Olga Ochal wojskową mistrzynią świata w maratonie! Chabowski i Lisowska srebro!
W stolicy Libanu rozegrano kolejną edycję Beirut Marathon, w ramach którego odbyły się Wojskowe Mistrzostwa Świata w maratonie. Polska reprezentacja broniła tytułów mistrzowskich wywalczonych przed rokiem w Ottawie. Tym razem Polacy wracają z trzema medalami w klasyfikacji indywidualnej. Mistrzynią świata została Olga Kalendarova-Ochal zdobywając złoty medal z wynikiem 2:38:14, a srebrną medalistką została Aleksandra Lisowska (2:38:55). Wśród panów na podium stanął Marcin Chabowski, który z czasem 2:14:40 zdobył srebrny medal WMŚ.
W 2017 roku na trasie Scotiabank Ottawa Marathon Polacy wywalczyli komplet medali. Tytuł wojskowej mistrzyni świata w maratonie zdobyła Iwona Bernardelli, z kolei wśród mężczyzn po raz drugi z rzędu triumfował Arkadiusz Gardzielewski. Na podium stanęli także Mariusz Giżyński oraz Henryk Szost wśród panów i Monika Stefanowicz oraz Aleksandra Lisowska wśród pań.
W tym roku do Libanu, gdzie organizowano WMŚ, nasza reprezentacja poleciała w mocno zmienionym składzie. W porównaniu do zeszłego roku ponownie wystąpili tylko Gardzielewski, Stefanowicz i Lisowska. Skład uzupełnili za to: Marcin Chabowski i Artur Pelo oraz Olga Kalendarova-Ochal i Karolina Pilarska. I to właśnie Chabowski oraz Olga Ochal rozgrywali główne role podczas dzisiejszego biegu.
Od początku rywalizacji mocne tempo narzuciła trójka zawodników z Maroka: Montacer Zaghou, Mohamed Reda El Aaraby i Hamza Sahli, którzy pierwsze 5 km pokonali w czasie 15:20. Sekundę za nimi podążał Marcin Chabowski. Pozostali rywale na tym etapie biegu notowali już kilkanaście sekund straty. Na 20 km na wyraźne prowadzenie wysunął się Mohamed Reda El Aaraby, który nad rywalami wypracował 1,5 minuty przewagi. W grupie pościgowej biegli pozostali Marokańczycy, Marcin Chabowski oraz Gilberto Silvestre Lopes z Brazylii. W tym momencie Polak podkręcił tempo biegu, próbując doścignąć prowadzącego lidera.
Ta sztuka ostatecznie się nie udała i wojskowym mistrzem świata został Mohamed Reda El Aaraby. Zawodnik z Maroka wygrał Beirut Marathon z czasem 2:10:41, który jest także nowym rekordem trasy. Pościg Chabowskiego co prawda nie przyniósł powodzenia, ale pozwolił wypracować bezpieczną przewagę nad pozostałymi rywalami, w efekcie czego Polak niezagrożenie finiszował na drugim miejscu z wynikiem 2:14:40. Marcin Chabowski zdobył srebrny medal WMŚ a w klasyfikacji open zajął 9 pozycję. Warto dodać, że niewiele lepszy czas od naszego zawodnika uzyskał zwycięzca Boston Marathonu z 2012 roku – Wesley Korir. Kenijczyk na mecie zameldował się z wynikiem 2:14:17.
Arkadiusz Gardzielewski tym razem nie wywalczył medalu wojskowych mistrzostw świata. Na mecie uzyskał wynik 2:21:38 i zajął 9 pozycję. W klasyfikacji open zajmując ostatecznie 16 miejsce. Trzeci z naszych reprezentantów Artur Pelo uzyskał czas 2:38:13, co dało 26 miejsce w Wojskowych Mistrzostwach Świata.
W rywalizacji pań od początku biegu tempo biegu nadawały dwie zawodniczki. Olga Ochal oraz Yugui Ma z Chin. Obie zawodniczki ramię w ramię biegły aż do 35 kilometra. Za prowadzącą dwójką biegaczek trwała zacięta walka pomiędzy Aleksandrą Lisowską a Vaidą Zusinaite Nekriosiene z Litwy. Na 5 kilometrze Litwinka o kilkanaście sekund wyprzedzała Polkę, ale na kolejnych pomiarach czasu jako pierwsza meldowała się Lisowska. Jeszcze na 35 kilometrze Polka miała 40 sekund przewagi nad rywalką, jednak wtedy Nekriosiene rzuciła się w szaleńczą pogoń. Na tym etapie biegu rozstrzygały się też losy złotego medalu.
Chinka Yugui Ma nie wytrzymała tempa narzuconego przez Olgę Ochal i słabnąc nie tylko traciła dystans do Polki, ale także przewagę nad kolejnymi zawodniczkami. W efekcie na końcowych metrach biegu rozegrała się zacięta walka o srebrny i brązowy medal. Złoty medal niezagrożenie zdobyła bowiem Olga Kalendarova-Ochal, która na metę przybiegła z czasem 2:38:14. Ochal finiszowała w towarzystwie Artura Pelo, który linię mety minął sekundę wcześniej.
Na ostatnich metrach Aleksandra Lisowska i Vaida Zusinaite Nekriosiene zdołały wyprzedzić Chinkę Yugui Ma i w bezpośrednim pojedynku walczyły o srebrny medal. Ostatecznie na mecie obie zawodniczki zameldowały się z takim samym czasem 2:38:55, jednak to Lisowska okazała się minimalnie szybsza i to do niej trafił srebrny medal wojskowych mistrzostw świata w maratonie. Polka poprawiła swoje osiągnięcie sprzed roku, gdy do kraju z Ottawy wróciła z brązowym medalem. Trzecie miejsce zajęła Vaida Zusinaite Nekriosiene, zostając brązową medalistką WMŚ. Yugui Ma z Chin w końcowym rozrachunku zajęła czwarte miejsce z wynikiem 2:39:03, tracąc do medalu 8 sekund.
Kolejną reprezentantką Polski na mecie została Karolina Pilarska, która dystans maratonu pokonała w czasie 2:44:50 i zajęła 6 miejsce w wojskowej klasyfikacji oraz 12 miejsce open. Monika Stefanowicz ukończyła bieg z czasem 2:57:58, co dało 11 miejsce wśród mundurowych i 18 pozycję open.
Triumfatorką Beirut Marathonu została Medine Deme Armino z Etiopii, która na mecie osiągnęła rezultat 2:29:30
GD
Fot. Beirut Marathon