Tysiące uczestników jubileuszowego „Biegnij Warszawo”

Ponad 4,5 tysiąca zawodników ukończyło 15. edycję „Biegnij Warszawo”. Wśród mężczyzn najszybszy okazał się Kamil Jastrzębski, a najlepszą kobietą była Iwona Bernardelli, dla której był to już siódmy tryumf w imprezie. 

Pierwotnie piętnasta edycja „Biegnij Warszawo” miała odbyć się w niedzielę, 1 października, ale w związku z wyznaczeniem na tę datę tzw. Marszu Miliona Serca organizatorzy przesunęli zawody na sobotę. Bieg wystartował punktualnie w samo południe z ulicy Myśliwieckiej na wysokości siedziby radiowej „Trójki”.

Bernardelli i Jastrzębski najlepsi

Zawodnicy ścigali się na 10-kilometrowej trasie ulicami w centrum stolicy, a po drodze pokonywali dwa mosty – Świętokrzyski i Poniatowskiego. Meta „Biegnij Warszawo” została ustawiona po raz pierwszy na stadionie Legii Warszawskiej przy ulicy Łazienkowskiej 3.

fot. FotoMaraton.pl

Warunki pogodowe były niełatwe, bowiem bieg toczył się w deszczu i przy umiarkowanym wietrze. Zwyciężył Kamil Jastrzębski z czasem 30:14, który wyprzedził Ramana Adamowicza (31:00), a trzeci do mety dotarł ze sporą stratą Włoch Andrea Todisco (32:13).

Wśród kobiet najlepsza okazała się Iwona Bernardelli, która finiszowała z czasem 35:22. Dla warszawianki była to już siódma w karierze wygrana w „Biegnij Warszawo”. Drugie miejsce zajęła Dominika Stelmach, która jeszcze tydzień temu startowała w Maratonie Berlińskim. Jedna z najbardziej wszechstronnych biegaczek uzyskała dzisiaj wynik 35:42.

– Pierwsze kilometry zgodnie z planem, ale na najtrudniejszym piątym dogoniłam Iwonę. Pod górkę na moście i pod wiatr. Troszkę za szybko i za dużo mnie to kosztowało. Mimo wszystko do przodu. Trzy tygodnie temu było ponad minutę wolniej. Najważniejsze, że noga pozwala już na trening 100km/ tydzień. Strach pomyśleć, co będzie jak zacznę biegać więcej – podsumowała swój start Dominika Stelmach w mediach społecznościowych.

Jako trzecia na mecie zameldowała się Karolina Graczyk, która zanotowała czas 37:54.

fot. FotoMaraton.pl

Bieg jak morze radości

Ale „Biegnij Warszawo” to nie tylko sam bieg. Na trasie przygotowano wysepki z grającymi na żywo muzykami, a bezpośrednio po ukończeniu zmagań każdy mógł wygrawerować na pamiątkowym medalu uzyskany czas. Nowością podczas tegorocznej edycji wydarzenia był także udział kolarzy. Przed startem biegaczy trasę „przetarł” peleton ponad 100 cyklistów, którzy na odcinku specjalnym po Moście Poniatowskiego „przepalili nogę” na dystansie 1 mili. Najszybszy Maciej Rogulski (Activejet) pokonał ten dystans w czasie 02:16,69 minuty.

Jestem przeszczęśliwy, że już po raz piętnasty udało się mi dołożyć swoją cegiełkę do popularyzacji aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia Polaków. Przez te lata z przyjemnością obserwuję, jak Warszawa staje się miastem coraz bardziej przyjaznym dla biegaczy. Janusz Samel, dyrektor biura sportu i rekreacji m.st. Warszawy powiedział, że „Biegnij Warszawo” to jest morze radości, które przebiega ulicami stolicy. W pełni się z tym zgadzam – zapewnia Bogusław Mamiński, organizator i dyrektor wszystkich edycji „Biegnij Warszawo”.

„Biegnij Warszawo” to jeden z najstarszych w Polsce biegów masowych na dystansie 10 km. Jego trasa prowadzi przez najbardziej znane i rozpoznawalne miejsca w stolicy. W latach 2005-2007 impreza nosiła nazwę Run Warsaw, a długość trasy wynosiła początkowo 5 kilometrów.

W roku 2008 bieg odbył się w ramach globalnej edycji Nike Human Race już na dystansie 10 kilometrów. Rekord frekwencji padł w 2013 roku, gdy do mety dotarło aż 11 856 zawodników.

red

fot. w nagłówku FotoMaraton.pl