Reprezentacja Polski w piłce nożnej oraz jej zawodnicy

Warto wiedzieć, kiedy dzieje się coś ciekawego na świecie, a tym bardziej kiedy jesteśmy fanami sportu ogólnie rozumianego. Kod promocyjny w STS pomoże rozwiać wszelkie wątpliwości czy w dany dzień postawimy na piłkę nożną, a może na Formule 1. Wtedy sami możemy ocenić czy wybór był odpowiedni.

Polacy to kibice w krwi i kości. Nie ma żadnych wątpliwości, że niezależnie od dyscypliny, a nawet od wielkości wydarzenia sportowego, potrafimy dać czadu. Niesie się to szerokim echem na cały świat. Taka jest prawda, bo czy idziemy na mecz najniższej klasy rozgrywkowej, czy na mecz najwyższej wagi to dajemy z siebie wszystko. Potwierdziliśmy to podczas ostatnich spotkań naszej reprezentacji w piłce nożnej, ale również w meczach w Lidze Europy.

Legia po pierwszych meczach pokazała klasę i to o wiele wyższą niż ta, która była przez wszystkich oczekiwana. Po wygranej ze Spartakiem Moskwa, udało się powtórzyć wynik z Leicester. Nawet trener Lisów Brendan Rogers powiedział, że nie spodziewał się tak dobrej gry po Legionistach. Nie wiedział, że tak dobrze potrafią grać. Przed stołeczną drużyną kolejny mecz, tym razem z Napoli. Ciekawe jak to się zakończy. Teraz już wiemy, że możemy się spodziewać wszystkiego.

Niezwykle zacięcie walczą drużyny z naszej grupy eliminacyjnej do Mistrzostw Świata. Anglia obecnie prowadzi i zapewne nic się w tej kwestii nie zmieni. My natomiast mamy bardziej skomplikowaną sytuację. Ostatni mecz z San Marino pokazał jedno. Bez problemu ogrywamy słabszych rywali. Jednak nie to miało największe znaczenie w przypadku tego spotkania. Po 57 występach w kadrze, postanowił zrezygnować występów w niej Łukasz Fabiański. Wspaniały człowiek zarówno na, jak i poza boiskiem. Zawsze uśmiechnięty, znajdujący czas dla kibiców. Wracają do Mistrzostw Świata. Polacy mają przed sobą mecz w Tiranie z Albanią. Trener Sousa jasno zaznaczył, że to spotkanie będzie meczem o wszystko. Musimy sobie postawić wysoko poprzeczkę i podejść do tego wydarzenia z wielkim respektem. Albania radzi sobie niezwykle dobrze podczas eliminacji. Warto też wrócić do eliminacji Mistrzostw Europy z 2015 roku. Skończyli grupę przed Portugalią oraz Danią. Ostatni mecz co prawda zakończył się wygraną 4:1, jednak kto oglądał to widział, że nie pokazaliśmy z dobrej strony.

Mimo, że możemy powalczyć i szanse mamy spore na awans, jednak wydarzenie tak bardzo ważne jak odejście Fabiańskiego na reprezentacyjną emeryturę nie może przejść bez echa. Łukasz, bramkarz urodzony w Kostrzynie nad Odrą, ale karierę rozpoczynał w Polonii Słubice. W wieku 15 lat przeszedł do MSP Szamotuły. W 2005 roku zadebiutował w Ekstraklasie w Legii Warszawa. Zastąpił w bramce Artura Boruca, kiedy odszedł do Celticu. Wielkim przeskokiem w karierze było przejście do Arsenalu Londyn, wktórym występował od 2006 do 2014 roku. Nie miał zamiaru opuszczać Wielkiej Brytanii i kontynuował swoją karierę w Swansea, a następnie West Ham United. Do dzisiaj jest związany z tą drużyną. Jedno można powiedzieć o Fabiańskim. Kariera, której może pozazdrościć niejeden zawodnik. Pożegnanie jakie otrzymał na Stadionie Narodowym, jest tym na co zasłużył. Kibice go nie zapomną, bo nie raz pokazywał, że potrafi uratować mecz. Oby więcej takich zawodników w naszej reprezentacji, a także w klubach.

fot. Sandro Schuh / unsplash