Półmaraton Radomskiego Czerwca ’76 zaskoczył pogodą. Cosmas Kyeva i Angelika Mach najszybsi

Półmaraton Radomskiego Czerwca ’76 biegaczom kojarzył się do tej pory z piekielnym upałem, który powoli stał się już tradycją podczas radomskiej imprezy. Ostatnie upalne dni zapowiadały, że podobnie będzie także w tym roku, jednak gwałtowne ochłodzenie sprawiło, że tegoroczna 6. edycja biegu zaskoczyła uczestników, którzy dodatkowo na trasie biegu musieli zmagać się z ulewą i silnym wiatrem. Najszybciej w takich warunkach z trasą półmaratonu poradził sobie Kyeva Cosmas Mutuku z Kenii, który wbiegł na metę z czasem 1:07:27. Wśród pań triumfowała Angelika Mach, która na mecie uzyskała wynik 1:18:31. Zawody ukończyło 848 osób.

W ostatnich dniach podobnie jak w całej Polsce tak i w Radomiu panowały upalne warunki, co zwiastowało, że podobnie jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku biegacze zmagać się będą z lejącym się z nieba żarem. Zamiast żaru z nieba lała się jednak woda, a temperatura niespodziewanie spadła do niespełna 15 stopni Celsjusza. Biegaczom dotarcie do mety półmaratonu dodatkowo utrudniał wiejący zimny wiatr. W takich właśnie warunkach atmosferycznych odbywał się VI Półmaraton Radomskiego Czerwca ’76. Jednak mimo niesprzyjającej aury na starcie zjawiło się blisko 900 osób.

W nie najlepszych warunkach najlepszy okazał się Kyeva Cosmas Mutuku z Kenii, zmagania na trasie 21 kilometrów i 97,5 metra zakończył z czasem 1:07:27. Kenijczyk liczył na pobicie rekordu trasy i dodatkową gratyfikację finansową, jednak ze względu na ulewę i trudne warunki w drugiej części trasy wyraźnie odpuścił, zwalniając tempo biegu. Do rekordu trasy zabrakło ostatecznie ponad trzy minuty. Na drugim miejscu na mecie z wynikiem 1:08:56 zameldował się Tomasz Grycko, a podium uzupełnił finiszujący na trzecim miejscu Dawid Kubiec (1:11:29). – Trasa ogólnie super. Pogoda według mnie lepsza niż rok temu, kiedy było około 30 stopni, teraz około 14. Do 14. kilometra padał deszcz, więc dla mnie super warunki. Start iście treningowy, nie chciałem szarpać, bo to dla mnie koniec pierwszej części sezonu i staram się powoli odpoczywać i przygotowywać do drugiej części sezonu – powiedział na mecie Tomasz Grycko.

Wśród pań najszybsza była Angelika Mach, która linię mety minęła w czasie 1:18:31. Drugą zawodniczką Półmaratonu Radomskiego Czerwca ’76 okazała się Sabina Jarząbek (1:18:45) a na trzecim miejscu rywalizację ukończyła Ewelina Paprocka (1:20:43). – To mój trzeci występ w Półmaratonie Radomskiego Czerwca. Pogoda była trochę lepsza, bo nie było tak gorąco. Przez ostatnie dwa lata była temperatura około 30 stopni, a dziś było dużo chłodniej, ale też nie było rewelacyjnie, bo w trakcie biegu dwukrotnie spadła taka ulewa, która jednak też wytrącała z równowagi. Trasa biegu fajna, może nie należy do mega szybkich, bo są podbiegi i zbiegi, ale nie należy też do najtrudniejszych – mówiła Angelika Mach.

– Wystartowało 848 osób. Jest to praktycznie poziom ubiegłoroczny, kiedy to ukończyło bieg 833 osoby. Warunki były diametralnie różne od zeszłorocznych, ale tak samo dokuczliwe jak upał. Doświadczyłem tego będąc po raz pierwszy na trasie quadem. Silny wiatr plus ciągłe opady deszczu, zimno. To wszystko razem nie wpływało na pewno pozytywnie na wyniki i komfort dzisiejszego biegu – komentował Tadeusz Kraska ze Stowarzyszenia „Biegiem Radom!”, organizator radomskiego półmaratonu.

Pełne wyniki VI Półmaratonu Radomskiego Czerwca ’76

GD

Fot. Półmaraton Radomskiego Czerwca/Facebook; Krzysztof Podsiadły