Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Holandia bez dwóch złotych medali Mistrzostw Świata. Dramat liderek kadry

Holenderscy kibice długo nie zapomną wieczoru pierwszego dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie. Najpierw w biegu na 10 000 m Sifan Hassan miała złoty medal na wyciągnięcie ręki, ale upadła na kilkadziesiąt metrów przed metą. Na zakończenie dnia to samo spotkało Femke Bol, która prowadziła po zwycięstwo mieszaną sztafetę 4×400 metrów.

Sifan Hassan była żelazną faworytką biegu na 10 000 metrów podczas wieczornego finału na stadionie w Budapeszcie. Na tym dystansie dwa lata temu w Tokio zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich, a w 2019 roku w Katarze sięgnęła po tytuł mistrzyni świata.

Pechowy upadek

Finałowy bieg toczył się w dość spokojnym tempie. Holenderka po swojemu trzymała się z tyłu, ale było jasne, że wcześniej czy później włączy czwarty bieg i będzie starała się wykończyć rywalki szybkim finiszem. Dokładnie taki był scenariusz finału.

Hassan na ostatniej prostej mocno ruszyła do przodu i zdołała wbiec przed Etiopki Gudaf Tsegay i Letesenbet Gidey. Gdy już wydawało się, że zdobędzie swój drugi tytuł mistrzyni świata na 10 000 m, na kilka metrów przed metą popełniła błąd. Potknęła się i ku rozpaczy holenderskich kibiców upadła na bieżnię.

fot. Stephen Pond/Getty Images for World Athletics

Błąd Hassan skrzętnie wykorzystała Tsegay, która z czasem 31:27.18 wywalczyła swój pierwszy złoty medal mistrzostw świata na dystansie 10 000 m. Rok temu w Eugene Etiopka była najlepsza na dystansie 5000 m.

Jako druga na metę wpadła Letesenbet Gidey (31:28.16), a podium uzupełniła kolejna z Etiopek Ejgayehu Taye (31:28.31).

Sifan Hassan pozbierała się po upadku i ostatecznie ukończyła zawody jako jedenasta z wynikiem 31:53.35.

Holenderskie deja vu

Holendrzy z pewnością liczyli, że humory poprawi im finał sztafet mieszanych 4×400 metrów, który był ostatnią konkurencją pierwszego dnia mistrzostw. Niestety przeżyli deja vu, bowiem biegnąca po zwycięstwo Femke Bol niespodziewanie wywróciła się przed metą i dała się wyprzedzić Amerykance i Brytyjce.

Zwycięska ekipa USA w składzie Matthew Boling, Justin Robinson, Rosey Effiong i Alexis Holmes cieszyła się nie tylko ze złotych medali, ale również z pobicia rekordu świata, który od wczoraj wynosi 3:08.80.

fot. Stephen Pond/Getty Images for World Athletics

Holenderka szybko się podniosła i ostatecznie ukończyła bieg na trzeciej pozycji, ale bez pałeczki w ręce. W konsekwencji jej zespół został zdyskwalifikowany, a brązowe medale powędrowały do Czechów.

Na wykluczeniu Holandii skorzystali również biało-czerwoni, którzy zostali przesunięci z dziewiątej na ósmą lokatę.

red

fot.  w nagłówku Stephen Pond/Getty Images for World Athletics