Chicago Marathon. 14 sekund od rekordu świata!

Kenijka Ruth Chepngetich zrobiła dzisiaj w Chicago wszystko, co w jej mocy, aby pobić rekord świata ustanowiony tutaj przed trzema laty przez jej rodaczkę Brigid Kosgei. Na mecie jednak zameldowała się z wynikiem o 14 sekund gorszym i musi się zadowolić drugim najlepszym rezultatem na maratońskiej liście wszech czasów.

Chepngetich express

Chepngetich ruszyła na trasę maratonu w Chicago jak pociąg ekspresowy. Pierwsze 5 km pokonała w 15 minut i 11 sekund, a na 10 km zameldowała się z wynikiem 30:40. Oznaczało to, że drugą „piątkę” Kenijka pobiegła trochę wolniej (15:29) ale i tak prognoza czasu na mecie zwalała z nóg – 2:09:23! Przypomnijmy, że aktualny rekord świata to 2:14:04. Nic dziwnego, że reszta zawodniczek została daleko z tyłu.

Liderka wciąż biegła szybko, ale nie była w stanie utrzymać morderczego tempa z początku maratonu. Na półmetku zegar pokazał rewelacyjny wynik 1:05:44, który w kalkulacji czasu na mecie dawał rezultat trochę powyżej 2:11.

fot. 2022 Bank of America Chicago Marathon/Kevin Morris

W drugiej części dystansu Kenijka musiała walczyć nie tylko z narastającym zmęczeniem, ale również z mocnym wiatrem. Z zapasu nad rekordem stopniowo uciekały minuty. Na dwa kilometry przed metą była wciąż w grze o czoło listy all-time, chociaż w rezerwie miała już tylko 4 sekundy.

Ostatecznie Chepngetich finiszowała z wynikiem 2:14:18, który jest zaledwie o 14 sekund gorszy niż rekord świata Brigid Kosgei. W Chicago i tak mają powody do zadowolenia, bo na dzisiaj maratońską listę wszech czasów otwierają dwa wyniki uzyskane właśnie na trasie w Wietrznym Mieście.

28-letnia Ruth Chepngetich to mistrzyni świata w maratonie z 2019 roku i zwyciężczyni Chicago Marathon również w 2021 roku (2:22:31). Kenijka wygrała łącznie siedem (dwukrotnie Stambuł i Chicago, poza tym Dubaj, Doha i Nagoia) z dziewięciu maratonów, w których startowała. Klapą zakończył się jej występ na mistrzostwach świata w Eugene, gdy była zmuszona zejść z trasy. Jej rekord życiowy na dystansie półmaratonu to rewelacyjne 1:04:02 – trzeci najlepszy wynik na liście all-time.

Amerykanie mają rekord kraju

Poza tym Amerykanie cieszyli się dzisiaj z nowego rekordu kraju ustanowionego przez drugą na mecie Emily Sisson. 30-letnia maratonka uzyskała czas 2:18:29 i dotychczasowy najlepszy w historii wynik biegaczki USA poprawiła o 43 sekundy. Mocno wyśrubowała również swoją życiówkę, która od 2019 roku wynosiła 2:23:08.

fot. 2022 Bank of America Chicago Marathon/Kevin Morris

Sisson to mistrzyni USA z ubiegłego roku na 10 000 m. Na tym dystansie startowała na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. W finale zajęła 10. miejsce z wynikiem 31:09.58. To również amerykańska mistrzyni w półmaratonie. W maju w Indianapolis wygrała czempionat z czasem 1:07:11.

Podium uzupełniła Kenijka Vivian Cherono Kiplagat z czasem 2:20:52. To doświadczona 30-letnia zawodniczka, która na koncie ma już kilka zwycięstw w maratonach m.in. dwukrotnie w Mediolanie, w Meksyku, Abu Dhabi, Buenos Aires i Honolulu. Przed rokiem startowała również w Chicago. Była wtedy piąta z wynikiem 2:29:14.

Kipruto znów wygrywa

Inny scenariusz miała rywalizacji mężczyzn, gdzie zawodnicy od początku biegli w kilkuosobowej grupie. Tempo było mocne, na wynik poniżej 2:05. Do 30 kilometra trwały „maratońskie szachy”, które skończyły się, gdy na kilka kilometrów przed metą zaatakowało czterech zawodników. Był wśród nich m.in. Etiopczyk Seifu Tura, który miał chrapkę na powtórzenie sukcesu sprzed roku, gdy tryumfował w Chicago. Miał jednak przeciwko sobie aż trzech Kenijczyków – Bernarda Koecha, Johna Korira i Bensona Kipruto.

fot. 2022 Bank of America Chicago Marathon/Kevin Morris

Najwięcej sił na finiszu zachował ten ostatni i wygrał w Wietrznym Mieście z wynikiem 2:04:24. Znacznie poprawił swój rekord życiowy, który od 2019 roku wynosił 2:05:13. To drugie zwycięstwo Bensona Kipruto w biegu z cyklu World Marathon Majors. W październiku ubiegłego roku cieszył się z pierwszego miejsca w Maratonie Bostońskim.

Jako drugi na mecie w Chicago zameldował się Seifu Tura (2:04:49), a trzeci był John Korir (2:05:01).

Najszybszym Polakiem był Roman Przybylski (2:37:27), a Polką Sylwia Wiatr (3:13:57).

Zwycięzcy Chicago Marathon otrzymają czeki na 100 tysięcy dolarów – za wygraną w zawodach oraz premie czasowe. Do mety maratonu dotarło łącznie prawie 40 tysięcy biegaczy.

red

fot. w nagłówku fot. 2022 Bank of America Chicago Marathon/Kevin Morris