Kolejne dwie drużyny w „Team Up, Europe!”
Organizatorzy 45. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego przedstawili dzisiaj kolejne dwie drużyny, które rywalizować będą w „Team Up, Europe!” – innowacyjnej formule zmagań elity. Pierwsza z nich to belgijska Wings for Athletes, a druga międzynarodowa ekipa o nazwie Continental z dwójką Polaków w składzie.
Wings for Athletes Belgium
Z numerem cztery na liście startowej premierowej odsłony rywalizacji TEAM UP! Europe znajdujemy drużynę reprezentującą Belgię. Jej pełna nazwa brzmi “Wings for Athletes Belgium” – od nazwy grupy sportowej prowadzonej przez Rogera Koenigsa, który w przeszłości pracował z wieloma polskimi biegaczami: Karoliną Jarzyńską, Aleksandrą Lisowską, Mariuszem Giżyńskim, Arkadiuszem Gardzielewskim czy Anną Bańkowską.
Belgia jako jedyna wystawiła zespół trzyosobowy. Tworzą go Hannah Vandenbusche, Enzo Noel i Yohan Zaradzki.
fot. Katie Chan, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
Vandenbusche to doktor filozofii, mistrzyni kraju na dystansach od przełajów, przez 10 km po półmaraton. Maratońska życiówka tej 36-letniej zawodniczki to 2:34:44 uzyskane przed dwoma laty w Berlinie.
Z kolei Noel to 27-latek, który dopiero od stycznia mógł poważnie zająć się treningiem, bo do tej pory pracował na cały etat. Ale od stycznia notuje nieprawdopodobny postęp. Już w kwietniu zdobył mistrzostwo kraju w biegu na 10 000 metrów uzyskując czas 29:15. W tym samym miesiącu przebiegł półmaraton w Berlinie osiągając 1:04:12. W swoim maratońskim debiucie w roku 2021 poszło mu co prawda słabo (2:26:38), ale tegoroczne wyniki na krótszych dystansach pozwalają mu wierzyć, że poprawa tego czasu nawet o 10 minut jest w Warszawie bardzo prawdopodobna.
W drużynie Wings for Athletes Belgium zobaczymy także Yohana Zaradzkiego, który trzy dni przed startem w Warszawie będzie obchodził 29. urodziny. To zawodnik, który profesjonalne treningi zaczął dopiero dwa lata temu. Po roku treningu uzyskał w biegu maratońskim wynik 2:21:53. W tym roku w Sewilli przebiegł półmaraton w czasie 1:06.47, co pozwala mu wierzyć, że w stolicy może pokusić się o rezultat w okolicach 2:18.
Continental
To drużyna, którą skompletował Marcin Fudalej, niegdyś biegacz, obecnie licencjonowany agent sportowy World Athletics, który reprezentuje między innymi Adama Nowickiego. W jej skład wchodzi dwójka Polaków, Włoszka i Walijczyk.
fot. teamupeurope.eu
Pierwsza z zawodniczek to Benedetta Coliva, która w grudniu ubiegłego roku w wieku 21 lat wygrała maraton w Pizie z czasem 2:35:43.
Drugą kobietą w składzie będzie Ewa Jagielska. Przed rokiem skończyła 40 lat i zaczęła biegać naprawdę szybko. W ubiegłorocznym Maratonie Warszawskim niespodziewanie zajęła trzecie miejsce i dotarła do mety z rekordem życiowym 2:35:44 lepszym od poprzedniego o 6 minut. Jak informują organizatorzy, 24 września Jagielska zaatakuje rekord Polski w kategorii K-40.
Towarzyszami Włoszki i Polki będzie dwóch panów. Dan Nash to 29-letni Walijczyk z życiówką maratońską 2:15:34 uzyskaną przed rokiem w Manchesterze. Do tego dochodzi wynik 29:23 na 10 km i 1:06:16 w półmaratonie – co razem daje bardzo stabilnie biegającego zawodnika, a to cecha bezcenna w rywalizacji drużynowej.
Skład drużyny Continental uzupełnia Artur Olejarz, trener i biegacz z półmaratońską życiówką 1:06:17. Jego maratońskie doświadczenia ograniczają się do udziału w charakterze pacemakera Moniki Jackiewicz na maratonie w Sewilli. W Warszawie czeka go oficjalny debiut na królewskim dystansie.
Jak będzie wyglądała rywalizacja?
Na starcie jubileuszowego 45. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego stanie sześć czteroosobowych teamów, przy czym w obrębie każdej drużyny istnieje regulaminowy wymóg reprezentacji obu płci.
Do wyniku końcowego każdej drużyny zaliczone zostaną trzy najlepsze rezultaty na mecie, przy czym – co bardzo ważne – podstawą nie będzie sam czas, ale jego odpowiednik punktowy obliczony na podstawie przeliczników World Athletics. W praktyce oznacza to, że dzięki formule „Team Up, Europe!” zrównany zostanie wysiłek sportowy mężczyzn i kobiet.
Co ważne, olbrzymie znaczenie będzie odgrywał czynnik nieobecny w rywalizacji indywidualnej – duch zespołu. I nie chodzi tylko o to, że wszyscy będą mieli wspólny cel, ale o to, że na każdym członku zespołu będzie spoczywała zbiorowa odpowiedzialność. Nawet w obliczu największego kryzysu zawodnik będzie pamiętał, że jego postawa może wpłynąć na końcowy rezultat całej drużyny.
Imponujące są nagrody finansowe, które trafią do sześciu najlepszych teamów. Zwycięska drużyna zgarnie 20 tysięcy euro, a kolejne odpowiednio 12 tysięcy euro, 9 tysięcy euro, 6 tysięcy euro, 5 tysięcy euro i 4 tysiące euro. Pula nagród indywidualnych wynosić będzie 4 tysiące euro. Indywidualny tryumfator biegu zainkasuje tysiąc euro.
Dotychczas organizatorzy 45. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego ogłosili start pięciu drużyn – Synergy Team Hungary, Top Sport Ukraine, Szwajcaria, Wings for Athletes i Continental.
Bieg wystartuje 24 września o godzinie 9:00 z ulicy Emilii Plater obok Pałacu Kultury i Nauki.
red
fot. w nagłówku teamupeurope.eu