Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc Ci w sprawnej nawigacji i realizacji określonych funkcji. Poniżej znajdziesz szczegółowe informacje o wszystkich plikach cookie w ramach każdej kategorii zgody.

Pliki cookie skategoryzowane jako "Niezbędne" są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie są wymagane do umożliwienia korzystania z podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację użytkownika.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają realizować określone funkcje, takie jak udostępnianie zawartości strony internetowej na platformach mediów społecznościowych, zbieranie opinii i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie są wykorzystywane do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczyć informacji na temat metryk, takich jak liczba odwiedzających, współczynnik odrzuceń, źródło ruchu itp.

Pliki cookie dotyczące wydajności są wykorzystywane do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności strony internetowej, co pomaga w dostarczaniu lepszych doświadczeń użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie są wykorzystywane do dostarczania odwiedzającym spersonalizowanych reklam w oparciu o strony odwiedzane wcześniej oraz do analizy skuteczności kampanii reklamowych.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Przyjechał do Berlina pobić rekord świata. Upał szybko wybił mu to z głowy

Kenijczyk Daniel Ebenyo oraz 19-letnia Etiopka Tekle Muluat wygrali 43. Generali Berlin Half Marathon. Czasy, które uzyskali nie były rekordowe, ale to głównie wina wysokiej temperatury panującej dzisiaj w stolicy Niemiec.

Ebenyo to wicemistrz świata w półmaratonie z ubiegłego roku z Rygi. 28-latek jest dobrze znany w Berlinie, bowiem dwukrotnie zwyciężał w tym mieście w biegu na 10 km w 2020 i 2021 roku.

Przyjechał do Berlina pobić rekord świata

Dzisiaj Kenijczyk ruszył z animuszem i szybko wyprzedził swojego pacemakera, którym był jego rodak Bravin Kiptoo. Obaj minęli punkt 5 km w czasie 13:28, co wskazywało na sensacyjny czas poniżej 57:00, czyli znacznie lepszy niż rekord świata Ugandyjczyka Jacoba Kiplimo (57:31). Błyskawicznie okazało się jednak, że panująca w Berlinie wysoka temperatura nie jest sprzymierzeńcem Kenijczyka. Międzyczas z 10 km wyniósł 27:29, a więc już poza tempem na rekord świata.

Ceną za mocne otwarcie było to, że chwilę później Ebenyo został sam na czele wyścigu. To spowodowało, że zwolnił jeszcze bardziej i już po 15 km (41:35) było jasne, że nieosiągalny dla niego będzie również rekord trasy (58:42). Ostatecznie Kenijczyk dotarł do mety z wynikiem 59:30.

– Przyjechałem do Berlina, aby pobić rekord świata. Jednak od około jedenastego kilometra miałem problem z kolanem i robiło się coraz cieplej. Wtedy wiedziałem już, że nie będę w stanie pobić rekordu, ale zdecydowanie spróbuję następnym razem – zapowiedział Daniel Ebenyo, który na ostatnich 7 km stracił większość swojej ogromnej przewagi.

Słabość lidera próbował wykorzystać Amos Kurgat, ale ostatecznie nie zdołał dogonić swojego rodaka. Wpadł na metę z wynikiem 59:42. Trzecie miejsce zajął Isaia Lasoi (59:47).

Niespodziewana zwyciężczyni

Upał rozdawał karty również w rywalizacji kobiet. Co prawda liderki zaczęły bieg mocno, jakby chciały zmierzyć się z rekordem trasy 1:05:02. Jednak już na 10 km zegar pokazał 31:25, co wymazało nadzieje na sensacyjne wyniki w Berlinie.  Od tego momentu bieg miał charakter bardziej taktyczny.

Od reszty stawki odskoczyły Etiopki Tekle Muluat i Ftaw Zeray. Na około 5 km przed metą pierwsza z nich zostawiła za sobą rywalkę i pomknęła do mety. Młodziutka, zaledwie 19-letnia biegaczka wygrała półmaraton w Berlinie z czasem 1:05:53. Wyprzedziła swoją rodaczkę o 29 sekund.

fot. SCC EVENTS/Jean-Marc Wiesner

Jestem zaskoczona, że zwyciężyłam, ponieważ nie spodziewałam się tego – powiedziała po biegu Tekle Muluat, która dzisiaj odbyła swoje drugie zawody poza Etiopią. Miesiąc temu na półmaratonie w Rzymie zajęła drugie miejsce z czasem 1:07:41.

Trzecie miejsce wywalczyła reprezentantka gospodarzy Melat Kejeta, do której należy rekord Niemiec (1:05:18). Na mecie zameldowała się z wynikiem 1:07:26. Jak sama przyznała po biegu, miała apetyt na szybsze bieganie, ale na drodze stanęła wysoka temperatura.

Jeden z największych półmaratonów na świecie

Do mety 43. Generali Berlin Half Marathon dotarło łącznie prawie 39 tysięcy biegaczy, w tym ponad 1,1 tysięcy Polaków. W ekipie biało-czerwonych najszybsi byli Bartłomiej Falkowski (1:08:53), Bartłomiej Stajniak (1:09:14), Mateusz Kałuża (1:10:05), Adam Putyra (1:11:27), Patryk Rosiński (1:12:29), Jakub Woźniak (1:12:31), Piotr Lesiecki (1:14:05), Łukasz Hryciuk (1:14:24), Mateusz Juchner (1:14:25).

Wśród kobiet najlepszymi Polkami były Agnieszka Kibiersza (1:25:34), Karolina Jahnz (1:26:46), Martyna Lewandowska (1:29:37), Aleksandra Marko (1:31:37), Anika Turzyńska (1:31:46), Kinga Zielińska (1:33:24), Maria Smorawińska (1:33:29), Marianna Sztor (1:33:33), Katarzyna Kłeczek (1:33:36), Katarzyna Gorlo-Olszewska (1:33:46).

Półmaraton w Berlinie należy do prestiżowego cyklu SuperHalfs, do którego zaliczane są również biegi w Cardiff, Walencji, Kopenhadze, Lizbonie i Pradze.

Źródło: SCC Events, red

fot. w nagłówku SCC EVENTS/Jean-Marc Wiesner