustę oraz taki sam medal jak w biegu tradycyjnym. W drugim, za 100 złotych dostajemy pakiet podstawowy powiększony o koszulkę techniczną marki AdRunaLine.

mat. pras.

fot. Aleksandra Szmigiel